Opowieść o moim miejscu...cdnn
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13054
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aga pozwolisz, że włączę się do dyskusji o gozdzikowej,. Ewa ja mam dwie jesienią zmieniłam im miejsce bo wcześniej były to tzw.potwory bezczelnie rozpychały się a inne nie bardzo im się podporządkować - dostały nowe miejscówki wcześniej karpy podzieliłam na pół i powiem tak obdarowana zadowolona kwitną, zdrowe i u mnie też ok. One bardzo lubią stanowisko słoneczne i nie lubią tłoku - najlepiej chyba czują się jako soliter. Wadą ich nie wiem jak dla Was ale kolce wredne.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Jadziu: Chopichon u mnie dopiero 2 sezon ale kwitnie i puszcza kolejne pędy wyżej, nie zasłaniając kwiatów liśćmi. Odpukać zdrowy ale mało wigorny, wolno przyrasta i wydaje mi się, że dobrze zrobiłam sadząc go w lekkim półcieniu. Wygląda na to, że będzie nieco łysawe nóżki pokazywał, ma rzadko ułożone liście, ładnie ułożone płatki i ten kolor-niestety kwiaty na razie niezbyt pokaźne, powoli kolejne nabierają "mięska". Opryskałam zapobiegawczo gnojowicą, może go ruszy...
Ewa: Goździkowa tak jak Ania wspomniała lubi "przewiew" wokół siebie. U mnie "rosła" na tyłach też będąc miniaturą a po przesadzeniu bardziej w słoneczne i więcej miejsca dostała to zaczęła szaleć, ledwo przekwita zaraz puszcza kolejne kiście kwiatuszków, zdrowa i silna! Spróbuj przesadzić i podsypać jej papu, rozbuja się i nie sadź jej za głęboko!
Gosia: Nevada szybko rośnie od drugiego roku i jest coraz piękniejsza, wyczytałam że można ja rozmnożyć przez odkłady i mam już taką sadzoneczkę na własnym korzeniu-jestem ciekawa jak sobie poradzi-dopiero wiosną odcięłam od matecznika ...Gosiu jak masz to już będzie co roku tylko piękniejsza!
Aniu ależ ty masz wiedzę i niesamowitą rękę! Mam taką bezkolcową fajną różyczkę Iceberg spróbuję dla ciebie...
------------------------
Raubritter już przekwita powoli 3 tydzień w kwiatach!
Uwielbiam ten srebrny kolor w końcowej fazie kwitnienia!
Ewa: Goździkowa tak jak Ania wspomniała lubi "przewiew" wokół siebie. U mnie "rosła" na tyłach też będąc miniaturą a po przesadzeniu bardziej w słoneczne i więcej miejsca dostała to zaczęła szaleć, ledwo przekwita zaraz puszcza kolejne kiście kwiatuszków, zdrowa i silna! Spróbuj przesadzić i podsypać jej papu, rozbuja się i nie sadź jej za głęboko!
Gosia: Nevada szybko rośnie od drugiego roku i jest coraz piękniejsza, wyczytałam że można ja rozmnożyć przez odkłady i mam już taką sadzoneczkę na własnym korzeniu-jestem ciekawa jak sobie poradzi-dopiero wiosną odcięłam od matecznika ...Gosiu jak masz to już będzie co roku tylko piękniejsza!
Aniu ależ ty masz wiedzę i niesamowitą rękę! Mam taką bezkolcową fajną różyczkę Iceberg spróbuję dla ciebie...
------------------------
Raubritter już przekwita powoli 3 tydzień w kwiatach!
Uwielbiam ten srebrny kolor w końcowej fazie kwitnienia!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Co tam pielenie, zawsze będzie co pielić A róże przekwitną i tyle będziemy je widzieć. Tak, więc nie miej oporów i cykaj fotki bez umiaru
To musi być niesamowite uczucie mieć przed oczami taką ścianę kwiatów
To musi być niesamowite uczucie mieć przed oczami taką ścianę kwiatów
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13054
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aguś ta Raubritter rewelacyjna
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Mój Chopichon też taki lichawy oczywiście też rośnie w półcieniu gdzie mam wszystkie takie zbliżone kolorystycznie róże.One wolą taki półcień.Raubritter cudniasty pomponik
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aga i kto tu mówi o zatraceniu , masz tak piękne róże całe w kwiatach, piękne lilie wodne bajka, naprawdę cudnie. Powiedz, czy jesteś zadowolona z Comte de Chambord, bo u mnie jest śliczna, a wiem, że nie wszyscy ją chwalą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
O jej Wszystko ładnie pięknie, tylko jednego nie rozumiem!
Dlaczego tak rzadko jesteś na forum?
Dlaczego tak mało pokazujesz zdjęć tych swoich zjawiskowych róż?
No dlaczego???
Pytam się ja!
Dlaczego tak rzadko jesteś na forum?
Dlaczego tak mało pokazujesz zdjęć tych swoich zjawiskowych róż?
No dlaczego???
Pytam się ja!
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Mariolko ( tu się czerwienie )??? kochana jesteś. Jakoś tak samo wychodzi,poza tym mam problem z obiektywem w aparacie(oby było do zrobienia) i trzeba by to zawieźć do miasta, jakoś czasu brak... ten czas nie jest dla nas łaskawy. Kilka telefonicznych zdjęć wkleję z tych mlodziutkich. Dopiero kwitną bo pierwsze pąki oberwałam
Z niebieskich róż -u mnie jeszcze maluszek
Tiwioli
Rokoko
Wielkokwiatowa. ..hmm..dopiszę jak sobie przypomnę,
Bardzo fajnie rośnie ALPINE SUNSET i pachnie
Przypadła mi do gustu a nawet domownikom Marjolaine Ładnie przerosła ciągle zawiazuje przesliczne pąki i ten kolor!
