bologno pisze:Dzisiaj zauważyłem na kilku krzakach pomidora w tunelu foliowym zmiany przypominające chlorozę. Jest widoczna szczególnie na młodych liściach. Proszę o dokładną diagnozę co im dokładnie dolega i jak im pomóc Dodam, że podłoże dwa lata temu zasiliłem duża ilością obornika bydlęcego, natomiast przed posadzeniem w tym roku pod każdy krzak dałem trochę obornika bydlęcego granulowanego, co spowodowało po niedługim czasie nadmiar azotu objawiający się deformacją i zamieraniem wierzchołków wzrostu oraz ich fioletowymi przebarwieniami. Obecnie ta sytuacja się unormowała, jednak nastąpiły właśnie takie przebarwienia, które widać poniżej:
Pomidory nie podlewam na zapas, ostatni raz podlałem w niedzielę w ilości 3 litry na jeden krzak. Ten sezon jest bardzo niestabilny w pogodzie. Dwa dni upał po 30 stopni, następnie od razu spadek do 18 stopni, raz słonecznie, raz pochmurno i tak na okrągło. Nie ma żadnej stabilizacji pogody, wilgotność powietrza ciągle dość wysoka, częste opady.
Jak pomóc pomidorkom Jakiś oprysk dolistny czy może coś pod nogi nalać
Powracam po kilku dniach do problemu z moimi pomidorami w tunelu. W dniu dzisiejszym otrzymałem kwasomierz z płynem heliga. Dokonałem testu w kilku miejscach, na rożnych głębokościach w tunelu i na moje wychodzi coś w okolicy 7ph. Dodam od razu, że przed sezonem przekopałem tunel z popiołem drzewnym z piecyka. Może to miało wpływ za zaburzenia w pH
Zamieszczam jednak zdjęcia z trzech prób poniżej, proszę o ocenę:
Ponadto wykonałem dla przykładu testy na kwaśnym torfie, i piasku żółtym:
Proszę o ocenę, na podstawie fotografi, czy faktycznie pH jest zbyt wysokie dla pomidorów
Przynajmniej połowa krzaków dostała blado-zielone liście. Jeśli to niedobór żelaza jak już Ktoś wcześniej wspominał - w tym przypadku zaopatrzyłem się w chelat żelaza:
Wstawiam jeszcze świeże fotografie krzaków:
Zauważyłem dodatkowo, że krzaki z niedoborami mają obecnie problem z wiązaniem pomidorów a ich grona wyglądają niezdrowo. Proszę o pomoc