Guzikowiec zachodni (Cephalanthus occidentalis) -wymagania,uprawa,cięcie
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 631
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Guzikowiec -wymagania,uprawa,cięcie
Mam malutki krzew guzikowca. Zaginął znacznik i nie wiedziałam co rośnie a ponieważ nie przeszkadzało więc czasowo krzaczek rósł ale nie kwitł. W tym roku przycięłam trochę i zakwitł dwoma kwiatkami. Teraz już dostanie właściwą miejscówkę. Kwiaty delikatnie pachną - wg mnie- liliami. Floksy mają inny, bardziej intensywny zapach.
Pozdrawiam Krystyna
Re: Guzikowiec -wymagania,uprawa,cięcie
Ja się swojego pozbyłem, przemarzał, ciagle chorował, w lecie liściom zasychały końce, być może miał zbyt suche i słoneczne stanowisko. Ale kwitł obficie co roku - niestety te kwiatostany obsypują się bardzo szybko, dla mnie to taka bardziej ciekawstka niż dekoracyjna roślina.
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Guzikowiec zachodni (Cephalanthus occidentalis) -wymagania,uprawa,cięcie
Okazały krzew , widocznie ma dobre warunki .
Pozdrawiam Zenek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 1 kwie 2012, o 14:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Guzikowiec zachodni (Cephalanthus occidentalis) -wymagania,uprawa,cięcie
Guzikowiec potrzebuje mnóstwo wody, inaczej nie chce mu się żyć, u mnie na piaskach jeszcze nie widać znaku wegetacji,
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Guzikowiec zachodni (Cephalanthus occidentalis) -wymagania,uprawa,cięcie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17260
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Guzikowiec zachodni (Cephalanthus occidentalis) -wymagania,uprawa,cięcie
Guzikowiec nad moim stawem
Guzikowca mam juz sporo lat. Najpierw rósł w ogrodzie na rabacie. Miał może częściej sucho. Był taki sobie . i tak ze 3 lata rósł.
Jak wykopaliśmy staw to za radą jednego ogrodnika przesadziłam go nad staw. I tam się dużo poprawił.
Inna ziemia. i bardziej wilgotno mu bardziej odpowiada. W okresie zimowo- wiosennym nawet tam stała woda i on by zalany.
Myślałam, ze mi padnie. Ale nic się nie stało. Znosi zalewanie 2 rok.
I przyrasta ładnie
Także jeżeli ktoś chce do ogrodu to trzeba go częściej podlewać
Ale normalne warunki też zniesie, bo wcześniej u mnie tak rósł.
Kwiaty ma bardzo ciekawe, takie efektowne kulki, które owady uwielbiają
Guzikowca mam juz sporo lat. Najpierw rósł w ogrodzie na rabacie. Miał może częściej sucho. Był taki sobie . i tak ze 3 lata rósł.
Jak wykopaliśmy staw to za radą jednego ogrodnika przesadziłam go nad staw. I tam się dużo poprawił.
Inna ziemia. i bardziej wilgotno mu bardziej odpowiada. W okresie zimowo- wiosennym nawet tam stała woda i on by zalany.
Myślałam, ze mi padnie. Ale nic się nie stało. Znosi zalewanie 2 rok.
I przyrasta ładnie
Także jeżeli ktoś chce do ogrodu to trzeba go częściej podlewać
Ale normalne warunki też zniesie, bo wcześniej u mnie tak rósł.
Kwiaty ma bardzo ciekawe, takie efektowne kulki, które owady uwielbiają