Ogródek Gosi cz. 16
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosia, pochwałę mebelki ogrodowe i Twoje nowe roślinne nabytki. Widzę, że Ty tez zaczęłas poszerzać rabaty! Ja też korzystając z nawodnienia gleby przesadzamy i rozsadzam co się da. Bo w ogrodzie bardzo szybko wszystko zarasta i nie sposób tego ogarnąć bez całkowitych zian co jakiś czas.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Dzisiaj nareszcie trochę znowu popracowałam w ogrodzie. Wypieliłam i uporządkowałam przednie rabaty, skosiłam trawnik i kontynuowałam poszerzanie rabat. A raczej już nie samo poszerzanie co wyrównywanie trawnika. Od czasu do czasu wskakuje na drabinę i obcinam czereśnię. Nie chcę tego robić na raz, bo to trochę męczące zajęcie. Ręce ciągle w górze, ale nieźle mi idzie. Już połowa drzewa obcięta.
Maryniu, cieszę się, że mebelki sie podobają.
Faktycznie oglądanie ogrodu z pozycji leżącej jest bezcenne. Własnie dzisiaj tego doświadczyłam odpoczywają między pracami. Od razu perspektywa się zmieniła
Koleżanki kiedy przyszły oblać mebelki stwierdziły, że siedząc na nich i patrząc na ogród, mają wrażenie, ze patrzą na obraz, bo kolumny od dachu dają fajne obramowanie.
Daysy, szkoda, że nie ma takiego widoku przez cały sezon.
Trzeba kombinować co by tu posadzić, żeby ciągle coś kwitło. Powoli chyba zaczyna już wyglądac tak jak bym chciała, ale jeszcze muszę nad tym popracować
Pastella ma fanów i kytyków. Ja na nią nie narzekam. Bardzo dobrze kwitnie, powtarza, kwiaty ma trwałe. Nie choruje. Może od czasu do czasu wypuści zbyt długi bat, ale to można zawsze przyciąć
Aniu, właśnie dzisiaj miałam okazję pierwszy raz podrzemać. Jak ja o tym marzyłam.
Ciepełko, słoneczko, ptaszki ćwierkają, a ja wyciągnięta na kanapce drzemię. Było super.
Soniu, właśnie dzisiaj sobie poleżałam
Uwielbiam siedzieć wyciągnięta na kanapie i patrzeć na ogród. Nie potrzebuję wtedy ani książki, ani laptopa, mogę tak siedzieć i siedzieć. O tym marzyłam cały czas. Rodzince udało się te marzenie spełnić.
A że czasami czegoś nie zrobię?
Zrobię później. Chociaż tak sobie uświadomiłam, że tej roboty to jeszcze mam. Musze pomalować wszystkie stare meble, bo stoją teraz na deszczu, więc muszę je zabezpieczyć. Do pomalowania są też donice na warzywnik i pot. Nie mówiąc o pracach typowo ogrodowych. Przecież te nie moga czekać. No ale poleżec tez trzeba, bo przecież trzeba nabrać sił na te wszystkie prace
Mój m. nie angażuje się w prace ogrodowe. Chyba, że o cos go poproszę. Niestety nie ma za dużo czasu na takie prace. Wolę jak coś zrobi w tym czasie w domu.
Mariolu, już miałam nie poszerzać rabat, miałam takie silne postanowienie, ale się złamałam
Własnie to rozsadzenie mnie sprowokowało. Przecież te rośliny już się dusiły. Trzeba było to zrobić. A że przy okazji zyskałam trochę miejsca na nowe roślinki ....
Jak już pisałam trochę popracowałam dzisiaj, ale się nie przepracowałam. Było akurat. Takie dni lubię najbardziej.
Maryniu, cieszę się, że mebelki sie podobają.
Faktycznie oglądanie ogrodu z pozycji leżącej jest bezcenne. Własnie dzisiaj tego doświadczyłam odpoczywają między pracami. Od razu perspektywa się zmieniła
Koleżanki kiedy przyszły oblać mebelki stwierdziły, że siedząc na nich i patrząc na ogród, mają wrażenie, ze patrzą na obraz, bo kolumny od dachu dają fajne obramowanie.
