Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 31 paź 2014, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Godecja, azalia letnia - brunatnienie liści
Dziękuję. Chyba rzeczywiście zaniedbałam ją, jeśli chodzi o nawożenie.
- sawczenko
- 200p
- Posty: 234
- Od: 12 lip 2013, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Na taką skrzynkę, to 5 sztuk już jest dużo, a tam widać, że jest ich zatrzęsienie
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 31 paź 2014, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Rzeczywiście rozrosły się znacznie. Posadziłam tam 4 kępki i było to moje pierwsze podejście. Co do problemu powyżej, nawożę je dwa razy w tygodniu i podlewam znacznie więcej niż dotychczas. Roślina zrobiła się zielona i przygotowuje się do kwitnienia. W następnym sezonie w tej skrzyni posadzę na pewno mniejszą roślinę.
Dzięki raz jeszcze!
Dzięki raz jeszcze!
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 31 paź 2014, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
W tym roku wysiałam po raz pierwszy. Wygląda bardzo efektownie w grupie. Wadą jest stosunkowo krótki okres kwitnienia. Nie służą jej też intensywne opady deszczu - liście łapią jakiegoś grzyba, płatki kwiatowe zlepiają się i robią sflaczałe.
Zdjęcia niedostępne/K
Zdjęcia niedostępne/K
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Ślicznie u ciebie wyglądała - siałaś mix?. Ja miałam białe i pomarańczowe - kolory oddzielnie pakowane. Białych trochę nasion zostawiłam w paczuszce i dokupiłam niedawno nasiona czerwonej - też ubolewam, że tak krótko kwitnie.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Najpierw wysiałam oddzielnie pakowane łososiową i ciemnoczerwoną, ale siewki połamał przedłużacz od piły elektrycznej i wysiewałam drugi raz - tym razem mieszankę kolorów. Godecje w jasnym kolorze brzoskwiniowym to chyba właśnie pozostałości z pierwszego siewu. Miałam też kilka krzaczków w białym kolorze, ale wyrywałam je systematycznie, gdy zaczynały kwitnąć, bo nie lubię tego koloru.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1254
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Przy wysiewie nasiona trzeba zostawić zupełnie nieprzykryte, czy posypać drobnym żwirkiem? Czy cienko przykryć ziemią?
Na opakowaniu jest napisane żeby nie przykrywać ale jakoś mam złe doświadczenie z nieprzykrytymi nasionami.
Będę uprawiać pierwszy raz, stąd pytanie do doświadczonych uprawiaczy.
Na opakowaniu jest napisane żeby nie przykrywać ale jakoś mam złe doświadczenie z nieprzykrytymi nasionami.
Będę uprawiać pierwszy raz, stąd pytanie do doświadczonych uprawiaczy.
Pozdrawiam. Sławka
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12511
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Ja zawsze przykrywałem cieniutką warstewką ziemi.
Z drugiej strony te nasiona tak drobne, że nigdy nie udało mi się przykryć całości, więc całkiem możliwe, że kiełkowały te, które zostały tylko uklepane wciąż na powierzchni, a nie te przykryte.
Pozdrawiam!
LOKI
Z drugiej strony te nasiona tak drobne, że nigdy nie udało mi się przykryć całości, więc całkiem możliwe, że kiełkowały te, które zostały tylko uklepane wciąż na powierzchni, a nie te przykryte.
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1254
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Godecja wielkokwiatowa (Godetia grandiflora)
Ok, dzięki. To zrobię tak jak myślałam, czyli przykryję cieniutko drobnym żwirkiem żeby ich nie wywiało i nie wyschły.
Pozdrawiam. Sławka