Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanusia19888
100p
100p
Posty: 163
Od: 6 kwie 2017, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

A zatem dzisiaj zrobie ciach :)
Hanuśka
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Ja tam mam mieszane uczucia co do cięcia. Jakoś dwa lata temu mi odpadł stelaż z sufitu i się samoczynnie cięcie zrobiło bo na wysokości około 2m się połamały - nie wpłynęło to specjalnie na rozkrzewienie, po prostu jeden z najwyższych pędów przejął rolę głównego i dalej rósł. Ja mam takie podejście, że staram się nie poprawiać natury :). Dla mnie cięcie pędów ma sens jak są już zawiązane owoce, żeby nie szło w zielone tylko w rozmiar owoców. Natomiast w sensie przyspieszenia kwitnienia to już sam nie wiem czy to coś pomaga, czy bardziej taka autosugestia - że mniejszych krzak a kwitnie.

Bez tego już pojawiają mi się żeńskie choć jeszcze zamknięte. Najwięcej marenek, ale ta odmiana jakoś tak już ma, że dużo żeńskich zawiązuje. Liczę, że dwa może na wieczór się nawet otworzą bo już białe są. Na bashelu z kolei wyrósł mi jeden żeński z głównego pędu ale na razie jest malutki, co najmniej kilka dni zanim się otworzy. Teoretycznie takie na głównym pędzie powinny rosnąć największe, bo mają najlepsze odżywienie. Ale to prawda, że tykwy bardzo rzadko owocują w ten sposób, znacząca większość owoców jest na pędach bocznych.
Awatar użytkownika
borowa
200p
200p
Posty: 339
Od: 3 lis 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Dziękuję za te cenne informacje.
Pozdrawiam!
Jagoda
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13816
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Moja Pelota gourd ruszyła wkońcu z kopyta. Pęd główny pędzi do przodu, a i boczne zaczynają rosnąć.

Obrazek
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Znawcą tykw nie jestem. Ale w zeszłym sezonie miałam porównanie obserwując tykwy uszczykiwane i te, w które nie ingerowałam. Uszczykiwane szybciej się rozkrzewiały i tym samym szybciej owocowały. Zresztą pokazywałam zbiór moich owoców na jesień. Większość osób na forum ma swoje teorie co do wielkości roślin w okresie kwitnienia i owocowania, uszczykiwania, nawożenia czy zapylania...i każdy będzie robił to, co uważa za słuszne kierując się przede wszystkim własnym doświadczeniem i przekonaniem.
Ten rok jest inny, wiadomo..wiosna się nie popisała z pogodą i chcąc nie chcąc tykwy mają opóźnienie. No ale coś chyba urośnie w tym sezonie ;:113
mustysia
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

mustysia - ale ty w zeszłym sezonie poszłaś w ilość. Z tego co pamiętam to miałaś wysiane dziesiątki sadzonek na dużej powierzchni. Także to jest trochę inny układ, nie ma co porównywać ;).

A w tym roku uszczykujesz? Ile już masz otwartych lub przekwitłych żeńskich kwiatów tak w przeliczeniu średnio na jedną roślinę?
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Karls przede wszystkim nie porównuję i z nikim nie rewalizuję. Mogę porównywać z tym, co miałam u siebie w zeszłym roku. Czy poszłam na ilość...oczywiście, że działka daje większe możliwości uprawy niż balkon. W zeszłym roku próbowałam na balkonie ale poległam. W tym roku podjęłam kolejną próbę. Z tym, że na balkonie posadziłam tykwy jako ostatnie dopiero po 6 czerwca. Więc też nie będę porównywać z takim "starym wyjadaczem" jak Ty Karls..może za kilka lat jak nabiorę własnych doświadczeń ;:113 odpowiadając dalej na Twoje pytanie: tak w tym roku też uszczykuję. Robię to wg filmiku, który kiedyś gdzieś widziałam. Uszczykuję po trzecim liściu a potem każdy odrost po piątym. Na tym etapie się zatrzymałam z uszczykiwaniem. Ile mam kwiatów żeńskich... nie liczyłam ile kwiatów mam na każdej roślinie :roll: mam roślinki z trzech terminów siewu i nie wszystkie jednakowo rosną. Niemniej mogę powiedzieć, że na każdym odroście za każdym liściem pojawia się kwiat żeński.
mustysia
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Moja Martin House zawiązała pierwszy owoc.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
mustysia
200p
200p
Posty: 268
Od: 8 sie 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Ela151 jaka ładniusia :tan ;:63 ;:215 ;:167
mustysia
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13816
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Super! Już nie mogę się doczekać kwitnienia u moich tykw. na razie chyba na jednej Bushel gourd kwitną męskie.
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

No ładna ;). Ciekawe czy zapylona? Tykwy lubią robić zmyłki i już mi się zdarzało, że owoc dorastał do nawet tych 10cm po czym się zatrzymywał i zaczynał zsychać. U mnie też drobnych owoców jest kilka ale nie zaryzykuję oceny na tym etapie, które się uchowają. Już tu kiedyś zaliczyłem taką wpadkę, że się pochwaliłem jedną kobrą, która była całkiem spora a jednak musiała być niezapylona bo roślina ją "zrzuciła" :).

Ktoś z was ma Giant bottle w tym sezonie? Liście to ma wielkie ale kwiatów coś nie widać. Zastanawiam się, czy ten typ po prostu tak ma, że potrzebuje więcej czasu?
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13816
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Ja mam tylko Pelota gourd i Bushel gourd oraz to nieszczęsne Trombocino co.nie wiem gdzie je dopisać, czy wpisy dawać tu, czy wątkach o dyni. ;:131
Awatar użytkownika
borowa
200p
200p
Posty: 339
Od: 3 lis 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Błażej, raczej do wątku dyniowego. Trombetta di Albenga jest dynią piżmową i pewnie nie wysuszy się jej tak jak tykwę. To są moje przypuszczenia, ale chyba logiczne, jak się mylę to mnie poprawcie. Tego roku też hoduję trombettę, i nawet z tykwami rośnie. Świadomie ją tam posadziłam, stwierdziłam, że jak będzie rosnąc ba ziemi to się powykręca a obierać takiego cudaka to już wyzwanie.
Obrazek
Pozdrawiam!
Jagoda
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”