
Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 637
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Co 2 drzewo wysiane z pestki Moreli i Brzoskwini będzie miało wartościowe owoce , dość smaczne i przyzwoitej wielkości a więc proponuje kupić pestki moreli od polskich producentów . 

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Nasiona z takich jabłek nie przeszły stratyfikacji i nie wykiełkują. Pomysł z pędami do gleby świetny tylko już na to za późno. Można to robić tuż przed zamaeznięciem gleby oraz na wiosnę przed rozpoczęciem wegetacji. Można w ten sposób poszerzyć trochę populację wierzb i topól. Obie są świetne, ale pamiętajmy sadzić rodzime gatunki.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2578
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
W ten sposób można sadzić też np. leszczynę, z krzewów owocowych porzeczki, maliny, czy jeżyny. Lepiej jesienią niż teraz.
Pozdrawiam Lucyna
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Odmiany grusz i śliw na północny zachód
Witajcie.
Mieszkam w okolicach Stargardu (dawniej Szczecińskiego).
Mam swój mały sad, który opieram na braku sztucznej chemii, staram się działać naturalnymi sposobami.
Chciałem dobrać do swojego zestawu kilka śliw i grusz.
Problem z lokalnym klimatem jest taki, że w całej Polsce cały czas upały, susze, z drobnymi przerwami, a tu od kilku lat mamy krainę deszczowców, więcej opadów niż Słońca.
Mam Królową Wiktorię, no to tego roku jest tragedia, owoce gniją i opadają, tak jak u Prezydenta i Opala.
Węgierka Dąbrowicka niewiele lepiej się sprawuje.
Co do grusz to Konferencja daje spokojnie radę, ale Lukasówkę zżarł parch.
Dla porównania Goldena również parch zżarł ale niby podatny Grafsztynek Prawdziwy bezproblemowy, gdy Wealthy ma część spaskudzonych owoców.
Z grusz posadziłem Bonkretę, Berę Ulmską, ale czekam, młode są, Koźlarka Stuttgardzka (Cukrówka) chyba jakaś zawirusowana ( a z porządnej szkółki na L.) bo nie chce rosnąć, liście drobne, czernieją, żadnych przyrostów pomimo zmiany miejsca. Dwa razy próbowałem z Lipcówką Kolorową, coś mi zżarło korzenie, Generał Leclerc też padł.
Szukałem różnych opracowań co sadzono w regionie, ale bardzo skąpo z materiałami, jedynie dorwałem pracę odnoście Puszczy Drawieńskiej.
Plan mam żeby posadzić z grusz: zamienną Cukrówkę, Pstrągówkę, Paryżankę (ta niby tu była sadzona), Margaret Marrilot, Dobrą Szarą, może Lipcówkę Kolorową, Bergamotkę Złocistą.Co ciekawe sadzono tu Faworytkę, ale ona podobno wrażliwa na parcha (choć gdzie indziej piszą, że nie bardzo).
Ze śliw Renklodę Althana, Węgierkę Wangenheima, Mirabelkę z Nancy, Renklodę Zieloną, Ulenę mam, czekam na owoce, Hermana.
Przeczytałem masę wpisów na forum, ale nie znalazłem żądnych, gdzie ludzie odnoszą się do mojego regionu, bo to że komuś rośnie dobrze na południu (lub źle) mi nic nie daje.
Jakieś uwagi, spostrzeżenia, doświadczenia?
Nie bardzo skłaniam się ku nowym odmianom, bo nigdzie nie mogę ich kupić dla spróbowania, a nowości jabłkowe nastawiają mnie na nie.
Mieszkam w okolicach Stargardu (dawniej Szczecińskiego).
Mam swój mały sad, który opieram na braku sztucznej chemii, staram się działać naturalnymi sposobami.
Chciałem dobrać do swojego zestawu kilka śliw i grusz.
Problem z lokalnym klimatem jest taki, że w całej Polsce cały czas upały, susze, z drobnymi przerwami, a tu od kilku lat mamy krainę deszczowców, więcej opadów niż Słońca.
Mam Królową Wiktorię, no to tego roku jest tragedia, owoce gniją i opadają, tak jak u Prezydenta i Opala.
