Taki - sobie ogród cz.6

[kasik 69]

Miłko i jak duże straty-mam nadzieję,że nie - u mnie nic nie ucierpiało .A takie wiatraczki gdzie można kupić,masz może jakieś namiary?

[takasobie]

Florku! Snowflake do dyspozycji, Noel zresztą też! Nie mogę zajarzyć, skąd go mam z powrotem, bo wiem, ze w zeszłym roku mi chorował i nie miałam nadziei na przetrwanie. Są dwie wersje - jednak się przechował lub od kogoś dostałam, tylko od kogo?

Kasiu! Gdzieś tam wiosną sie przypomnij. Np do Botanika Ci przyniosę w maju! Kupić ciężko, choć kilka razy widziałam.
Straty - jedna dalia wyłamana w całości tuz przy ziemi. karpa do odratowania, ale roślina nie. Kwiaty stoją w wazonie.

Właśnie się zamotałam z Honkami, ponieważ dostałam od koleżanki Marie Schnugg, a sama kupiłam Honka Red i ... są takie same!!! Mało tego! na dahlie.net nawet te same zdjęcia są! Musze podrążyć i sprawdzić, czy oby na pewno są identyczne. Mnie się wydawało, że Marie Schnugg ma bardziej zimny odcień i jest ciemniejsza.
Ale mniejsza z tym...

Na dziś:

[Pulpa222]

Zdjęcia piękne, kolory super, ale ja poproszę o dalie . Kiedy je chcesz pokazywać, co?. Moje jeszcze nie kwitną, no, może 2 zakwitły . Mam je oglądać w katalogu? .
Wiem, wiem, znowu się czepiam .

[PEPSI]

Z ogromną przyjemnością oglądam zawsze Twoje zdjęcia. Każde jedno to dla mnie mistrzostwo. Oczywiście dalie wyczekane są naj naj, ale i inne kfiotki niesamowite w Twoim obiektywie. Brawo Miłeczko.
A u mnie dalie zaczynają swój pokaz. Ciężko szło niektórym, bo rok taki dziwny, ale idą, oj i to jak

[JLG]

Jak to dobrze, że nawałnica nie wyrządziła większych szkód a czy próbowałaś zamiast palików stosować balkoniki do podpierania roślin (można takie kupić w Obi w kolorze zielonym i nie są wtedy takie widoczne, a dobrze podpierają rośliny - jedyny mankament - wyższa cena od palika).
Dalia Verrone's Obsydian bardzo przypadła mi do gustu, jak ktoś trafnie określił ma pazur. U mnie kwitną tylko te drobne, inne nadal bez kwiatów i tak sobie myślę, że albo mam kiepskie karpy, albo dalie bardziej przemarzły wiosną niż myślałam. (Miałam już dalie i pamiętam, że kwitły bezproblemowo).
Bardzo podobają mi się nowe portrety roślin - czy używasz specjalnego obiektywu do makro?

[LadyK]

No tak dobrze, że nawałnica nie zrobiła więcej szkód. U mnie jak na razie odpukać spokojnie, jest upał, ciężko wytrzymać trochę deszczu spokojnego było ale mało. Wszystko usycha. A że tak się wtrącę do powyższego. Miłka ma tyle dalii, że musiałaby chyba w całym mieście balkoniki (myślę, że chodzi o obręcze) wykupić. Ja też nie lubię palikowania ale od kiedy pierwszy raz złamało mi moją pierwszą upragnioną dalię tuż przy ziemi a miała już wielkiego pąka ... no to wiadomo, już się nie krzywię na te brzydactwa tylko wbijam.
U Ciebie jak zawsze pięknie, kolorowo, jeszcze i pacioreczniki dołączyły do obrazka.

[karolacha]

Śliczny ogród a kolekcja dalii a już ta biała rozczochrana -cudo A cóż to za snopki? czcina ? czy co ? miłej niedzieli

[takasobie]

Karola! To snopki wikliny. Można kupić u nas na giełdzie ogrodniczej. Muszę się rozejrzeć za świeżą.

Lady Kasiu! Minęło trochę czasu i paliki trochę schowały się za kwiatami więc nie wygląda to tragicznie. Na zmianę słońce i deszcz więc dalie rosną i kwitną. Jeszcze niektóre nie zakwitły, niektóre mizernie, ale w sumie jest pięknie!

