Prawdę mówiąc to szedłem już je wykopać, a tu taka niespodzianka
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Zastanawiam się czy podsypać je nawozem wiosennym.
Ja opóźniam cięcie, zwłaszcza gdy jest to cięcie drastycznie krótkie, bo wtedy ruszają pąki zapasowe razem z głównymi i po przymrozku jest dramat.Jarowo pisze:U mnie złożyły się dwa czynniki, zbyt późne cięcie oraz przymrozek wiosenny.
Prawdę mówiąc to szedłem już je wykopać, a tu taka niespodzianka![]()
Zastanawiam się czy podsypać je nawozem wiosennym.
No chyba właśnie po to przycina się winorośl i prowadzi w formie, aby były jakieś owoce do zjedzenia.Chciałbym w przyszłosci puścić go na styl podwójnego guyota, chyba ze nie ma sensu się bawić w jakieś szczególne prowadzenie skoro jest to jeden krzak i posadzony wyłącznie po to żeby było co nieco winogron do zjedzenia
To jest dość ważne, żebyś wiedział co za odmiana, bo różnie winorośle reagują na tzw. cięcia krótkie i długie.Niedawno kupiłem sadzonkę, na teraz niestety nie podam jaka odmiana,