Węgierka Dąbrowicka niewiele lepiej się sprawuje.
Co do grusz to Konferencja daje spokojnie radę, ale Lukasówkę zżarł parch.
Dla porównania Goldena również parch zżarł ale niby podatny Grafsztynek Prawdziwy bezproblemowy, gdy Wealthy ma część spaskudzonych owoców.
Z grusz posadziłem Bonkretę, Berę Ulmską, ale czekam, młode są, Koźlarka Stuttgardzka (Cukrówka) chyba jakaś zawirusowana ( a z porządnej szkółki na L.) bo nie chce rosnąć, liście drobne, czernieją, żadnych przyrostów pomimo zmiany miejsca. Dwa razy próbowałem z Lipcówką Kolorową, coś mi zżarło korzenie, Generał Leclerc też padł.
Szukałem różnych opracowań co sadzono w regionie, ale bardzo skąpo z materiałami, jedynie dorwałem pracę odnoście Puszczy Drawieńskiej.
Plan mam żeby posadzić z grusz: zamienną Cukrówkę, Pstrągówkę, Paryżankę (ta niby tu była sadzona), Margaret Marrilot, Dobrą Szarą, może Lipcówkę Kolorową, Bergamotkę Złocistą.Co ciekawe sadzono tu Faworytkę, ale ona podobno wrażliwa na parcha (choć gdzie indziej piszą, że nie bardzo).
Ze śliw Renklodę Althana, Węgierkę Wangenheima, Mirabelkę z Nancy, Renklodę Zieloną, Ulenę mam, czekam na owoce, Hermana.
Przeczytałem masę wpisów na forum, ale nie znalazłem żądnych, gdzie ludzie odnoszą się do mojego regionu, bo to że komuś rośnie dobrze na południu (lub źle) mi nic nie daje.
Jakieś uwagi, spostrzeżenia, doświadczenia?
Nie bardzo skłaniam się ku nowym odmianom, bo nigdzie nie mogę ich kupić dla spróbowania, a nowości jabłkowe nastawiają mnie na nie.
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Mi przyświeca ten sam cel, jak największa samowystarczalność od syfu aktualnie serwowanego. Z degradacją środowisku w moim regionie to nie przesadzaj, nie jest tak źle. Zresztą, mi przeszkadza jedynie pogoda, do której chcę dopasować odmiany, a tegoroczne lato jest tragiczne, ciągle pada,a ostatnie 3 o wiele lepsze nie były.
Śliwy Kr. Wiktoria, Opal, Prezydent fajnie owocowały, szczątkowe złe owoce, w tym roku tragedia. Golden zżarty tak jak i Lukasówka, przez parcha, ale ten problem mam od lat. W tym roku Wealthy nawet oberwało, delikatnie bo delikatnie, ale jednak parchem, za to niby podatne Cesarz Wilhelm, Kronselka czy Grafsztynek Prawdziwy pięknie zaowocowały. Mam masę innych drzew owocowych i odmian, widzę wyraźnie, że wszystko zależy od pogody. Stosuję tylko naturalne sposoby (sadzę rośliny łąkowe, zioła, półmetrowy ugór pod drzewami, grabienie i palenie liści, schronienia dla jaszczurek, jeży, teraz tworzę dla ropuch, sadzę rośliny użyteczne nie tuje, forsycje, jałowce itp), jedyne co to oprysk miedzianem na brzoskwinie i szarym mydłem przeciw mszycom.
Może inaczej sformułuję pytanie:
czy ktoś z mojego regionu może napisać co ma w ogrodzie i jak mu się sprawuje, mam na myśli śliwy i grusze?
naokoło mnie praktycznie sami tujowcy, albo tacy co sadzą najnowsze odmiany i leją hektolitry świństw.
