Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Ja nie jestem specjalistką, ale jestem prawie pewna, że to ZZ.
U mnie po Infinito też jeszcze wychodziły plamy, albo może jak przysychały były bardziej widoczne?
Czemu Twoje pomidory są tak oskubane? Tzn wszyscy tak robicie? Może to ja zostawiam za wiele liści i dlatego choroba je dopadła już teraz w połowie lipca
Edit// Przepraszam, już doczytałam że pisałeś na poprzednich stronach, ze miały jakieś żółte plamki i dlatego są powyrywane liście.
U mnie po Infinito też jeszcze wychodziły plamy, albo może jak przysychały były bardziej widoczne?
Czemu Twoje pomidory są tak oskubane? Tzn wszyscy tak robicie? Może to ja zostawiam za wiele liści i dlatego choroba je dopadła już teraz w połowie lipca
Edit// Przepraszam, już doczytałam że pisałeś na poprzednich stronach, ze miały jakieś żółte plamki i dlatego są powyrywane liście.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Agnieszko
Moje pomidory są obskubane ponieważ wczoraj przed opryskiem usunąłem najbardziej zainfekowane liście. Normalnie, jak liście są zdrowe to zostawiam minimum jeden pod i jeden nad gronem. Mam nadzieję, że infinito poradzi sobie z tym dziadostwem. Ewentualnie za tydzień ponowie oprysk amistarem opti bo dwukrotny oprysk z rzędu tym samym środkiem nie jest zalecany.
U mnie jak się pojawiała ZZ to zazwyczaj w sierpniu. Tymczasem jeszcze nie połowa lipca a tutaj trzeba sięgać po najcięższe środki, żeby coś przetrwało Ale utrzymująca się taka pogoda sama zaprasza choroby. Ciągle około 20 stopni, noce bardzo wilgotne a ponadto co dwa dni bardzo mocno pada.
Moje pomidory są obskubane ponieważ wczoraj przed opryskiem usunąłem najbardziej zainfekowane liście. Normalnie, jak liście są zdrowe to zostawiam minimum jeden pod i jeden nad gronem. Mam nadzieję, że infinito poradzi sobie z tym dziadostwem. Ewentualnie za tydzień ponowie oprysk amistarem opti bo dwukrotny oprysk z rzędu tym samym środkiem nie jest zalecany.
U mnie jak się pojawiała ZZ to zazwyczaj w sierpniu. Tymczasem jeszcze nie połowa lipca a tutaj trzeba sięgać po najcięższe środki, żeby coś przetrwało Ale utrzymująca się taka pogoda sama zaprasza choroby. Ciągle około 20 stopni, noce bardzo wilgotne a ponadto co dwa dni bardzo mocno pada.
Pozdrawiam Janek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Janku to na pewno jest ZZ, dość zaawansowana. Nie śledzę FO na bieżąco, mógłbyś przypomnieć czym do tej pory pryskałeś?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Beato,
wczoraj zrobiłem oprysk infinito w stężeniu 4ml/l. Całe krzaki bardzo dokładnie i mocno zlałem. Przez ten jeden dzień choroba dalej postąpiła, ale mam nadzieję, że chociaż na chwilę się zatrzyma. Wcześniej nie pryskałem zupełnie żadnymi ŚOR, jedynie jeden oprysk chelatem żelaza w związku z wysokim pH i jego niepobieraniem.
Pytanie: Czy pomidory które rosną w tunelu, kilka metrów od tych z zaawansowaną ZZ potraktować zawczasu infinito, pomimo że jak na razie są w dobrej kondycji
wczoraj zrobiłem oprysk infinito w stężeniu 4ml/l. Całe krzaki bardzo dokładnie i mocno zlałem. Przez ten jeden dzień choroba dalej postąpiła, ale mam nadzieję, że chociaż na chwilę się zatrzyma. Wcześniej nie pryskałem zupełnie żadnymi ŚOR, jedynie jeden oprysk chelatem żelaza w związku z wysokim pH i jego niepobieraniem.
Pytanie: Czy pomidory które rosną w tunelu, kilka metrów od tych z zaawansowaną ZZ potraktować zawczasu infinito, pomimo że jak na razie są w dobrej kondycji
Pozdrawiam Janek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Na takie stadium choroby użyłabym stężenia 5 ml/litr, zapobiegawczo 3 ml/litr.
Obserwuj krzaki i zaopatrz się zawczasu w zestaw SORów, rok jest paskudny. Od Hanki maja być zimne noce i poranki a w tym roku co? Ciepłe noce zdarzyły się dosłownie kilka razy. Różnice temperatur powodują osadzanie się rosy na liściach a ta ułatwia wnikanie patogenu do tkanek.
