Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
ok jak zauważę to zaraz polecę kupić preparat. Teraz przeczytałam w necie taką informację Jeżeli zauważymy na liściach pajęczynę, może to być przędziorek. Jednak w przeciwieństwie do innych sukulentów, nie można zastosować chemicznego oprysku. Taki oprysk mógłby całkowicie uszkodzić roślinę. Możemy delikatnie usuwać ją za pomocą wacika. to juz nie wiem co o tym myśleć
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Bzdury, chemia nie szkodzi roślinom, nawet sukulentom. Zresztą Akwelan też stosował opryski swoim Adenium i przecież żyją. Sam też opryskiwałem sukulenty i żaden mi nie padł z powodu oprysku.
Trzeba patrzeć na to, że żaden producent nie stworzy produktu owadobójczego, który miałby niszczyć rośliny.
Prędzej zniszczą roślinę szkodniki nie stosując odpowiednich preparatów.
Trzeba patrzeć na to, że żaden producent nie stworzy produktu owadobójczego, który miałby niszczyć rośliny.
Prędzej zniszczą roślinę szkodniki nie stosując odpowiednich preparatów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dodam jeszcze tylko, że jak już widać pajęczynę, to trzeba bardzo energicznie działać, bo to już jest dość daleko posunięta inwazja.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Zgadza się, dodam tylko że większość powiela mit, że przędziorki oznaczają zawsze pajęczynki, a jest wręcz przeciwnie. Pajęczynki nie zawsze towarzyszą tym szkodnikom, a jeśli już to w bardzo zaawansowanym stadium zarażenia, kiedy szanse na uratowanie rośliny spadają praktycznie do zera.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- ktoś, kto napisał taką wiadomość zapewne nie stosował takich preparatów na roślinach, lub zastosował preparat bez rozcieńczenia lub nie ma pojęcia o czym pisze.SiMoNa pisze:Teraz przeczytałam w necie taką informację. Jeżeli zauważymy na liściach pajęczynę, może to być przędziorek. Jednak w przeciwieństwie do innych sukulentów, nie można zastosować chemicznego oprysku. Taki oprysk mógłby całkowicie uszkodzić roślinę.
- wacikiem można usunąć jednego, dwa, no może trzy przędziorki z maleńkiej sadzonki, natomiast z dużej rośliny nie ma takiej opcji, żeby ręcznie usunąć te pajęczaki. Żeby skutecznie zwalczyć przędziorki na swoich roślinach trzeba przeprowadzić minimum dwa opryski. Jeżeli na roślinach zauważymy osobniki dorosłe, to musimy mieć świadomość, że na naszych roślinach, roślinie już są trzy formy rozwoju tych pajęczaków; osobniki dorosłe, larwy i jaja. Pierwszym opryskiem niszczymy osobniki dorosłe i już wylęgłe larwy, drugim dorosłe osobniki dorosłe, które przetrwały i wykluwające się z jaj larwy. Dla 100% pewności, że nasze wysiłki nie poszły na marne i za jakiś czas ponownie nie będziemy zaskoczeni obecnością przędziorków na naszych pupilach, powinniśmy przeprowadzić trzeci oprysk. Bardzo, bardzo wskazane jest przeprowadzanie oprysku za każdym razem innym preparatem - najsilniejsze pajęczaki uodparniają się na jeden preparat i mogą te najsilniejsze przetrwać - przeżyć i za jakiś czas powtórnie nam dokuczyć .SiMoNa pisze:Możemy delikatnie usuwać ją za pomocą wacika. to juz nie wiem co o tym myśleć
- do podkreślenia i zapamiętania - 100% prawdy, gdyby było inaczej, nie mielibyśmy nie tylko kwiatów, ale i żadnych drzew w sadach.norbert76 pisze:Bzdury, chemia nie szkodzi roślinom, nawet sukulentom. / ... /
Prędzej zniszczą roślinę szkodniki nie stosując odpowiednich preparatów.
Na zakończenie jeszcze jedno zdanie - od czasu jak miałem plagę przędziorków, profilaktycznie wiosną i jesienią przed wniesieniem roślin z balkonu na wewnętrzny parapet, profilaktycznie pryskam rośliny środkiem od przędziorków i uwaga: stosuję stężenie ściśle wg zaleceń producenta. Forumowiczka "onektica" i czuwający nad prawidłowością Forum "norbert76" - bardzo dobrze podpowiadają i jeżeli nie chcesz mieć kłopotów z przędziorkami i żeby Twoje rośliny przetrwały, zadziałaj jak podpowiadają.