Śliwy Kr. Wiktoria, Opal, Prezydent fajnie owocowały, szczątkowe złe owoce, w tym roku tragedia. Golden zżarty tak jak i Lukasówka, przez parcha, ale ten problem mam od lat. W tym roku Wealthy nawet oberwało, delikatnie bo delikatnie, ale jednak parchem, za to niby podatne Cesarz Wilhelm, Kronselka czy Grafsztynek Prawdziwy pięknie zaowocowały. Mam masę innych drzew owocowych i odmian, widzę wyraźnie, że wszystko zależy od pogody. Stosuję tylko naturalne sposoby (sadzę rośliny łąkowe, zioła, półmetrowy ugór pod drzewami, grabienie i palenie liści, schronienia dla jaszczurek, jeży, teraz tworzę dla ropuch, sadzę rośliny użyteczne nie tuje, forsycje, jałowce itp), jedyne co to oprysk miedzianem na brzoskwinie i szarym mydłem przeciw mszycom.
Może inaczej sformułuję pytanie:
czy ktoś z mojego regionu może napisać co ma w ogrodzie i jak mu się sprawuje, mam na myśli śliwy i grusze?
naokoło mnie praktycznie sami tujowcy, albo tacy co sadzą najnowsze odmiany i leją hektolitry świństw.
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
To może inaczej, czy jest ktoś z regionu kto ma grusze i może napisać jak mu się sprawują? Może jednak te reklamowane nowe odmiany jak Carola, Dicolor, Alfa, Amfora, Erika? Nie bardzo jestem za nowościami, wynalazcy od jabłoni skutecznie mnie zniechęcili do eksperymentów.
Jakie drzewka owocowe w ogrodzie oprócz : jabłoni, śliwek, wiśni, czereśni gruszek ...
Witam
Mam prawie na ukończeniu jedną z kwater . W sadzie zostało mi jeszcze sporo miejsca i nie wiem za bardzo jakie mógłbym drzewka owocowe zasadzić bo już chyba wszystko mam , a chciałbym tą kwaterę całkowicie zamknąć ..
Czego nie chcę :
Wiśni, czereśnie, jabłoni, gruszek, śliwek ...
Drzewka muszą mieć pokrój zbliżony do drzewek na podkładce m26 ... Nasadzenia drzewek standardowo 4x4 metra.
Nie chcę róż, ziół, krzewów borówek, agresty, porzeczki maliny , poziomki,winogrona , chmelu itd bo do tego mam inne kwatery
Coś zaproponujecie ...?
Po lekturze tutaj 39 stron w tym dziale wyszło mi że mam do wyboru Nieszpułka zwyczajna, Rokitnik ,dereń jadalny, pigwę -- może to nie są typowe drzewa ,ale nic innego nie znalazłem ....
Jeszcze znalazłem morwę, aronie, Jagoda kamczacka - ale to krzaczek...
Mam prawie na ukończeniu jedną z kwater . W sadzie zostało mi jeszcze sporo miejsca i nie wiem za bardzo jakie mógłbym drzewka owocowe zasadzić bo już chyba wszystko mam , a chciałbym tą kwaterę całkowicie zamknąć ..
Czego nie chcę :
Wiśni, czereśnie, jabłoni, gruszek, śliwek ...
Drzewka muszą mieć pokrój zbliżony do drzewek na podkładce m26 ... Nasadzenia drzewek standardowo 4x4 metra.
Nie chcę róż, ziół, krzewów borówek, agresty, porzeczki maliny , poziomki,winogrona , chmelu itd bo do tego mam inne kwatery

Po lekturze tutaj 39 stron w tym dziale wyszło mi że mam do wyboru Nieszpułka zwyczajna, Rokitnik ,dereń jadalny, pigwę -- może to nie są typowe drzewa ,ale nic innego nie znalazłem ....
Jeszcze znalazłem morwę, aronie, Jagoda kamczacka - ale to krzaczek...
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Jest sporo drzew owocowych np. morwa, świdośliwa, nieszpułka.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Grigor
Wymieniłem je w poście wyżej
KaRo
Tak, ten temat też przejrzałem - ale albo takie sobie w smaku , albo już je mam , albo nie na moje warunki klimatyczne lub nie do kupienia w PL.
Wymieniłem je w poście wyżej

KaRo
Tak, ten temat też przejrzałem - ale albo takie sobie w smaku , albo już je mam , albo nie na moje warunki klimatyczne lub nie do kupienia w PL.
