OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lit=astvit kilka stron pouczającej dyskusji o Astvicie :)
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Poczytałam i tym bardziej nie mam zamiaru kupować.
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2600
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

elaos!

Magiczna Siła nie jest taka zła.To taki nawóz do zastosowania interwencyjnego na już.
Tylko,że nie jest tani.
Jak kiedyś pisano tu na forum można sobie samemu zrobić "magiczną siłę".
Wychodzi taniej.
Pozdrawiam Maria.
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Widziałam ten przepis i miałam nawet zapisać, ale gdzieś mi umknęło z pamięci. Muszę poszukać jeszcze raz. Magiczną Siłę używałam do dolistnego nawożenia, bo mi pomidory wariowały w tamtym roku przez zasadową glebę .
Podlewanie w rozcieńczeniu 2 łyżeczki na 10 l wody, wydaje mi się jakieś iluzoryczne, ale może tkwi w tym jakaś magiczna siła. :D
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Czy nie zaszkodzę pomidorom opryskując je przy bardzo wysokich temperaturach? Oczywiście nie robiła bym oprysku w słońcu, ale nawet wieczorem jest u nas po 30-35 stopni. Za kilka dni ma przyjść ochłodzenie, niestety razem z opadami i na oprysk wtedy może już być za późno.
Iza
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Poczytaj o konkretnym preparacie, w ulotce wspomina się zazwyczaj o temperaturach, jeśli to istotne.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5138
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Jeśli jest taka wysoka temperatura, to tylko można zaszkodzić zraszając liście, a gdy na prawdę trzeba opryskać, to przed piątą nad ranem i wtedy oprysk jest skuteczniejszy, a nawet można zmniejszyć dawkę i skutek będzie ten sam.
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

ekopom pisze:Było gdzieś napisane, żeby nie zużytą ciecz rozpryskać po ugorze, ale to mi się nie podoba, bo tam też jest jakieś życie, a oprysk je zakłóci. Można taką ilość przygotować, żeby pozostało niewiele, że nadwyżką opryskać uprzednio opryskaną powierzchnię.
Przejrzałam ulotki i faktycznie jest napisane, żeby resztki niezużyte rozcieńczyć i wypryskać powierzchnię na której wykonywano zabieg.
Okazuje się, że nie wystarczy umieć czytać, ale trzeba jeszcze rozumieć tekst czytany. Wynika z tego jasno, że producent nie przewiduje żadnego okresu przechowywania. rozrobionej cieczy.
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

W niektórych ulotkach jest nawet napisane ile godzin środek zachowuje aktywność w zależności od pH użytej wody.
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

To znowu ja z problemem przeliczania ;:131 . Zapisałam sobie w notesiku, że do dolistnego nawożenia saletrą potasową bierzemy 5 dkg saletry na 10 l wody czyli 0,5% roztwór.
Dziś kupiłam saletrę i na worku jest napisane, że dolistnie robimy 1-2,5% roztwór. Coś pomieszałam czy nie zrozumiałam?
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Ewa
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 569
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

W tej tabeli jest stężenie 0,5 - 1% i jest niższa zawartość potasu. W moim jest 45% K2O i azotu 13,5. Na razie i tak deszcz pada to nie będę pryskać, ale chyba bezpiecznie będzie zrobić 0,5% niż później płakać.
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Elu
Wydaje mi się, że jeżeli tlenek potasu przeliczymy na "czysty" potas wyjdą zbliżone wartości. Rozpiętość w tabeli 0,5%-1% jest na tyle duża, że możesz po prostu wypośrodkować.

Właśnie przeliczyłam i 45% K2O to 37,34% potasu.
Ewa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”