Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.1
Nic nie jest nie tak, ja również mam zamioculcasa w domu chyba od pół roku a może i dłużej i jeszcze nie ruszył, po prostu przerasta bryłę w doniczce tzn. rośnie najpierw sobie w bulwy i korzenie z czasem ruszy i w liście cierpliwości. A co do bulwki ukorzenianego listka zobacz wcześniejsze posty Bogumiła sadziła listki w kwietniu a posta z fotką dała w grudniu.
Masz zupełnie normalnego zamioculcasa, ja mam mojego ponad dwa lata i wypuścił jednego liście. Największego na całej roślinie, ale jednego. Zdążyłam zacząć na niego marudzić o ten zastój, i w sobotę znalazłam "różka" - będzie nowy listek Drugi w jego karierze w u mnie.Maria2008 pisze:ok rozumie, a co jest nie tak jak nie wypuszcza nowych listków? ma 5 łodyg, ale odkąd go mam ani jednego nowego listka
Ale doniczkę ma ciasną
Pozdrawiam - Justyna
- rastharsis
- 200p
- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Zamioculcas - powolny wzrost.
Mój zamek to już niemały okaz, nie wiem, ile dokładnie ma lat, ale na pewno kilka. Jestem z niego bardzo zadowolona, martwi mnie tylko jedna rzecz - bardzo wolny wzrost. Wokół starych łodyg umiejscowione są dość gęsto zalążki nowych, niektóre mają po 7 cm, inne trochę mniej, i... stoją tak tygodniami.
Jedno z maleństw:
Ktoś ma pomysł, jaki może być powód tego "zastoju"?
Jedno z maleństw:
Ktoś ma pomysł, jaki może być powód tego "zastoju"?
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Mam 2 dorosłe, jeden z liśćmi prawie metrowymi, drugi o połowę mniejszy. Ten większy: wypuszcza liście na bieżąco tzn. liść, potem postoi ze 3-4 miesiące i następny.
Ten mniejszy: stał prawie rok, w tym czasie gdzieś pół roku temu był przesadzony. Teraz (na zimę) jak widać odżył - wypuszcza liście i z tyłu są jeszcze 2 maciupeńkie. Ale przyrost jest "normalny".
Trudno jednoznacznie powiedzieć czemu Twój ma taki zastój. Wydaje mi się, że "coś" mu trzeba zmienić. Może temperaturę otoczenia (ustawić w inne miejsce) a może spróbuj - tak jak ja z tym większym - pryskać mu po prostu co 2-gi dzień górną warstwę ziemi. Robię tak dlatego że stoi w pobliżu kaloryfera.
A może ma po prostu zbyt małą doniczkę (korzenie rosną - to liście też rosną) ?
Ten mniejszy: stał prawie rok, w tym czasie gdzieś pół roku temu był przesadzony. Teraz (na zimę) jak widać odżył - wypuszcza liście i z tyłu są jeszcze 2 maciupeńkie. Ale przyrost jest "normalny".
Trudno jednoznacznie powiedzieć czemu Twój ma taki zastój. Wydaje mi się, że "coś" mu trzeba zmienić. Może temperaturę otoczenia (ustawić w inne miejsce) a może spróbuj - tak jak ja z tym większym - pryskać mu po prostu co 2-gi dzień górną warstwę ziemi. Robię tak dlatego że stoi w pobliżu kaloryfera.
A może ma po prostu zbyt małą doniczkę (korzenie rosną - to liście też rosną) ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Problem z zamiokulkasem...
Witam!
Jak już wspomniałem w temacie mam mały problem z zamiokulkasem...czubki liści (ale tylko tych co urosły w ostatnim czasie nie ma tego na starszych liściach) zrobiły się brązowe (prawie czarne) i otoczyły się jakąś lepką mazią - wygląda jak kropelka wody...nie mam z nim żadnych problemów cały czas rośnie (nawet teraz w okresie zimowym nie zachamował się jego wzrost), w okresie zimowym stoi na parapecie wschodniego okna, temp. moim zdaniem też jest ok, podlewany raz na 1.5-2 tyg...wcześnie został przelany co skończyło się uschnięciem dwóch łodyg ale teraz wyraźnie wrócił do formy wypuszczają cały czas nowe i to właśnie na tych nowych się to pojawia...
Może ktoś wie co to takiego i doradzi mi jak się tego pozbyć i czy jest to bardzo szkodliwe dla rośliny...
Jak już wspomniałem w temacie mam mały problem z zamiokulkasem...czubki liści (ale tylko tych co urosły w ostatnim czasie nie ma tego na starszych liściach) zrobiły się brązowe (prawie czarne) i otoczyły się jakąś lepką mazią - wygląda jak kropelka wody...nie mam z nim żadnych problemów cały czas rośnie (nawet teraz w okresie zimowym nie zachamował się jego wzrost), w okresie zimowym stoi na parapecie wschodniego okna, temp. moim zdaniem też jest ok, podlewany raz na 1.5-2 tyg...wcześnie został przelany co skończyło się uschnięciem dwóch łodyg ale teraz wyraźnie wrócił do formy wypuszczają cały czas nowe i to właśnie na tych nowych się to pojawia...
Może ktoś wie co to takiego i doradzi mi jak się tego pozbyć i czy jest to bardzo szkodliwe dla rośliny...
Zamiokulkas
Witam! Chciałam się poradzić, bo muszę wymienić moim kwiatkom doniczki i nie wiem czy mają być raczej głębokie, czy płytsze. Mam dwa zamiokulkasy . Pozdrawiam
Pozdrawiam Jolka
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Jeśli chcesz zmienić podłoże zamiokulkasom to wybierz taką doniczkę aby była niewiele większa od tej co jest obecnie. Zamiokulkasy lubią mieć ciasno w doniczce. Najważniejsze, aby bulwy wszystkie znajdowały się pod ziemią
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"