A oto moje nowe nabytki z dnia wczorajszego. Oczywiście nie udało mi się wyjść ze sklepu z pustymi rękoma
Miałam kupić tylko jednego a wyszłam z dwoma z wyprzedaży.
Ten pierwszy wpadł mi w oko i nie chciał wyjść
Nr 41 Żółto różowy "żylasty"
Teraz mój
Nr 17 ma takie towarzystwo
I jeszcze drugi nabytek. Miała już go nie brać a bo mam już podobny. Ale wymiękłam.
Oto
Nr 42 Zielonkawo-żółto-biały z delikatnymi kropeczkami

A teraz to co mnie przekonało o jego zakupie

już go odkladałam a tu patrzę że trzeci pęd na mnie kuka

no i zapakowałam do koszyka
Uwielbiam ich widok przy zachodzacym słońcu.
