,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Onetica- blaszka mała taka jak połowa tradycyjnej, jeśli na duża blachę to proporcie razy 2, ja piekłam w szkle żaroodpornym
cd. dodaje fotki, mam tylko z tel, dlatego w oddzielnych postach, ale tak to wygląda obrazowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6458
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
A jak ma się zdrowie do tego:rzepak jest pryskany randapem (albo czymś tańszym ) ,żeby równomiernie strączki obsychały.....Warzywkowo pisze:1. zdrowy, wartościami równy z oliwami - a jak porówna się ceny jednego i drugiego to wiadomo
2. bezsmakowy
3. i najważniejsze .... nie bardzo wiem jak napisać po prostu .... ale olej rzepakowy ma wysoki tzw. punkt dymienia, można go podgrzać do wysokiej temperatury bez ryzyka rozpadu na szkodliwe związki. O jedno- lub wielo- nienasyconych nie będę zanudzać
Zatem:
po pierwsze, słonecznikowy do sałatek, never do smażenia
po drugie - jak do smażenia to tylko rzepak, który do sałatek też jest cacy
Zeby nie było ,używam olej rzepakowy ,placki ziemniaczane na innym oleju nie mają smaku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6458
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Mam fajny przepis na cukinię z pieczarkami i boczkiem
Cukinie tniemi obieraczką na cienutkie paseczki .
Cebulkę i boczek oraz pieczarki podsmażam na patelni a potem do tego wrzucam tak pokrojona cukinie.
Ocywiście doprawić w/g samku sól ,pieprz ,jakieś ziółko
Można podawać z makaronem, albo z chlebkiem, albo z ryżem jak kto lubi.
Jeżeli nie musimy jeść lekiich rzaczy to do tego można dodać ze trzy łyśki smietany i wychodzi fajny sosik
Asia
Cukinie tniemi obieraczką na cienutkie paseczki .
Cebulkę i boczek oraz pieczarki podsmażam na patelni a potem do tego wrzucam tak pokrojona cukinie.
Ocywiście doprawić w/g samku sól ,pieprz ,jakieś ziółko
Można podawać z makaronem, albo z chlebkiem, albo z ryżem jak kto lubi.
Jeżeli nie musimy jeść lekiich rzaczy to do tego można dodać ze trzy łyśki smietany i wychodzi fajny sosik
Asia
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Ale czy to reguła z tym rundapem.
Mam rodzinę, która uprawia dużo rzepaku i rundapem nie pryskają, mogę ręczyć bo bym wiedziała.
Mam rodzinę, która uprawia dużo rzepaku i rundapem nie pryskają, mogę ręczyć bo bym wiedziała.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6458
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Ela czytałam trochę o tym w necie i to jest sposób na rownomierne suszenie się roślin. Nie wiem ,czy to jest reguła i czy wszyscy rolnicy to stosują. Jest takie forum rolnicze i tam też dyskutują na ten temat.
Kiedyś się pytałam rolnika, czy to jest prawda z tym randapem(pracuę w gmine ,która jest wybitnie rolnicza)odpowiedział mi,że tak ,ale nie randapem, tylko jakimś innym tańszym świństwem, ob randap jest drogi
Asia
Kiedyś się pytałam rolnika, czy to jest prawda z tym randapem(pracuę w gmine ,która jest wybitnie rolnicza)odpowiedział mi,że tak ,ale nie randapem, tylko jakimś innym tańszym świństwem, ob randap jest drogi
Asia
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Tylko teraz poczekać aż będą kabaczki , fajny przepisik jest i do dzieła
pozdrawiam serdecznie Gabrysia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6458
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Ja zerwałam już 4 spore sztuki ,zrobię pasztet i te cukiniowe paseczki
Asia
Asia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Używam kaszy gryczanej jako dodatek do chleba, kupuje ją niepaloną i sama miele w młynku do nasion.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 854
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Babka majonezowa
Przepis na dużą formę od babki taką z kominem.
1,5 szklanki mąki pszennej(ja używam tortową)
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
1,5 szklanki cukru
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
7 jaj
7 płaskich łyżek majonezu Winiary (ja kupuje w mniejszych w sklepach jest lepszy niż w dużych marketach)
aromat arakowy do ciast taki mi najbardziej pasuje
szczypta soli
Wykonanie:
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem i szczyptą soli mikserem. Po ubiciu białek dodajemy naprzemiennie żółtka i 1 płaską łyżkę majonezu i znowu żółtko i majonez. Cały czas używamy miksera tylko tak do połączenia masy z tymi składnikami nie za długo. Potem już odkładamy mikser. Przesiewamy mąkę z proszkiem po trochę i mieszamy z masą jak na biszkopt. Na końcu parę kropel aromatu mieszamy i na blachę. Pieczemy około godziny czasem 55 minut w temp. 180*C lub w termoobiegu w 160*C.
Smacznego
Przepis na dużą formę od babki taką z kominem.
1,5 szklanki mąki pszennej(ja używam tortową)
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
1,5 szklanki cukru
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
7 jaj
7 płaskich łyżek majonezu Winiary (ja kupuje w mniejszych w sklepach jest lepszy niż w dużych marketach)
aromat arakowy do ciast taki mi najbardziej pasuje
szczypta soli
Wykonanie:
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem i szczyptą soli mikserem. Po ubiciu białek dodajemy naprzemiennie żółtka i 1 płaską łyżkę majonezu i znowu żółtko i majonez. Cały czas używamy miksera tylko tak do połączenia masy z tymi składnikami nie za długo. Potem już odkładamy mikser. Przesiewamy mąkę z proszkiem po trochę i mieszamy z masą jak na biszkopt. Na końcu parę kropel aromatu mieszamy i na blachę. Pieczemy około godziny czasem 55 minut w temp. 180*C lub w termoobiegu w 160*C.
