Pomidory pod folią cz. 4

[pouder]

Możesz spokojnie jeść jak minie okres karencji, nie da się opryskać samych liści, ciekawe jak ten pan to robi.

[Jolek]

W tym roku pierwszy raz do foliaka posadziłam parę koktajlówek. Trochę późno zastartowały ale pomału nadganiają zimną wiosnę. Pierwszy który mnie urzekł jest ILDI, ma już 3 grona zawiązane a pod sufitem w dalszym ciągu kwitnie. Potem na równi Perun i truskawkowy Sunstream pozyskany owoców sklepowych. Zaskoczyła mnie Cherrola F1 długimi ,,koralami", natomiast Opałka to totalna porażka, wygląda tak rachitycznie jak by nie miała sił ,,zdechnąć" i po 2 pomidorki w gronie. W zeszłym roku w gruncie lepiej wyglądała Z większych to Malachitowa Szkatułka ma już sporawe owoce

ILDI


Perun i truskawkowy Sunstream


Cherrola F1 i Opałka


Malachitowa Szkatułka

[gandw]

Pierwszy który mnie urzekł jest ILDI, ma już 3 grona zawiązane a pod sufitem w dalszym ciągu kwitnie.

Miałem dwa krzaczki Ildi w zeszłym roku na balkonie, w donicy - urósły mi ponad 2 metry zanim je ogłowiłem. Pomidory miałem późno, przełom Sierpnia-Września ale były wspaniałe w smaku i było ich bardzo dużo. Chyba w przyszłym roku powtórzę.

[Teresa Pszczola]

Ja już foliowe ogłowiłam, bo chciały dach przebić.
Nawet te samo kończące rosną do nieba.

[mirka2]

U mnie też dojrzewają, ale jeżeli chodzi o ilość, to w tym sezonie szału pomidorowego nie będzie. Na razie zbieram z pierwszego i drugiego grona, a powyżej zawiązały nieliczne. Gapa ze mnie, bo na szarą pleśń, którą mam w każdym sezonie, zastosowałam Topsin , zamiast wybrać środek na brunatną plamistość+szara pleśń. Do tego wysokie pH, Ca >5000,0 i gliniasta ziemia. Optymizmu dodaje mi CLARABELLA, która pięknie wiąże i "nie grymasi" na podłoże, liście zdrowe.

Późno posadzona, szybko nadrobiła czas, podobnie jak malinowy, też od Ludwika. Posadzony w kącie, trudny miałam do niego dostęp, więc pozwoliłam rosnąć na trzy pędy i daje radę


Z moich sadzonek, przyzwoicie wiąże ADAM, chociaż owoce ma mniejsze. Zrobię fotkę i wstawię przy okazji. Red Pead przez pomyłkę w opisie trafił do gruntu i tak wygląda, na razie bez ZZ

W przyszłym sezonie będzie pod folią i liczę, że też zawiąże dużo owoców.

[ekopom]

U mnie także CLARABELLA rośnie wzorowo, mimo że w ziemi uprawianej przez 20 lat pomidory. Za to, Esmira, którą odmianę otrzymała Mirka, u mnie grymasi. Ale smak wyśmienity. Pomidory w ogóle niczym nie zabezpieczone przed chorobami, ponieważ chcę sprawdzić ich odporność.

[dalisbea]

Co się dzieje z krzakami?? Jakaś choroba czy brak czegoś??

[mirka2]

U mnie, niektóre też mają jesienne liście , tak wyglądają

Przy takim wiodoku , na pocieszenie mam CLARABELLĘ (wspomniany wyżej) i ADAMA,



Obydwa smaczne i plenne. A! i liście zdrowe. Może tym odmianom odpowiada nadmiar wapnia w podłożu i wysokie pH gleby. Nie wiem, ale najważniejsze, że dają lepsze widoki na przyszły sezon.

[seba1999]

Pomidory owocują pełną parą
Na bieżąco są zjadane, nic się nie marnuje

[jeszcze]

U mnie też się zaczęło

Oto moje w pełni ekologiczne pomidory (choć nie jest łatwo w tym roku):



Malachitowa Szkatułka

Anna Russian

Aussie

Malinowy o ziemniaczanych liściach nieznanej mi odmiany

Black From Tula


-- 5 sie 2017, o 13:17 --

I dalej:

Sakiewka NN

Zlatava

Złoty Ożarowski

Żółty Gigant NN

Amish Paste

Biały NN

[seba1999]

Iza piękny widok
Ja zrywam nie w pełni dojrzałe, są twardsze .
Nie lubię miękkich pomidorów

[jeszcze]

Ja też tak robię, jutro jeszcze dorwę zapalonych, bo wyjeżdżam na tydzień. Aż się boję, co zastanę po powrocie

[bodi]

Zbieram już od 3 tygodni , ale brak czasu było na zrobienie fotki
Poniżej dzisiejszy zbiór