Skromne roślinki deissy

Jadzia1 · Post » 17 gru 2008, o 21:38

Kochanie Mikołajek porostu cudo

proszę go podrapać za uszkiem .
Parapet rzeczywiście wygląda bardzo ładnie , a Benek to ładniutki chłopak

a grzywa robi mu się bujna ,że hej .

oczywiście jak przyjadę z Łodzi to się odezwę , dziękuję za troskę

deissy · Post » 17 gru 2008, o 21:48

anoli ja właśnie nie wiem jakie mi się ukorzeniły wiem że jeden na pewno z moich(biały albo fiolet),tego liścia dużego kupiłam na A... zobaczymy też ma być w paski,a ten trzeci nie wiem jaki jest.Przykro mi z powodu koteczka

i oczywiście wstrętne ziemióry

Jadziuniu dziękuje za pochwały benek rośnie jak szatan,tyle ma młodych listków ze jestem w szoku.Mikołaj podrapany i w podziękowaniu mruczy leniuszek,już jego pora na spanko.Dziwny kot przychodzi godzinka 21 ,a on jak dziecko kładzie się za plecami na fotelu i lulu.Będę czekać na wiadomości,po wizycie trzymam kciuki.

kati-1976 · Post » 17 gru 2008, o 22:17

Tak odnośnie zamiokulkasów jeszcze piszę. Dziś mój synek rzucił na niego piłkę od koszykówki i dwa pędy ułamały się przy samych cebulkach. Będę miała okazję aby wypróbować Twój sposób klaudusiu z ukorzenieniem całej łodygi. Zobaczymy jak mi eksperyment wyjdzie

deissy · Post » 17 gru 2008, o 22:24

Kasiu trzymam kciuki,ale wiem że tobie szybciej ode mnie się ukorzeni masz takie ręce do zielonych ze niema wyjścia musi się ukorzenić

kati-1976 · Post » 17 gru 2008, o 22:28

(Nie)dziękuję. Oj z tymi rękoma do zielonych, to przesada, ale jak zawsze dam z siebie wszystko, by się ukorzenił

Jadzia1 · Post » 18 gru 2008, o 09:36

Słońce on jest jeszcze bardzo malutki i dla tego ma głowie tylko jedzonko spanko i troszeczkę zabawy . Poczekaj aż stanie się młodzieżą

to dopiero będziesz miała ubaw w domu

katrina26 · Post » 18 gru 2008, o 10:45

Mikołaj jest super

pamiętam jak moja była jeszcze taka malutka, to z zegarkiem w ręku można było mierzyć 2 godziny spanie, 2 godziny dzikich harców

i tak w kółko. Mi (a raczej mojej mamie) też się kiedyś udało tak ukorzenić zamiokulkasa. Niestety poczekasz jeszcze z rok lub dłużej, aż wytworzy bulwkę i zechce puścić liście. Niemniej gratuluję serdecznie. Oczywiście spóźnione ale szczere gratulacje sreberka

anoli · Post » 18 gru 2008, o 10:57

Moje listki tworzyły bulwki przez ok 4 miesięce, po kolejnych 2 był pierwszy pęd. Z tym, że od tamtego czasu już się nie ruszają

treissi · Post » 18 gru 2008, o 12:36

Wcale nie jestem taka cierpliwa. Ale, że z listeczkiem nic się nie działo, to go postawiłam i tak sobie stał. Podlewałam tylko co jakiś czas i właściwie czekałam aż padnie

A tu ostatnio patrzę są maluszki.

rastharsis · Post » 19 gru 2008, o 00:05

treissi pisze:Wcale nie jestem taka cierpliwa. Ale, że z listeczkiem nic się nie działo, to go postawiłam i tak sobie stał. Podlewałam tylko co jakiś czas i właściwie czekałam aż padnie A tu ostatnio patrzę są maluszki.

To świetną niespodziankę Ci zgotował.

deissy, jeśli nadal jesteś zainteresowana różą pustyni, to zapraszam do naszego wątku, bo też mam dla Ciebie małą niespodziankę...

deissy · Post » 19 gru 2008, o 08:15

rastharsis oczywiście że jestem zainteresowana,właśnie byłam u was w odwiedzinach,ahhh cudna niespodzianka.Bardzo się ciesze

kocurek · Post » 19 gru 2008, o 23:22

Wszystkie rosliny bardzo mi sie podobają, no ale ta owłosiona ;) ma tyle uroku, ach! Mikołaj jest cudny!

rastharsis · Post » 20 gru 2008, o 00:12

Twoja różyczka rośnie jak na drożdżach.

Oto fotka zrobiona rano:

Ta popołudniu:

A tak wyglądała wieczorem:

Jeśli nie chcesz, bym wklejała zdjęcia w Twoim temacie, to napisz (mogę zamiast tego wysyłać je na PW).