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Mam kawałek ziemi gdzie kiedyś hodowaliśmy ziemniaki, od kilku lat leży odłogiem. Chciałbym posadzić tam kilka drzew owocowych - jabłka, wiśnie, czereśnie, dereń jadalny, śliwy, grusze. Między 10-15 sztuk. Domownicy mi odradzają, bo kiepska ziemia i twierdzą, że nic tam nie wyrośnie, mimo wszystko chcę spróbować. Ziemia twarda, zbita, w okresie letnim często występują susze. Jak nie urośnie to trudno, nie planuję wydać na sadzonki więcej niż 200-250 zł
Mam kilka pytań i będę wdzięczny za każdą sugestię:
1. Mam łatwy dostęp do kurzenic, bo niedaleko mam fermę kur. Czy gdybym do dołka przed wsadzeniem drzewka wrzucił trochę tego nawozu, to pomoże na starcie drzewku, czy lepiej na zimę nic nie robić, bo i tak drzewko jest w spoczynku? Gdyby z jakiegoś powodu kurzenice pod drzewka to był zły pomysł, to mam też granulowany obornik bydlęcy. Ponadto przy sadzeniu planuję wypełnić dołki ziemią ogrodową.
2. Czy z tych drzew owocowych które wymieniłem są jakieś odmiany, które lepiej znoszą gorsze warunki glebowe niż inne? Które odmiany sobie ewentualnie odpuścić?
3. Z pobliskiego lasku odwiedzają mnie sarny, które lubią skubnąć to co mi rośnie wkoło domu. Czy takim drzewkom owocowym wystarczy osłonka na korę i to uchroni przed sarnami, czy lepiej zrobić ogrodzenie choćby z siatki leśnej?
4. Będę miał czas na sadzenie dopiero od 8 listopada, to dobry czas na drzewka owocowe, czy poczekać lepiej do wiosny?

1. Mam łatwy dostęp do kurzenic, bo niedaleko mam fermę kur. Czy gdybym do dołka przed wsadzeniem drzewka wrzucił trochę tego nawozu, to pomoże na starcie drzewku, czy lepiej na zimę nic nie robić, bo i tak drzewko jest w spoczynku? Gdyby z jakiegoś powodu kurzenice pod drzewka to był zły pomysł, to mam też granulowany obornik bydlęcy. Ponadto przy sadzeniu planuję wypełnić dołki ziemią ogrodową.
2. Czy z tych drzew owocowych które wymieniłem są jakieś odmiany, które lepiej znoszą gorsze warunki glebowe niż inne? Które odmiany sobie ewentualnie odpuścić?
3. Z pobliskiego lasku odwiedzają mnie sarny, które lubią skubnąć to co mi rośnie wkoło domu. Czy takim drzewkom owocowym wystarczy osłonka na korę i to uchroni przed sarnami, czy lepiej zrobić ogrodzenie choćby z siatki leśnej?
4. Będę miał czas na sadzenie dopiero od 8 listopada, to dobry czas na drzewka owocowe, czy poczekać lepiej do wiosny?
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 21 maja 2010, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Kurcze, to mnie zmartwiłaś, bo nie ukrywam, że się napaliłem na te drzewka w tym roku. Już nawet zamówiłem w szkółce dzisiaj...marta33 pisze:Sad powinno zakładać się dwa lata przed planowaniem dokonania nasadzeń żeby później nie było problemu z szkodnikami typu pędraki:)
Postaram się zastosować do Twoich rad, spróbuję kurzenic delikatnie rzucić wkoło sadzonki. Z tym ściółkowaniem też nie najgorszy pomysł.
Uśmiechnę się do sąsiada czy by mi ciągnikiem nie zaorał tego kawałka pola przed posadzeniem.
Bez dołków się u mnie nie obędzie, ale tak jak wspomniałaś, planuję tylko kilka drzewek.marta33 pisze:Możesz też kopać dołki - twój wybór szczególnie że to tylko kilka drzewek,a nie profesjonalny sad
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Nie wiem który wątek bardziej pasuje więc pytam w obu:
Czy jest może jakaś bardziej odporna mróz, choroby, mniej wymagająca odmiana brzoskwini/moreli/nektaryny? Nawet kosztem owoców.
