wczoraj zrobiłem oprysk infinito w stężeniu 4ml/l. Całe krzaki bardzo dokładnie i mocno zlałem. Przez ten jeden dzień choroba dalej postąpiła, ale mam nadzieję, że chociaż na chwilę się zatrzyma. Wcześniej nie pryskałem zupełnie żadnymi ŚOR, jedynie jeden oprysk chelatem żelaza w związku z wysokim pH i jego niepobieraniem.
Pytanie: Czy pomidory które rosną w tunelu, kilka metrów od tych z zaawansowaną ZZ potraktować zawczasu infinito, pomimo że jak na razie są w dobrej kondycji