Smacznego
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Ja tylko w kwestii solenia, jeżeli można - nigdy nie odmierzamy soli na gramy. Jak mam wielką michę do kamionki (mieści mi się 7-8 główek), to garścią mniej więcej dwa razy. Przemieszam, za chwilkę próbuję, jak słona,to zostawiam do puszczenia soku. Mało słona, to dorzucam jeszcze ciut. Jak ona sobie puści sok, to nie ma już takiego problemu z ubiciem. Można też próbować sok i ewentualnie wtedy dosolić.
Jak do małego słoika to podobnie, tylko już nie biorę soli garścią, a palcami, bo tu precyzyjniej trzeba
I do przechowywania zimowego musi być Kamienna głowa
U nas do tej zimowej wkłada się całą niedużą główkę pomiędzy tą szatkowaną, żeby ukisła, a potem z liści tejże ukiszonej robimy gołąbki z kaszy gryczanej. Z grzybowym sosem - bajka!
Jak do małego słoika to podobnie, tylko już nie biorę soli garścią, a palcami, bo tu precyzyjniej trzeba
I do przechowywania zimowego musi być Kamienna głowa
U nas do tej zimowej wkłada się całą niedużą główkę pomiędzy tą szatkowaną, żeby ukisła, a potem z liści tejże ukiszonej robimy gołąbki z kaszy gryczanej. Z grzybowym sosem - bajka!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
No i dlatego to do zimowej, bo zawsze w wielgachnej beczce kiszona (nie wiem jakiej pojemności, sięga tak do bioder mniej więcej).Warzywkowo pisze:jeszcze nie wiem jak rozwiążę problem upchnięcia główki kapusty w słoiku ,
Te gołąbki maja taki charakterystyczny kwaśny posmak. Zasadniczo jest to potrawa wigilijna u nas, przywieziona spod Tarnopola (właśnie z tym sosem z suszonych grzybów), ale przydarza się i w innych okolicznościach je jadać.
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Moja mama kiedyś tak właśnie ładowała całe słoje i stały w wanience plastikowej aż wykipiał nadmiar wody. Potem szły do piwnicy.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: ,,TURKUĆ I PRZYJACIELE" czyli nasze przepisy.
Moje ulubione ogórki
Na 2,5 kg ogórków 4 łyżki soli, główka czosnku, 3 płaskie łyżeczki chili, 8 łyżek oleju, 0,7kg cukru i 1,5 szklanki zwykłego octu.
Ogórki kroi się ze skórką na grubsze plastry, soli, odstawia na 6 godzin.
Potem odcedza, lekko tylko odciskając, przyprawia chili i zmiażdżonym czosnkiem, miesza zusammen do kupy, zalewa wrzącym olejem i gotowanym octem z cukrem (ocet z cukrem trzeba zakipieć mieszając cukier aż do rozpuszczenia i tym wrzątkiem zalać), znów odstawia, czeka 12 godzin i zjada albo pakuje do słoiczków. Fajne jest to, że się tego nie pasteryzuje, więc zachodu nie ma dużo, a stoi spokojnie całą zimę aż do kolejnej wiosny czy lata.
Są ostre i słodkawe jednocześnie, nadają się jako dodatek do wszystkiego - do gotowanych ziemniaków, kasz, klusek/kopytek/pierogów, jajek, kanapek z serem żółtym, i co komu tam jeszcze do głowy przyjdzie.
Proponuję nie wylewać tego pierwszego odcedzonego soku, tylko przetrzymać go w lodówce, bo jakby potem było mało, to można nim uzupełnić słoiczki. Kiedyś - robiąc 'na pamięć' - wrzuciłam jeszcze kurkumę, czy curry, nie pamiętam, ale pomyłka okazała się całkiem niezła
Na 2,5 kg ogórków 4 łyżki soli, główka czosnku, 3 płaskie łyżeczki chili, 8 łyżek oleju, 0,7kg cukru i 1,5 szklanki zwykłego octu.
Ogórki kroi się ze skórką na grubsze plastry, soli, odstawia na 6 godzin.
Potem odcedza, lekko tylko odciskając, przyprawia chili i zmiażdżonym czosnkiem, miesza zusammen do kupy, zalewa wrzącym olejem i gotowanym octem z cukrem (ocet z cukrem trzeba zakipieć mieszając cukier aż do rozpuszczenia i tym wrzątkiem zalać), znów odstawia, czeka 12 godzin i zjada albo pakuje do słoiczków. Fajne jest to, że się tego nie pasteryzuje, więc zachodu nie ma dużo, a stoi spokojnie całą zimę aż do kolejnej wiosny czy lata.
Są ostre i słodkawe jednocześnie, nadają się jako dodatek do wszystkiego - do gotowanych ziemniaków, kasz, klusek/kopytek/pierogów, jajek, kanapek z serem żółtym, i co komu tam jeszcze do głowy przyjdzie.
Proponuję nie wylewać tego pierwszego odcedzonego soku, tylko przetrzymać go w lodówce, bo jakby potem było mało, to można nim uzupełnić słoiczki. Kiedyś - robiąc 'na pamięć' - wrzuciłam jeszcze kurkumę, czy curry, nie pamiętam, ale pomyłka okazała się całkiem niezła