Ja nic nie obrywam, każdego zalążka mi szkoda, pamiętam taki rok, gdy ZZ zdziesiątkowała mi krzaki, trochę owoców miałam tylko z tych siedzących, ruszyły po usunięciu zainfekowanych owoców.

Pozdrawiam Irena
Nie, owoce wygladaja na zdrowe.Skoanna pisze:A jak to wyglądało wcześniej? I czy na owocach pojawiają się kropeczki?
Dostaly chyba bardzo duzo bo zuzylem juz opakowanie suchego obornika bydlecego (jak sie nie myle bylo to 2-3 kg), 1,5 litra biohumusu, troche tego nieszczesnego dolomitu i teraz wciaz podlewam gnojowka bydleca.whitedame pisze:whitedame
W tej donicy sa 2 krzaki. Zastosowalem LST, powyginalem roslinke we wszystkie mozliwe strony. Zdaje sobie sprawe, ze powinna byc jedna roslinka w tej doniczce, ale nie mialem gdzie pomiescic wszystkich sadzonek.nanaska pisze:nanaska