- bardzo trafne spostrzeżenie, pierwsze "kroki - spacerki" przędziorków po naszych roślinach są wręcz nie do zauważenia, nie przyglądamy się liściom od spodu, jest ich zbyt dużo do przejrzenia . Gdy zobaczymy oprzęd, który nazywamy niewłaściwie "pajęczyną" to tak jak napisała "onectica" - to już bardzo zaawansowane stadium rozwoju przędziorków i migrują na wszystko co chlorofil - na roślinach są już wtedy: osobniki dorosłe, ich bardzo ruchliwe białawe larwy i bardzo dużo złożonych jaj - "wojna" trudna, długotrwała, rośliny jeżeli nie będą bardzo uszkodzone ich stożki wzrostów przetrwają, ale będą bardzo długo chorowały i bardzo nieciekawie wyglądały.norbert76 pisze:Zgadza się, dodam tylko że większość powiela mit, że przędziorki oznaczają zawsze pajęczynki, a jest wręcz przeciwnie. Pajęczynki nie zawsze towarzyszą tym szkodnikom, a jeśli już to w bardzo zaawansowanym stadium zarażenia, kiedy szanse na uratowanie rośliny spadają praktycznie do zera.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 6 sie 2017, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Mam pytanie czy ktoś stosował do adenium mikroryzę jeżeli tak ,to w jakim były podłożu oraz jak duże ( wiek) były rośliny ? Zastanawia mnie czy za stosownie mikroryzy ( grzybni) ma sens przy roślinach które nie lubią zbyt wilgotnego podłoża.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jeszcze jedno zdanie dla :
- Adenium z mojego wysiewu nasion w 2010 roku, po raz kolejny za jakiś czas pokaże swoje kwiaty:
... jedno Adenium z zakupionych w Tajlandii kończy kwitnienie, drugi kwiat już opadł, pierwszy jeszcze jakiś trafem się trzyma na roślinie, trzeci kwiat w pełnym rozkwicie i chyba najładniejszy z całej trójki:
Na drugim Adenium bardzo powoli dojrzewa pąk kwiatowy. Pogoda bardzo pokrzyżowała plany szybszego dorastania, zbyt chłodno i mało "czystych" promieni słonecznych, ale zapowiadają poprawę ...
- Adenium na fotce niżej, jest tak jak napisałem w poprzednim poście, jednym z moich Adenium, po kilkukrotnym zabiegu - oprysku różnymi preparatami przeciw przędziorkom i jest zaprzeczeniem tego, co wyczytałeś w internecie:SiMoNa pisze:Taki oprysk mógłby całkowicie uszkodzić roślinę.
- Adenium z mojego wysiewu nasion w 2010 roku, po raz kolejny za jakiś czas pokaże swoje kwiaty:
... jedno Adenium z zakupionych w Tajlandii kończy kwitnienie, drugi kwiat już opadł, pierwszy jeszcze jakiś trafem się trzyma na roślinie, trzeci kwiat w pełnym rozkwicie i chyba najładniejszy z całej trójki:
Na drugim Adenium bardzo powoli dojrzewa pąk kwiatowy. Pogoda bardzo pokrzyżowała plany szybszego dorastania, zbyt chłodno i mało "czystych" promieni słonecznych, ale zapowiadają poprawę ...
- stosowałem mikoryzę przy przesadzaniu moich Adenium, zarówno do podłoża mineralnego, jak i do podłoża organicznego. Moi zdaniem, rośliny pozytywnie reagują na obecność "grzybni" w podłożu, jednak zbyt krótki czas, zbyt mało roślin, prymitywne warunki (parapetowe), żeby wyciągać konkretne - właściwe wnioski, odnośnie pozytywnego, negatywnego i sensu stosowania mikoryzy dla Adenium. Wydaje mi się, że bez względu na stopień wilgotności podłoża, przy korzeniach zarówno w wilgotnym, jak również mniej wilgotnym podłożu, "żyją" w symbiozie z rośliną i jej korzeniami - to co my potocznie nazywamy "grzybnie", inaczej roślina by "nie żyła".BlackWhite pisze:Mam pytanie czy ktoś stosował do adenium mikoryze / ... / ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Kassienka
- 50p
- Posty: 92
- Od: 13 wrz 2016, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
W jakim wieku można przesadzić adenium do doniczki hydroponicznej? Czy może to być kilku dniowa/miesięczna roślinka czy lepiej przesadzić kilkuletnią roślinę? I czy to się wg opłaca, adenium przybiera szybciej na masie kudex'a?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jeżeli masz doświadczenie z uprawą roślin w hydroponice to możesz próbować natomiast, jeżeli jest to twoje pierwsze "spotkanie" z tą metodą uprawy, szczególnie Adenium, to na Twoi miejscu nie ryzykowałbym. Adenium , jak jego polska nazwa wskazuje - róża pustyni, nie jest rośliną rosnącą w podłożu stale lub przez dłuższy czas wilgotnym. Hydroponika, jest metodą wymagającą "dyscypliny" , szczególnie w odniesieniu do Adenium, można uzyskać w dość względnie krótkim czasie roślinę o ładnym przyroście masy kaudexu i bryły korzeniowej, tak jak to zrobił Jerzy, ale można jeszcze w szybszym czasie stracić bezpowrotnie roślinę.
