Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
Olmo
50p
50p
Posty: 81
Od: 6 lis 2014, o 20:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak pozbyć się konwalii?

Post »

No cóż, chyba lepsze konwalie niż podagrycznik, który mi je prawie całkowicie zadusił:( Konwalie miałam wcześniej w innym miejscu i bez większych problemów udało mi się je przenieść na nowe, natomiast podagrycznika nie mogę się skutecznie pozbyć od wielu lat. To walka z wiatrakami - ciągle się pojawia :(
Pozdrawiam serdecznie :)
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Jak pozbyć się konwalii?

Post »

Do podagrycznika trzeba mieć sporo zdrowia i przede wszystkim konsekwencję. Uwierz mi ze da się go wyelimnować ale to trochę trwa.
Najważniejsze - nie zniechęcaj się !
Olmo
50p
50p
Posty: 81
Od: 6 lis 2014, o 20:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak pozbyć się konwalii?

Post »

W takim razie wiosną znów się za niego wezmę ;:134 Cieszę się, że jednak są szanse na ogród bez takiej ozdoby. Staram się używać jak najmniej chemii, więc pozostaje mi tylko walka wręcz. Poza tym chcę wykończyć podagrycznik, a nie dobić konwalie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13420
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak pozbyć się konwalii?

Post »

Podagrycznik można ręcznie wytępić ale trzeba około dwóch lat i przeglądu co 2-3 tygodnie by wydłubywać nawet najmniejsze roślinki.
Olmo
50p
50p
Posty: 81
Od: 6 lis 2014, o 20:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak pozbyć się konwalii?

Post »

Od tej pory postaram się go wyrywać bardziej skrupulatnie. Skoro innym udało się, to może i ja dam radę :)
Dziękuję za informacje.
Pozdrawiam serdecznie :)
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

walczę z nim już 3 rok i bez skutku, ciągle jest :(
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4986
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

Również mam to paskudztwo na jednej rabacie :evil:
A próbowaliście już może ten nowy randaup w żelu? Ostatnio widziałam w reklamie i zastanawiałam się czy naprawdę taki skuteczny?
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

Widły amerykańskie i systematyczne wydłubywanie CAŁYCH korzonków daje efekty !
Promilus
200p
200p
Posty: 456
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

Tak, można próbować tego sposobu na grządkach, ale co jeśli to badziewie wyrośnie między pędami dorodnej aronii? Jak wyplenisz bez uszkodzenia korzeni krzewu? Aaa... właśnie. U mnie tego g... nie ma już nigdzie z wyjątkiem krzewu aronii, krzewu porzeczki oraz żywopłotu z forsycji. Przy czym forsycji nie boję się specjalnie prysnąć fernando, ale porzeczki obecnie trochę szkoda bo wypuszcza po cięciu młode silne pędy. Zostaje tylko smarowanie liści i efekt gwarantowany. Systematyczne wyrywanie liści mogę z ręką na sercu powiedzieć, że NIC NIE DAJE. W tunelu miałem inne badziewie rozmnażające się za pomocą kłączy i nawet po kilkukrotnym zerwaniu wierzchołków wzrostu w ciągu tygodnia mogły dorodny kobierzec odtworzyć. A ja nie don Kichot żeby z wiatrakami walczyć. Szkoda nerwów.
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

Miałem poprzerastane podagrycznikiem kłącza piwoni i kosaćców. nie dało rady widłami to wziąłem sie za pędzelek i cierpliwie malowałem listki glifosatem z dodatkiem siarczanu amonu (czyli np. Roundap wg instrukcji ,plus łyzka stołowa siarczanu amonu na 1,5 l butelkę roztworu). Po dwóch latach (nie od razu wszystko wyginęło !) mam na kwiatowych rabatach spokój !
jps33
---
Posty: 224
Od: 14 gru 2014, o 15:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

U mnie glifosat nigdy nie dawał rady by podagrycznika zabić.
A Roundup czy inne herbicydy z glifosatem przestałem używać. Za mało skuteczne są na ekspansywne chwasty i ziemia po niech jakaś nieurodzajna się robi.
No i chyba niedługo zostanie całkowicie wycofany z rynku bo okazał się okropnie niebezpieczny. --nazwa zastrzeżona1-- już dostało po tyłku w Kanadzie i USA za kłamstwa wypisane na etykiecie Roundup'u.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4986
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