Joasiu! Takie balkoniki posiadam, bo mąż mi robi z nierdzewki, ale są niższe, a paliki wbijam na taką wysokość, jaką potrzebuję.
Zgadza się, używam obiektywu macro. Dodatkowo dostałam kilka wskazówek od mojego majowego gościa - fotografa ogrodów Sergeya Karepanova. Już wcześniej o nim wspomniałam. No i jeszcze się uczę, bo mając taki sprzęt, czuję się zobowiązana!
Co do Verrone's Obsydian - skoro Ci się podoba, zagadnij mnie wiosną, może będzie do podziału. Lubię się dzielić, bo potem czasami jak mi wypadnie, mam do kogo się zwrócić

Małgosiu! Dziękuję! Cieszę się, ze Ci się podobają! Do mistrzostwa daleko, ale się staram
A rok faktycznie dziwny! Nie podlewałam jeszcze

Aniu! Pokazuję dalie i teraz postaram się wrzucać je częściej, bo zdjęć mam sporo! Czepiaj się do woli

Ogród odpoczywa, a z nim ja! Trochę dziś posprzątałam na warzywniku i tak powyrywałam chwasty, które wystawały poza rośliny ozdobne No i dalie regularnie muszę przycinać. Codziennie wiadro przekwitniętych kwiatów.

Na dziś:

Cherish

Hapet Pearl


Dazzling Magic


"Jacek"


Jill Bicolor


Good Earth


Musette


Stadt Spremberg

[Florian Silesia]

Dalię 'Noel' jednak mam Na 'Snowflake' "się piszę"
'Cherish' to pompon? Po wystawach mam fioła na punkcie pomponów

[PEPSI]

No i tego mi właśnie brakowało. Daliowe foteczki Cudownie je pokazujesz. Uczta po prostu dla mnie.
A gdzie się podziewałaś? Już chciałam pukać, że to nie wypada tak znikać, ale sobie przypomniałam, że są wakacje.

[Pulpa222]

Wreszcie są dalie . Cudne zdjęcia .
Ja też, jak Florian, zakochałam się w pomponach .

[cyma2704]

Miłko cudnie pokazujesz teraz dalie. Snowflake też podziwiałam u Wandy, ale twoja wyjątkowo piękna. Dziękuję, dowiedziałam się jak nazywa się mój pomidor w donicy. Miłego świętowania.

[takasobie]

Soniu! Czyli masz tego pomidora, którego mam na myśli Dziękuję w imieniu dalii! Są cudne i zasługują na ładne zdjęcia!

Aniu! Pompony to moja miłość od lat. Wszystkie dalie sa cudne, ale do głaskania jako czynnik antystresowy najlepsze sa pompony.

Małgosiu! Spieszę z kolejnymi! Trochę mam zaległości, ale nadrabiam. Tak wakacyjnie mi się zrobiło, że na forum niewiele pisałam. Chociaż przyznaję, że zaglądałam.

Florku! Cherish to pompon i to całkiem piękny! Przypomnij się na wiosnę, może będzie do podziału. W tym roku nie jest imponująca, ale może w przyszłym pokaże, co potrafi Muszę zacząć notować, kto, co chce. W zeszłym roku to robiłam i nawet zgrabnie mi poszły pakunki!

Na dziś:

Rawhide


Bishop of Llandaf


Corialo Furioso


Cambridge


Vancouver


Samoje Dorogoje


Emmaus


Kennenmerland

[ewka36jj]

Miłko - o tym, że dalie masz cudne, to sprawa oczywista. Ale ja podziwiam jeszcze bardziej niż dalie Twoją umiejetność ich sfotografowania. Mnie podobają się ostatnimi czasy delikatne kwiaty, pojedyncze, stąd zwróciłam uwagę na Bishop of Llandaf, ale do wazonu ścinam pełne, rozczapierzone, z dużymi główkami. Kilka takich właśnie silny wiatr i deszcz poprzewracał, więc zamiast stać, leżą. Nie żal więc ich ścinać.

[leszczyna]

Miłka no i co tam...przyszłam powzdychać do Twoich dalii i do Twoich fotografii, ale wzdychania już dość a zapytam o Cambridge bo ona u mnie jest zapisana pod hasłem Hollyhill G-in-1 i teraz mam zagrychę musisz Ty jako doświadczona i zakręcona daliowo rozwikłać .
U mnie też pięknie się objawiła Rawhide dzisiaj ją obfocę i pokażę.