Dosadziłam też z ogrodów papieskich, starsza przekwita a młódka Kwitnie Wenrosa
Polecam obrywanie pierwszych kwiatów. I tak zakwitnie, zobaczę kwiat nieco później ale dorodniejszy a krzew silniejszy i ładniej porośnie,wzmocni się. Pozdrawitam.
Kobieto ty nie słuchaj innych! W każdym ogrodzie ta sama róża wygląda inaczej Moja Comte de C. Jak Kwitnie jest ulubienicą wygląda staroświecko i dostojnie. Kwiatów nie żałuję i tak pięknie owocowo pachnie,że jak wychodzę z domu to wiem że to ona o sobie przypomina zapachem!Uwielbiam ją jak Kwitnie? tylko potem trzeba ją czyścić aby się ładnie prezentowała. Obrywam paskudne liście i wycinam te mnóstwa przekwitnięte a jest co! W dodatku okropnie kłuje! Jest też podatna na chorobę liści która sprawia że nie wygląda estetycznie. Pięknie buduje zgrabny spory krzew -uwielbiam w niej to-i oczywiście ładnie powtarza. Jak poświęcasz jej trochę czasu na oczyszczenie to masz 3 rzuty kwiecia w sezonie. ..nie ma róż idealnych.
Z niebieskich róż -u mnie jeszcze maluszek
Tiwioli
Rokoko
Wielkokwiatowa. ..hmm..dopiszę jak sobie przypomnę,
Bardzo fajnie rośnie ALPINE SUNSET i pachnie
Przypadła mi do gustu a nawet domownikom Marjolaine Ładnie przerosła ciągle zawiazuje przesliczne pąki i ten kolor!
Dosadziłam też z ogrodów papieskich, starsza przekwita a młódka Kwitnie Wenrosa
Polecam obrywanie pierwszych kwiatów. I tak zakwitnie, zobaczę kwiat nieco później ale dorodniejszy a krzew silniejszy i ładniej porośnie,wzmocni się. Pozdrawitam.
Kobieto ty nie słuchaj innych! W każdym ogrodzie ta sama róża wygląda inaczej Moja Comte de C. Jak Kwitnie jest ulubienicą wygląda staroświecko i dostojnie. Kwiatów nie żałuję i tak pięknie owocowo pachnie,że jak wychodzę z domu to wiem że to ona o sobie przypomina zapachem!Uwielbiam ją jak Kwitnie? tylko potem trzeba ją czyścić aby się ładnie prezentowała. Obrywam paskudne liście i wycinam te mnóstwa przekwitnięte a jest co! W dodatku okropnie kłuje! Jest też podatna na chorobę liści która sprawia że nie wygląda estetycznie. Pięknie buduje zgrabny spory krzew -uwielbiam w niej to-i oczywiście ładnie powtarza. Jak poświęcasz jej trochę czasu na oczyszczenie to masz 3 rzuty kwiecia w sezonie. ..nie ma róż idealnych.
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Daysy cyknełam jak umie być paskudna...zobacz ile tu było kwiatów i zapachu
Jak ją się wycina to nawet nóżek nie pokazuje tylko jakby stała na obcasach bukiet pędów kończących a potem liście i kwiaty w formie jaja. Ten przycięłam wcześniej i już wygląda tak
Trzeba ją cenić za wigor i zapach a co do urody to jak kto woli. ..ja polecam-wiadomo to inna innszość od Wielkokwiatowych, inną rolę dostaje. Zdrowa i zimuje bez kopczyka, radzi sobie w gorszej ziemi i półcieniu.
Przepraszam za zdjęcia z tel. Nie lubię tak
Jak ją się wycina to nawet nóżek nie pokazuje tylko jakby stała na obcasach bukiet pędów kończących a potem liście i kwiaty w formie jaja. Ten przycięłam wcześniej i już wygląda tak
Trzeba ją cenić za wigor i zapach a co do urody to jak kto woli. ..ja polecam-wiadomo to inna innszość od Wielkokwiatowych, inną rolę dostaje. Zdrowa i zimuje bez kopczyka, radzi sobie w gorszej ziemi i półcieniu.
Przepraszam za zdjęcia z tel. Nie lubię tak
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Aga mojej Comte nie mogę nic zarzucić, cały czas zdrowa, dobrze zimuje, może w tym roku słabiej kwitła, ale pozostałe tez nie zachwycały, więc nie będę się czepiać. U mnie rośnie na bardzo słonecznej rabacie, więc w tym roku ma sporo przypalonych kwiatów, ale pąki wiąże non stop.
Twoja róża, której nazwy zapomniałaś przypomina moją Tickled Pink
Twoja róża, której nazwy zapomniałaś przypomina moją Tickled Pink
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn
Raubritter rzuca na kolana
Podzielam Twoje zdanie o Comte.
Nie jestem w stanie zerwać pierwszych kwiatów
Za bardzo jestem ciekawa, czy to to co chciałam, no i w ogóle czy wygląda jak na zdjęciu, czy nie
Podzielam Twoje zdanie o Comte.
Nie jestem w stanie zerwać pierwszych kwiatów
Za bardzo jestem ciekawa, czy to to co chciałam, no i w ogóle czy wygląda jak na zdjęciu, czy nie