- po tegorocznym przycięciu Adenium zaczynają w miarę dobrze zagęszczać swoje "czuprynki":
- Adenium obesum wysiewu nasion w 2010 roku:
- Adenium obesum z wysiewu nasion w 2012 roku:
- i pogrubiają swoje kaudexy i wyeksponowaną nad podłoże część korzeni.
- po tegorocznym przycięciu Adenium zaczynają w miarę dobrze zagęszczać swoje "czuprynki":
- Adenium obesum wysiewu nasion w 2010 roku:
- Adenium obesum z wysiewu nasion w 2012 roku:
- i pogrubiają swoje kaudexy i wyeksponowaną nad podłoże część korzeni.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
W dziale adenium uprawa z nasion pokazywałem jak ukorzenić młode adenium, tutaj pokażę jak ukorzenić stare adenium z
brzydkimi korzeniami, które usuwa a to już powstały efekt.
Jeszcze druga metoda przy użyciu witaminy B kompleks, możliwe jest użycie również cebuli. Wybrałem z Indonezji.
Moje kwitnące kwiatki.
Wieczór.
Moje długie obesum.
Z ładnym wzorkiem kielicha.
Co można zrobić z rośliną o długim pędzie takimi jak ta moja , przedstawię różne sytuacje .......
Możemy zaszczepić małe szczepkikolorów około sześciu sztuk.
Możemy wykonać ładny wzorek cięcia, trzeba przygotować kawałek styropianu w kwadracie, roślina wytrzyma takie cięcie. .
Możemy zrobić "Grafting Adenium "O style" połączenie dwóch długich pędów - pomysły twórcze.
Ciekawie ukształtowane długie adenium, oprócz doniczki potrzebne jest dosyć gruby drut, plastikowy ściskacz i wycięte plastikowe kółko
BY BENDING METHOD - Metoda łukowania.
Wszyskie te metody Samsoe Adhi są bardzo interesujące. Jak połączyć trzy rośliny z czwartą, cara sambung akar adenium
Do czego to się przydaje, do tworzenia naprzykład ładnych zwierzaków
Jeszcze jedna metoda "Gałązki adenium w kombinacie"
brzydkimi korzeniami, które usuwa a to już powstały efekt.
Jeszcze druga metoda przy użyciu witaminy B kompleks, możliwe jest użycie również cebuli. Wybrałem z Indonezji.
Moje kwitnące kwiatki.
Wieczór.
Moje długie obesum.
Z ładnym wzorkiem kielicha.
Co można zrobić z rośliną o długim pędzie takimi jak ta moja , przedstawię różne sytuacje .......
Możemy zaszczepić małe szczepkikolorów około sześciu sztuk.
Możemy wykonać ładny wzorek cięcia, trzeba przygotować kawałek styropianu w kwadracie, roślina wytrzyma takie cięcie. .
Możemy zrobić "Grafting Adenium "O style" połączenie dwóch długich pędów - pomysły twórcze.
Ciekawie ukształtowane długie adenium, oprócz doniczki potrzebne jest dosyć gruby drut, plastikowy ściskacz i wycięte plastikowe kółko
BY BENDING METHOD - Metoda łukowania.
Wszyskie te metody Samsoe Adhi są bardzo interesujące. Jak połączyć trzy rośliny z czwartą, cara sambung akar adenium
Do czego to się przydaje, do tworzenia naprzykład ładnych zwierzaków
Jeszcze jedna metoda "Gałązki adenium w kombinacie"
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy - jestem pod wrażeniem obfitego kwitnienia Twoich Adenium. Wszystkie kwitnące Adenium są roślinami z Twojego wysiewu nasion w 2010 r (chyba w tym roku wysiewaliśmy wspólnie po raz pierwszy nasiona Adenium) i z późniejszych wysiewów ? Twoje rośliny mają wyjątkowo dobre warunki egzystencji w okresie wiosny, lata do późnej jesieni - pozostaje roślinom tylko prawidłowo odżywiać się, rosnąć, kwitnąć i cieszyć Opiekuna swoim wyglądem, a nam dzięki Twojej uprzejmości, oglądać pięknie kwitnące rośliny, za co bardzo dziękuję . Mimo, że są to rośliny ze strefy klimatu tropikalno-pustynnego, jest również możliwość uprawiania ich w naszej strefie klimatycznej z bardzo dobrymi wynikami.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Akwelan_2009
Mieczysław Ty w 2010 roku sadziłeś pierwsze obesum a ja podglądając Ciebie, czytając Twoje opisy zacząłem rok później i pomału również sam zdobywałem wiedzę, dużo czytałem w necie.