Czy jest może jakaś bardziej odporna mróz, choroby, mniej wymagająca odmiana brzoskwini/moreli/nektaryny? Nawet kosztem owoców.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1455
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Hm,na mróz to one są raczej odporne, tylko potem na przymrozki wiosenne już nie. Co do odporności brzoskwiń i nektaryn (bo moreli nie uprawiam już od ponad 15 lat) na choroby to żadna nie jest odporna na kędzierzawość, a i parch czasem je dopadnie . 

- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1644
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Drzewa i krzewy owocowe - jakie odmiany kupić?
Skoro ziemia jest twarda i zbita, to najlepiej byłoby przeorać teren jeszcze teraz na jesieni z warstwą obornika i zostawić na zimę w grubej skibie. Dobrze byłoby dodać jeszcze dodatkowej materii organicznej, by rozluźnić glebę. Ja wysiewałam u siebie facelię, a potem ją przekopywałam. Może słoma?1234samnie pisze:Mam kawałek ziemi gdzie kiedyś hodowaliśmy ziemniaki, od kilku lat leży odłogiem. Chciałbym posadzić tam kilka drzew owocowych - jabłka, wiśnie, czereśnie, dereń jadalny, śliwy, grusze. Między 10-15 sztuk. Domownicy mi odradzają, bo kiepska ziemia i twierdzą, że nic tam nie wyrośnie, mimo wszystko chcę spróbować. Ziemia twarda, zbita, w okresie letnim często występują susze. Jak nie urośnie to trudno, nie planuję wydać na sadzonki więcej niż 200-250 złMam kilka pytań i będę wdzięczny za każdą sugestię:
1. Mam łatwy dostęp do kurzenic, bo niedaleko mam fermę kur. Czy gdybym do dołka przed wsadzeniem drzewka wrzucił trochę tego nawozu, to pomoże na starcie drzewku, czy lepiej na zimę nic nie robić, bo i tak drzewko jest w spoczynku? Gdyby z jakiegoś powodu kurzenice pod drzewka to był zły pomysł, to mam też granulowany obornik bydlęcy. Ponadto przy sadzeniu planuję wypełnić dołki ziemią ogrodową.
2. Czy z tych drzew owocowych które wymieniłem są jakieś odmiany, które lepiej znoszą gorsze warunki glebowe niż inne? Które odmiany sobie ewentualnie odpuścić?
3. Z pobliskiego lasku odwiedzają mnie sarny, które lubią skubnąć to co mi rośnie wkoło domu. Czy takim drzewkom owocowym wystarczy osłonka na korę i to uchroni przed sarnami, czy lepiej zrobić ogrodzenie choćby z siatki leśnej?
4. Będę miał czas na sadzenie dopiero od 8 listopada, to dobry czas na drzewka owocowe, czy poczekać lepiej do wiosny?
Sadzonki możesz kupić teraz, zadołować w dołku w jakimś osłoniętym miejscu, zabezpieczyć na zimę agrowłókniną albo chochołem ze słomy i posadzić na wiosnę po wcześniejszym powtórnym przeoraniu ziemi. Wykop dołki i nasyp do niej dobrej i żyznej ziemi, czasem można taką znaleźć na łąkach po czyszczeniu koparką rowów melioracyjnych. Po posadzeniu wyściółkuj albo czarną agrowłókniną albo grubą warstwą słomy/siana. Ta ostatnia rozkładając się dostarczy dodatkowej materii organicznej. Korę odradzam, pobiera duże ilości azotu z gleby i tym samym hamuje wzrost drzewek.
To, jak drzewko znosi suszęi słabą glebę, zależy przede wszystkim od podkładki. Unikaj karłowych, wybieraj półkarłowe.
Sarny to ogromny problem. Osłonka na pień ochroni co najwyżej przed zającami, sarny gustują głównie w młodych pędach położonych na wysokości sarniego łba. U mnie przez miesiąc nieobecności poobgryzały wszystkie gałązki jabłonek z pączkami, tak że owoce miałam tylko we wewnętrznej części korony. Nie pomogło rozwieszanie odstraszaczy ani strach na wróble. Nawet z rokitnika zdarły całą korę, pomimo, że miał kolce, najwyraźniej używały go do drapania się po skórze. Jeśli masz taką możliwości, załóż siatkę.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.