Ocena stanu

[norbert76]

Co innego być otwartym na różne metody, a co innego zwykłe katowanie roślin.
Mówienie o uprawie hydroponicznej, to odbieganie od uprawie w ziemi. Nawet jeśli u jednej czy dwóch osób cudem jakoś przeżyje taki falenopsis, to jest tylko pojedynczy przypadek. Zdecydowana większość tych storczyków, by nie przeżyła, bo nie jest to storczyk naziemny. To nie jest żadna nowa metoda, a jak napisałem tylko i wyłącznie błąd w uprawie. Nie ma żadnego potwierdzenia w fachowej literaturze.
Natomiast pisząc takie rzeczy pamiętaj że czytają to także początkujący amatorzy i po przeczytaniu takich przykładów mogą, uprawiając w ten sposób swoje storczyki, tylko je zmarnować.

Co do tej Vandy uprawianej w szkle, wielu tak uprawia z prostej przyczyny - nie są w stanie w warunkach domowych zapewnić stałej wysokiej wilgotności powietrza, przez co schną im korzenie. Ja ją uprawiam jednak w sposób naturalny, gdyż jestem w stanie utrzymać wilgotność powietrza na poziomie minimum 60%.

[Lyra]

Dzień dobry, jakiś czas temu dostałam storczyka. Czytałam wiele poradników, co by się dobrze nim zająć. Ma przezroczystą doniczkę z dziurami w dnie, ziemię wymieszaną z korą - nie przesadzałam go. Korzenie są zielone, ziemia sucha. Odkąd go dostałam, w ogóle go nie podlewałam (około tydzień), bo czytałam, że trzeba go podlać (a raczej namoczyć w misce) dopiero jak korzenie zaczną robić się wyblakłe...
Niestety, jeden kwiatek usycha (zaznaczono białym kółkiem), a na innych kwiatach w niektórych miejscach zaczęły pojawiać się plamy - wszystko pokazane na zdjęciach.
Co powinnam zrobić w takiej sytuacji? Podlać go mimo, że korzenie są jeszcze mocno zielone? Kiedy zastosować nawóz i jaki?
Stoi na oknie zachodnim, ale nie przez cały dzień, bo jeśli mocno świeci słońce, to zdejmuję go z parapetu żeby się nie przypiekł. Staram się żeby nie stał w przeciągu...

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[malheureux]

Witajcie. Mam dwa storczyki od niedawna kupione i szczególnie jeden z nich sie sili na wzrost. Skutkuje to tym ze ma slabe korzenie (niestety go przelalam) i probuje wypuszczac nowe korzenie ale również nowy liść a nawet pędy. Zacznie sie pojawiać nowy pęd, ale po paru dniach przestaje rosnąć i potem jeden liść wyżej pojawia sie drugi z takim samym skutkiem. Dodam ze jak go kupiłam to mysle ze byl bardzo naszprycowany jakimiś nawozami żeby zakwitl do sklepu i byl kupiony z promocji za 10 zl w carrefurze. Jest to ten najbardziej pospolity gatunek storczyka co by tu zrobic? Pozdrawiam.

[norbert76]

Zapewnić mu stałe warunki uprawy oraz prawidłową pielęgnację. Jeśli falenopsis był przelany, najprawdopodobniej jego stan uniemożliwia mu wypuszczenia pędu kwiatowego, na co potrzebuje dużo energii. Storczyk musi mieć czas na regenerację. Prawdopodobnie zakwitnie dopiero na wiosnę.


Lyra Nic, po prostu przekwita. Zmiana miejsca oraz ostatnie upały przyspieszają ten proces.

[Nokomis]

Witam.

Cóż to jest i jak to zwalczyć?!

[zabkamarta]

Generalnie storczyk w kiepskim stanie a przynajmniej to co widać czyli liście miękkie i oklapłe. Napisz jakie ma stanowiski i jak go podlewasz i jak często. Pozwoli to na pewno postawić prawidłową diagnoze tych plam.

[norbert76]

Storczyk jest ewidentnie odwodniony, albo stracił korzenie wskutek przelania albo odwrotnie został przesuszony i ma słoneczne stanowisko, stąd te plamy mogą być przypaleniem.

[Nokomis]

To tak: podlewam wtedy gdy widzę, że korzenie są już bardziej srebrne. Storczyk utracił bardzo dużą ilość korzeni. Widzę ich niewiele i podejrzewam, że pod ziemią są jeszcze jakieś gnijące.

Jak go dostałam, po prostu został przeze mnie przelany. Walczę o niego już od marca i nie bardzo wiem co dalej robić, bo dosyć słabo to wygląda

Stanowisko ma na wschód, czyli generalnie jest ok z tego co pytałam kiedyś, do południa oceniam w dużej mierze roletą.

[norbert76]

Skoro ma mało korzeni, to nie ma czym pobierać wody, więc liście są pomarszczone.

[Nokomis]

Bardziej chodziło mi o te plamy na liściach. Jestem świadoma, że ogólny stan liści jest jaki jest.

Zastanawiam się tylko czy go nie przesadzić - nie wiem jakie korzenie są w środku i czy dalej nie zachodzi tam proces gnicia. Co sądzicie?

[norbert76]

To no to napisałem przecież wcześniej, że może być to przypalenie od słońca. Czy stoi na parapecie, a te plamy są od strony okna?

Ja bym zajrzał w korzenie.

[zabkamarta]

Moim zdaniem musisz go zacząć reanimowac a nie czekać. Bo jak nie widać korzeni i jeszcze podejrzewasz że coś tam gnije to wyciągnij z doniczki przejrzyj i poczytaj na temat reanimacji storczyków- jest taki wątek. Mi też na plama wygląda na poparzenie słoneczne. Ale storczyk jest w bardzo złej kondycji, więc i z braku sił mógł załapać jakieś choróbsko. Jeśli od marca o niego walczysz i on tak wygląda to znaczy, że coś robisz nie tak i musisz zmienić taktyke. Przynajmniej tak wygląda na b postawie fragmentu storczyka na foto

[Nokomis]

Właśnie nie wiem co już robię nie tak po przelaniu pisałam, co z nim zrobić i dostosowałam się do rad, które tutaj otrzymałam. Od tamtej chwili było tylko gorzej: liście wyglądają, jak wyglądają, a główne łodygi pousychały w większej części (były 3, a została połowa jednej).

Co robić jeśli korzenie dalej gniją? Żeby obciąć to dosyć logiczne, ale czy pozostawić np na gazecie, jak mi tu kiedyś poradzono?


I - owszem plamy są od strony okna, ale czy to rzeczywiście poparzenie (?)

[zabkamarta]

Jeśli korzenie nadal gnija to wyciąg wymocz.np w Topsin przeciw grzybicznym i posadz w żwirku lub keramzycie. Poczytaj wątek o "reanimacja w żwirku" ja takie reanimavje robię w keramzycie z sukcesami.
Dla mnie te plamy to słońce a ostatnio dużo go było.

[norbert76]

I - owszem plamy są od strony okna, ale czy to rzeczywiście poparzenie (?)

Jeśli storczyk nie może pobierać wody, liście wysychają i tracą barierę ochronną jeśli padają na nie promienie słoneczne - efekt poparzenie słoneczne.
To tak jak z człowiekiem, odwodniony w upał może dostać udaru słonecznego, z roślinami jest podobnie.

Co do samego storczyka, przelanej rośliny nie zawsze się uratować - po prostu przekracza się wtedy jakiś punkt wytrzymałości danej rośliny i stopniowo zamiera.