Dwa lata temu posadziłem razem te cztery rośliny w jednej większej donicy. Temu z lewej chyba nie jest za wygodnie siedzieć okrakiem na tym starym pniu, ale musi tam wytrzymać, ma tylko dopiero roczek.
Teraz skończył już dwa lata i pokazał wreszcie swój nowy kwiat, miał być pojedynczy i tak wyszło.
Przyznam, że podobają mi się nie tylko pełne kwiaty, ale też pojedyncze bo takie też zamawiałem. Ten jest chyba niebrzydki.
Kwiat w powiększeniu.
To juz moje obesum z zaszczepionymi 12 zrazami, trzynasty ma być razem z dwoma.
Widoczne są trzy różne kwiatuszki, czwarty fioletowy już przekwitł, może na wiosnę razem zakwitną wszystkie.
Widoczny na dole z prawej strony to oryginalny okrągłe kwiatuszki adenium, dwa górne, czerwony z ostrymi kwiatami, biały pełny.
Biały kwiat wyjątkowo duży, szerokość na dziesięć i pół cm.
To jest moja dama pierwsza, zdjęcie zrobione rok temu.
Zdjęcie zrobione wczoraj.
Tu już z innej strony.
Tu jeszcze z drugiej, posadzona w dużej donice ceramicznej, szklanka zwykła obok.
Mieczysław Ty w 2010 roku sadziłeś pierwsze obesum a ja podglądając Ciebie, czytając Twoje opisy zacząłem rok później i pomału również sam zdobywałem wiedzę, dużo czytałem w necie.
Dwa lata temu posadziłem razem te cztery rośliny w jednej większej donicy. Temu z lewej chyba nie jest za wygodnie siedzieć okrakiem na tym starym pniu, ale musi tam wytrzymać, ma tylko dopiero roczek.
Teraz skończył już dwa lata i pokazał wreszcie swój nowy kwiat, miał być pojedynczy i tak wyszło.
Przyznam, że podobają mi się nie tylko pełne kwiaty, ale też pojedyncze bo takie też zamawiałem. Ten jest chyba niebrzydki.
Kwiat w powiększeniu.
To juz moje obesum z zaszczepionymi 12 zrazami, trzynasty ma być razem z dwoma.
Widoczne są trzy różne kwiatuszki, czwarty fioletowy już przekwitł, może na wiosnę razem zakwitną wszystkie.
Widoczny na dole z prawej strony to oryginalny okrągłe kwiatuszki adenium, dwa górne, czerwony z ostrymi kwiatami, biały pełny.
Biały kwiat wyjątkowo duży, szerokość na dziesięć i pół cm.
To jest moja dama pierwsza, zdjęcie zrobione rok temu.
Zdjęcie zrobione wczoraj.
Tu już z innej strony.
Tu jeszcze z drugiej, posadzona w dużej donice ceramicznej, szklanka zwykła obok.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy - jestem pod wrażeniem Twoich kompozycji z Adenium. Bardzo oryginalne są kompozycje roślin z korzeniami drzew .
Dość długo oczekiwałem na już kolejne kwiaty na tym moim Adenium i moja cierpliwość i wyczekiwanie zostało nagrodzone. Niezbyt często pokazuję kwiaty na moich Adenium, dzisiaj pozwolę sobie pokazać kilka fotek, jak rozwijał się pąk kwiatowy, na jednej z moich roślin, wyrosłej z nasionka wysianego 30.03.2010 r:
- widok dzisiaj w godzinach rannych:
- po m/w czterech godzinach, zobaczyłem coś takiego:
- nie tylko Tobie podobają się takie kwiaty, są po prostu piękne. Ten kwiat wygląda jakby go "artystka - przyroda", od niechcenia popryskała "farbą" w symetryczne wzory.Jerzyk pisze:Przyznam, że podobają mi się nie tylko pełne kwiaty, ale też pojedyncze bo takie też zamawiałem. Ten jest chyba niebrzydki.
Dość długo oczekiwałem na już kolejne kwiaty na tym moim Adenium i moja cierpliwość i wyczekiwanie zostało nagrodzone. Niezbyt często pokazuję kwiaty na moich Adenium, dzisiaj pozwolę sobie pokazać kilka fotek, jak rozwijał się pąk kwiatowy, na jednej z moich roślin, wyrosłej z nasionka wysianego 30.03.2010 r:
- widok dzisiaj w godzinach rannych:
- po m/w czterech godzinach, zobaczyłem coś takiego:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V