U mnie pod orzechami włoskimi rosły całe łany tego zielska, mąż w tamtym roku spryskał randapem, w tym roku o dziwo nie ma po nim śladu, więc działać raczej działa...
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

jps33 pisze:U mnie glifosat nigdy nie dawał rady by podagrycznika zabić.
A Roundup czy inne herbicydy z glifosatem przestałem używać. Za mało skuteczne są na ekspansywne chwasty i ziemia po niech jakaś nieurodzajna się robi.
No i chyba niedługo zostanie całkowicie wycofany z rynku bo okazał się okropnie niebezpieczny. --nazwa zastrzeżona1-- już dostało po tyłku w Kanadzie i USA za kłamstwa wypisane na etykiecie Roundup'u.

Nie pryskałem, tylko malowałem liscie, więc do gleby nic się nie przedostało.
R. uzywam tylko ostateczności i tylko do pędzelkowania a nie do oprysków
Primavera
50p
50p
Posty: 73
Od: 21 mar 2014, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Targ

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

Chyba, zaznaczam chyba mam sposób na podagrycznika. Otóż zauważyłam, że tam, gdzie rosną fiołki wonne, podagrycznik ginie. Fiołki też rozprzestrzeniają się dynamicznie, ale korzenią się płycej i są zdecydowanie niższe od pana P. (niech imię jego będzie przeklęte!). Teraz eksperymentalnie podsadziłam fiołkami róże po wydłubaniu spomiędzy ich kolczastych gałązek pędów podagrycznika. Jak w tym wierszyku "Na górze róże, na dole fiołki..."
Czy ktoś ma podobne doświadczenia?
Pozdrawiam różanie Primavera
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Podagrycznik pospolity-jak się pozbyć

Post »

Wiele lat temu przywlokłam sobie tego chwasta wraz z ziemią i roślinami od mamy. Bardzo szybko opanował pół ogrodu, wystarczyło trochę nieuwagi i braku czasu na pielenie.
Próbowałam różnych metod, które tu polecacie.
Pieliłam, obrywałam liście, wyrywałam kłącza, przekopywałam (tam, gdzie się dało), a nawet potraktowałam go roundupem.
Wszystko na nic- z każdego pozostawionego w ziemi skrawka odrastała nowa roślina i było tego coraz więcej, nawet głęboko wkopane krawężniki nie były dla niego dostateczną przeszkodą. Potraktowany roundupem- zmarniał, ale w krótkim czasie zregenerował się i znów rósł w najlepsze. Problem był coraz większy i coraz bardziej skomplikowany, bo powrastał w rośliny, gdzie walka z nim była beznadziejna- równało się to konieczności wykopywania roślin, a mam zbyt mały ogród, żeby sobie na to pozwolić. Straciłam nadzieję, bo wśród liliowców, dąbrówek, rozchodników, jego kłącza były bezpieczne i nie do usunięcia. Na szczęście mój ogród jest mały, więc znalazło się rozwiązanie: Założyłam gumowe rękawice, wzięłam roundup w żelu, na lewą rękę (w gumowej rękawicy) kładłam pojedyncze liście i obficie smarowałam roundupem w żelu. Po kilku miesiącach w ten sam sposób wykończyłam niedobitki...
Wreszcie zwycięstwo! Od roku nie ma po nim śladu :tan
Wczoraj zobaczyłam jeden bladzieńki listek za płotem w żywopłocie z bukszpanu, ale już się go nie boję, zrobię z nim to samo, jeśli obrywanie tych bladych listków nie poskutkuje. Nie wiem w czym ten żel jest lepszy od zwykłego roundupu, może jest bardziej stężony, może ma jakiś dodatek... Nie wiem, ale w przypadku podagrycznika po prostu działa.
Zdaję sobie sprawę, że na dużych powierzchniach to nie jest rozwiązanie, ale w małych ogrodach, między roślinami- jak najbardziej.
Pozdrawiam,Vivien333
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”