Anolkowe roślinki
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
W lodówce? I nie za ciemno jej? Toś mnie zaskoczyła! U mnie w lodówie i tak się nie zmieści Stoi w zimnej kuchni 10-12 stopni wraz z kaktusami. Myślisz, że przetrwa? Wygląda teraz tak
Kati jak sie przyjmą masz jedną jak w banku - dasz radę, to chyba najprostsze owadożerki. Plantacji nie zakładam, zatrzymam sobie dwie, 4 są zaklepane, więc jeszcze wystarczy, byle się przyjęły. Niestety zimą nie są już tak bardzo skuteczne. I trzeba się będzie wspomóc chemią, tylko ciągle budżet ciśnie.
Aga a po jakim czasie guzmania dała coś od siebie? Na pisanie na forum zmien trzymanie na kciuki mentalne :P
Ps. fotosik pracuje tak, że mnie krew zalewa
Kati jak sie przyjmą masz jedną jak w banku - dasz radę, to chyba najprostsze owadożerki. Plantacji nie zakładam, zatrzymam sobie dwie, 4 są zaklepane, więc jeszcze wystarczy, byle się przyjęły. Niestety zimą nie są już tak bardzo skuteczne. I trzeba się będzie wspomóc chemią, tylko ciągle budżet ciśnie.
Aga a po jakim czasie guzmania dała coś od siebie? Na pisanie na forum zmien trzymanie na kciuki mentalne :P
Ps. fotosik pracuje tak, że mnie krew zalewa
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Moje rosiczki stoją sobie na najzwyklejszym spodku pełnym wody destylowanej, na jasnym oknie. Czasem wędrują - te dorosłe po mieszkaniu - mają pracować :P Nie ma z nimi takich kłopotów jak z muchołapką, obawiam się tylko o to pikowanie, bo jeszcze nie są takie duże - ale za ciasno już miały. Torfem najwyżej jak kupię to się z Tobą podzielę, bo m. chce więcj owadożerek, więc nie muszę brać małego woreczka. I tak wyślę ją już zasadzoną - jeśli wszystko pójdzie dobrze. Wodę destylowaną w marketach można dostać, ja nią także spryskuję kwiaty bo w kranowej to sam kamień.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- katrina26
- 1000p
- Posty: 2319
- Od: 14 sie 2008, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
O jak dobrze że nie trzeba kombinować z wilgotnością. Na stacji benzynowej też chyba mają destylowaną. Nie wiem czy w aptece też nie. Kiedyś nie miałam z tym problemów bo w szkole i na studiach miałam destylarkę dziękuję że się ze mną chcesz podzielić Ja się jeszcze muszę porządnie rozglądnąć, może gdzieś znajdę mniejsze wory. No to teraz musi wszystko pójść dobrze
- basga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7699
- Od: 12 sie 2007, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Twoja muchołówka to pięknie jeszcze wygląda w porównaniu z tym,jak się moja przedstawiała!Jest w lodówce ale bez torfu,tak na sucho.Wkurza mnie zimowanie roślin i jak mi tam zdechnie w tym chłodzie to trudno,i tak wolę rosiczki.Moje stoją też na destylowanej-M mi na stacji kupuje.A co do torfu to ja kupuję taki nieduży woreczek,są na Rydla w ogrodniczym. Jak moje rosiczki przetrwają to u mnie też je masz-tylko odbiór osobisty!
szczerze powiem ,że jak ten główny pęd kwiatowy zaczoł zmieniać kolor z fioletu na brązowy zaczełam jej się bliżej przyglądać co sie dzieje ,myślałam ,że jak zwykle ja coś żle robię ,poczytałam ,dokształciłam się i sie okazało,że to normalny objaw. Poczekałam aż większość była brązowa i odciełam ,po kilku dniach zauważyłam już maluszki trzy ,ale ile to czasu trwało ? trudno miokreślić dokładnie ale dobre parę tygodni na pewno...aha te zielone duże liście i korzenie z rośliny matecznej też na razie zostawiłam ,będę przesadzać ale bliżej wiosny
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Drodzy Forumowicze
Jak obyczaj stary każe,
Według ojców naszych wierzeń.
Pragnę złożyć Wam życzenia,
W dniu Bożego Narodzenia.
Niech gwiazdka betlejemska,
Która świeci o zmroku.
Doprowadzi Was do szczęścia,
W nadchodzącym Nowym Roku.
Jak obyczaj stary każe,
Według ojców naszych wierzeń.
Pragnę złożyć Wam życzenia,
W dniu Bożego Narodzenia.
Niech gwiazdka betlejemska,
Która świeci o zmroku.
Doprowadzi Was do szczęścia,
W nadchodzącym Nowym Roku.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7840
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
W ramch przed Świątecznych przygotowań polatałam i po parapetach. Niestety koleusy nie chciały spędzić ze mną zimy, i myślę, że już więcej nie będę z nimi się "bawić", podobnie z komarzycą. Moje krotoniki mimo spryskiwania zgubiły kilka listków. Zaliczyłam tez niepowodzenia ze szczepkami Niestety filek brasil, hibek o cipatych liściach i fikus buxifolia padły na amen. Wiem już też, że czasem pomoc m. narobi więcej szkody... zrzucił mi szczepkę żółtego pojedyńczego hibka od Weinera, która tak ładnie sobie przyrastała, a teraz zamiera. Niestety lekko choruje również mój pierwszy hibek. Żeby nie było tak mało optymistycznie, to szeflerki poprawiają mi humor swoimi maleńkimi listkami, passi nowym przyrostem - tylko może ktoś wie, czemu ma lekko zwinięte listki?
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona