Hmmm...Można ją tu znaleźć http://www.fresh-market.pl/ceny/ceny_z_ ... chiwalne=1wlodekj pisze:Nie byłoby lepiej gdyby płacili te 15 zł za 1kg tym co chcą wziąć? Z pewnością łatwiej by zeszły.
Na poważnie. Nowe odmiany - nikt ich chyba jeszcze nie widział - mają mieć jagody o wadze 2,8g. Oznacza to, że wystarczy jedynie 350 razy wyciągnąć rękę i już będzie 1kg. Transport, opakowanie, podatek, prowizja marketu i inne sprawy gratis. Niestety starsze odmiany - te, które rosną i owocują - jagody mają o wadze nawet 1,9g w opisach szkółkarzy, a w rzeczywistości ok 1g. Nazbieranie tych pcheł w odpowiedniej ilości już nie jest takie proste. Oczywiście jest metoda "na otrząsanie", "na kombajn" i kilka innych ale jagody (większość odmian) nadają się wtedy do przerobu a nie "na owoce deserowe".
Ostatnio ręcznie próbowałem rwać Tundrę bo inne metody zawiodły. Po urwaniu 60dkg pozostałe 4 krzaczki zasiliły ognisko. Kilka innych odmian uczyniło to wcześniej.
Można oczywiście powiedzieć, że są już maliny i wiśnie zatem po co jagody. Nawet te leśne. W lasach są kleszcze i lisy, które na krzaki siusiają. Niektórzy twierdzą, że owoce zawierają cukier. A to przecież szkodzi. Jedynie warzywa i to tylko szklarniowe są dobre.
Dlatego nie zazdrośćmy, gdy ktoś za pracę chce dostać zapłatę. Szanujmy ich bo większość ma jedynie tylko lewe ręce. Tym się należy.
Kogo więc szanować?