Póżno wstałam bo do 2 w nocy oglądałam TV,M sobie wyjechał na tydzień to pilot był tylko mój. Ale jak wróci to ja już się postaram,żeby mu znależć zajęcie. :P
no ja niby też niech chodzi bo czasem sie do czegoś tam przydaje ,a może trzeba tak jak Ania ...zimny chów rąbać wszystko "prosto z mostu" i niech trawi! mój ma żołądek jak struś ,budzik w częściach też by wrąbał to może i by mu nie zaszkodziła "naga prawda!!"
Ja mojemu mówię wszystko, tylko odpowiednio urobione :P "Kochanie pamiętasz jak Ci się podobał tamten kaktus? No to wiesz kupiłam go - cieszysz się prawda Musisz tylko mąkę kupić bo oczywiście mi nie starczyło" - a jemu głupio jest się przyznać, że za skarby świata nie pamięta jakiego kaktusa :P
anoli pisze:Ja mojemu mówię wszystko, tylko odpowiednio urobione :P "Kochanie pamiętasz jak Ci się podobał tamten kaktus? No to wiesz kupiłam go - cieszysz się prawda Musisz tylko mąkę kupić bo oczywiście mi nie starczyło" - a jemu głupio jest się przyznać, że za skarby świata nie pamięta jakiego kaktusa :P
dobry sposób ...ja tez tak robie ...wmawiam ,że to sam wymyślił
anoli.. dobre z tym kaktusem . :):):) . tylko że mój M w ogóle nie interesuje sie kwiatkami ... widzi dwa różne fiołki naprzykład i nie widzi różnicy ;/
Ale z was kobietki pracowite dziewczyny :)same machają siekierą, piłą i kto wie czym jeszcze. Ja tam się wolę nie przyznawać swojemu, że też co nieco potrafię
Carla-pwd pisze:anoli.. dobre z tym kaktusem . :):):) . tylko że mój M w ogóle nie interesuje się kwiatkami ... widzi dwa różne fiołki naprzykład i nie widzi różnicy ;/
U mnie jest dokładnie tak samo!Tyle,ze ja wcale się nie tłumaczę-kupiłam i już.