Sama znalazłam dzisiaj kilka zainfekowanych liści. Nie będę zastanawiać się nad ich pochodzeniem, jutro prysnę Ridomilem Gold.
Gdyby Ci nie pomógł oprysk Infinito spróbuj zasmarować zmiany łodygowe IF na bardzo gęstym krochmalu, jest z tym trochę roboty ale wiem od znajomych, że warto.
Obserwuj krzaki i zaopatrz się zawczasu w zestaw SORów, rok jest paskudny. Od Hanki maja być zimne noce i poranki a w tym roku co? Ciepłe noce zdarzyły się dosłownie kilka razy. Różnice temperatur powodują osadzanie się rosy na liściach a ta ułatwia wnikanie patogenu do tkanek.
Sama znalazłam dzisiaj kilka zainfekowanych liści. Nie będę zastanawiać się nad ich pochodzeniem, jutro prysnę Ridomilem Gold.
Gdyby Ci nie pomógł oprysk Infinito spróbuj zasmarować zmiany łodygowe IF na bardzo gęstym krochmalu, jest z tym trochę roboty ale wiem od znajomych, że warto.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
No cóż, trzeba będzie się trochę poświęcić i ratować pomidory . Dziękuję za porady. A oprócz infinito jaki środek według Ciebie jest najlepszy na ZZ, żeby używać go na przemian do oprysku Drugi oprysk wykonać po 7-10 dniach jak jest w ulotce czy nieco przyspieszyć
U mnie niestety ostatnie noce jednocyfrowe i bardzo wilgotne. Trawa rano jak po deszczu. Tak ciężkiego sezonu nie było od lat.
U mnie niestety ostatnie noce jednocyfrowe i bardzo wilgotne. Trawa rano jak po deszczu. Tak ciężkiego sezonu nie było od lat.
Pozdrawiam Janek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
U mnie tak samo z pogodą, podejrzewam, że ciężko będzie uzyskać jakiś plon konkretny. Rzadko muszę używać ŚORów od lipca, z reguły czerwcowy oprysk Revusem wystarczał aż do jesieni.
Na Twoim miejscu teraz użyłabym czegoś miedziowego (Curzate, Helm Cymi) skojarzonego np z Ridomilem, ale pomysł IF też nie jest głupi tylko pracochłonny.
Pamiętaj o przemienności pryskania różnymi środkami oraz dodawaniu do środków systemicznych mocznika.
Jeśli choroba się zatrzyma to niczego nie przyspieszaj, plamy ZZ nie znikną ale nie będą powstawać nowe i co najważniejsze nie zainfekują sie owoce.
Na Twoim miejscu teraz użyłabym czegoś miedziowego (Curzate, Helm Cymi) skojarzonego np z Ridomilem, ale pomysł IF też nie jest głupi tylko pracochłonny.
Pamiętaj o przemienności pryskania różnymi środkami oraz dodawaniu do środków systemicznych mocznika.
Jeśli choroba się zatrzyma to niczego nie przyspieszaj, plamy ZZ nie znikną ale nie będą powstawać nowe i co najważniejsze nie zainfekują sie owoce.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Na stanie oprócz infinito posiadam własnie curzate oraz amistar opti. Będę musiałrychło rano albo wieczore pryskać bo miedziowe lubią poparzyć liście.
U mnie jak na razie na żadnym pomidorze nie widać królowej ale tak jak wcześniej wspomniałem liście, łodygi i grona zainfekowane. Można powiedzieć, że 2 dni wystarczyły na dokonanie spustoszenia
Mocznik gdzieś mam, dodam do oprysku następnym razem. Zupełnie mi uleciało, że powinienem go dodać
U mnie jak na razie na żadnym pomidorze nie widać królowej ale tak jak wcześniej wspomniałem liście, łodygi i grona zainfekowane. Można powiedzieć, że 2 dni wystarczyły na dokonanie spustoszenia
Mocznik gdzieś mam, dodam do oprysku następnym razem. Zupełnie mi uleciało, że powinienem go dodać
Pozdrawiam Janek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Czy na brzegach dolnych i środkowych liści były wcześniej nekrozy i zasychanie wskazujące na deficyt potasu?
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Janku
Który Curzate M z mankozebem czy Cu miedziowy ?
Który Curzate M z mankozebem czy Cu miedziowy ?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 cze 2008, o 17:22
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Maraga . Prawdopodobnie niedobór wapnia.