Mam tak pod moimi dużymi świerkami, ile wody bym nie wlała znika gdzieś pod korzeniami świerka i tyle, rośliny nawet tego nie zauważają.
Żeby odżyły muszę tam lać kilkakrotnie więcej wody niż na otwartym gruncie.
Rozkładające się igły nie tworzą gleby, ale coś jakby piasek i nie oddają żadnych wartości glebie.
Lepiej pod świerkami nic nie sadzić ani w odległości rozłożystości gałęzi, tam najwyżej trawa będzie rosła i to słabo.
Trzeba by nawozić każdego roku nową ziemię a i tak wszystko pożrą świerki.
Lepiej tam zaszczepić grzybnię i zbierać potem grzyby niż sadzić pod świerkami rośliny.

Róże należy obficie podlewać przez dwa lata, zanim się nie ukorzenią.
Ich korzenie schodzą bardzo głęboko i potem już nie trzeba tak często lać wody, wręcz jest to niewskazane, gdyż wilgoć sprzyja chorobom wszelkiej maści.
Wyjątkiem są róże o małych gabarytach czyli miniaturki i floribundy.
Ale tym przy podlewaniu trzeba bezwzględnie zachować suche liście, inaczej od razu złapią choróbsko, zwłaszcza przy wysokich temperaturach.
Pięknie komponujesz nasadzenia, przez co wszystko jest spójne i daje ładny efekt.
Nic dziwnego, że wszyscy sa zachwyceni twoimi rabatami.
