Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
- jurek47
- 100p
- Posty: 160
- Od: 19 paź 2016, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Nie trzeba zaraz wkładać aby widzieć męski lub żeński.Męski kwiat jest na długiej łodydze dość cienkiej/około 10cm/a kobietka jest przyrośnięta do łodygi krzaka.
Twój czas jest ograniczony,więc nie marnuj go na bycie kimś,kim nie jesteś.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 739
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
No racja tak od razu wkładać nie potrzeba ;) ale męski ma pyłek a u damskiego nie zauważyłam ;)
Pozdrawiam ;)
- harwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1479
- Od: 5 mar 2008, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Siemka 1 raz wysiałam cukinie, dynie ozdobne, i arbuza. Totalny ze mnie Świeżak. Moje cukinie w ciągu 2 tyg tak porosły, że nie poznałam że to to samo miejsce taki busz się zrobił i są już całkiem spore pełno ich jest czy ja już moge co niektóre zjeść?Ostatnio znajomi chcieli je na grila zaprosić ;)) Jak to z nimi jest czy ja mam obrywać kwiatki. Nie moge zgrać zdjęć z aparatu bo uszkodził nam się port to bym wam pokazała.
Może jednak ktoś coś podpowie bez fotek a jak tylko będę mogła to dam.
Może jednak ktoś coś podpowie bez fotek a jak tylko będę mogła to dam.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Kwiatów się nie obrywa, no chyba że nie chcesz mieć owoców. A owoce jak są, to oczywiście że zrywać. Ja zrywam, jak mają ok. 20 cm długości, ale można mniejsze albo większe. Jak chcesz mieć dużo owoców, to lepiej zrywać systematycznie zanim porosną maczugi.
Iza
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
No jakby to było z braku wody i wapnia to by zasychały, czy przypadkiem nie podgryzają ich ślimaki i w ten sposób zaczynają gnić (możliwe że współwinne są ulewy, jeśli są w Twoim rejonie).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Maja3
https://www.google.pl/search?q=blossom+ ... 00&bih=794
blossom end rot na polski to chyba zgnilizna wierzchołkowa
Jest kilka artykułów o przyczynach i zapobieganiu, ale jakieś to wszystko zagmatwane.. ja też to mam na cukiniach, dużo małych mi gnije, ale po przeczytaniu paru stron i tak mam mętlik.. podobno z braku wapnia. By ćmoże przelanie zafundowało blokade pobierania wapnia. Albo za mało wilgoci ? ja sie nie znam, podam tylko link co piszą na zagranicznych stronach.
https://www.gardeningknowhow.com/edible ... nd-rot.htm
https://www.gardeningknowhow.com/edible ... atment.htm
https://www.google.pl/search?q=blossom+ ... 00&bih=794
blossom end rot na polski to chyba zgnilizna wierzchołkowa
Jest kilka artykułów o przyczynach i zapobieganiu, ale jakieś to wszystko zagmatwane.. ja też to mam na cukiniach, dużo małych mi gnije, ale po przeczytaniu paru stron i tak mam mętlik.. podobno z braku wapnia. By ćmoże przelanie zafundowało blokade pobierania wapnia. Albo za mało wilgoci ? ja sie nie znam, podam tylko link co piszą na zagranicznych stronach.
https://www.gardeningknowhow.com/edible ... nd-rot.htm
https://www.gardeningknowhow.com/edible ... atment.htm
- jurek47
- 100p
- Posty: 160
- Od: 19 paź 2016, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Przenawożenie azotem może powodować trudności dotarcia wapnia do owocostanów i w efekcie ich gnicie.
Twój czas jest ograniczony,więc nie marnuj go na bycie kimś,kim nie jesteś.
- KornelkowaMama
- 50p
- Posty: 78
- Od: 29 maja 2015, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
- Kontakt:
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Cześć,
od kilku dni obserwuję pierwsze objawy mączniaka prawdziwego na moich cukiniach, patisonach i dyni. Nie na wszystkich, ale na kilku krzaczkach z 11 jakie posiadam.
Dostały już oprysk z Topsinu, ale widzę że choroba się pogłębia.
Czym radzili byście opryskać aby było skuteczne?
Nie chcę ładować w rośliny ciągle czegoś nowego (w sensie nieskutecznego), bo już owocują a nie bardzo mam ochotę potem tę całą chemię spożywać, bo będę w nocy świeciła ;-)
od kilku dni obserwuję pierwsze objawy mączniaka prawdziwego na moich cukiniach, patisonach i dyni. Nie na wszystkich, ale na kilku krzaczkach z 11 jakie posiadam.
Dostały już oprysk z Topsinu, ale widzę że choroba się pogłębia.
Czym radzili byście opryskać aby było skuteczne?
Nie chcę ładować w rośliny ciągle czegoś nowego (w sensie nieskutecznego), bo już owocują a nie bardzo mam ochotę potem tę całą chemię spożywać, bo będę w nocy świeciła ;-)
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Węglan potasu tylko że on nie zabezpiecza przed nowymi ogniskami grzyba, tylko zabija te które już są hamując ich rozwój (skoro twierdzisz że już się pojawił, to muszę ruszyć tyłek i zamówić w końcu bo też mam zawsze duże ilości na różnych roślinach).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 569
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3
Glinka stosujesz kwaśny węglan potasu czy wodorowęglan potasu? W jakich proporcjach mieszasz go z wodą?