Daysy, szkoda, że nie ma takiego widoku przez cały sezon.
Trzeba kombinować co by tu posadzić, żeby ciągle coś kwitło. Powoli chyba zaczyna już wyglądac tak jak bym chciała, ale jeszcze muszę nad tym popracować
Pastella ma fanów i kytyków. Ja na nią nie narzekam. Bardzo dobrze kwitnie, powtarza, kwiaty ma trwałe. Nie choruje. Może od czasu do czasu wypuści zbyt długi bat, ale to można zawsze przyciąć
Aniu, właśnie dzisiaj miałam okazję pierwszy raz podrzemać. Jak ja o tym marzyłam.
Ciepełko, słoneczko, ptaszki ćwierkają, a ja wyciągnięta na kanapce drzemię. Było super.
Soniu, właśnie dzisiaj sobie poleżałam
Uwielbiam siedzieć wyciągnięta na kanapie i patrzeć na ogród. Nie potrzebuję wtedy ani książki, ani laptopa, mogę tak siedzieć i siedzieć. O tym marzyłam cały czas. Rodzince udało się te marzenie spełnić.
A że czasami czegoś nie zrobię?
Zrobię później. Chociaż tak sobie uświadomiłam, że tej roboty to jeszcze mam. Musze pomalować wszystkie stare meble, bo stoją teraz na deszczu, więc muszę je zabezpieczyć. Do pomalowania są też donice na warzywnik i pot. Nie mówiąc o pracach typowo ogrodowych. Przecież te nie moga czekać. No ale poleżec tez trzeba, bo przecież trzeba nabrać sił na te wszystkie prace
Mój m. nie angażuje się w prace ogrodowe. Chyba, że o cos go poproszę. Niestety nie ma za dużo czasu na takie prace. Wolę jak coś zrobi w tym czasie w domu.
Mariolu, już miałam nie poszerzać rabat, miałam takie silne postanowienie, ale się złamałam
Własnie to rozsadzenie mnie sprowokowało. Przecież te rośliny już się dusiły. Trzeba było to zrobić. A że przy okazji zyskałam trochę miejsca na nowe roślinki ....
Jak już pisałam trochę popracowałam dzisiaj, ale się nie przepracowałam. Było akurat. Takie dni lubię najbardziej.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, czasami wątek musi zwolnić, żeby wolnoczytający mogli nadrobić
Podobają mi się meble ogrodowe, ale czy będziesz z nich korzystać
Pomysł z zasłonami na tarasie super, zwłaszcz, że to pomysł M.
Wybieraszsię do Skierniewic?
Podobają mi się meble ogrodowe, ale czy będziesz z nich korzystać
Pomysł z zasłonami na tarasie super, zwłaszcz, że to pomysł M.
Wybieraszsię do Skierniewic?
- jolcia1212
- 500p
- Posty: 930
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Mebelki super, tylko jeszcze kawka i pozycja horyzontalna tylko która z nas sobie na to może pozwolić Ja dwa lata temu od moich koleżanek dostałam leżak na taras. No i właśnie...leżak super ale skorzystałam z niego może kilka razy. Jak już się umoszczę to widzę co trzeba uszczyknąć, przesadzić, opielić...itd...
Gosiu w tle Twoich rabat widzę chyba jakiegoś kłosowca? Bardzo ladnie wygląda, znasz może nazwę?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Ho,ho, Gosiu, jednak uszczupliłaś nieco dopiero co tak pracowicie wykonywanego i pielęgnowanego trawniczka.
Ciekawe roślinki sobie zakupiłaś. Zarówno jeżówkę i floksa. Fajnie tak obserwować, co z tego wyrośnie bądź jak się toto zmienia.
Mebelki to już inna para kaloszy, bo nie zakwitną, ale za to pozwolą w bardzo wygodnej pozycji odpoczywać po pracy na werandzie wśród rabatek pełnych różnorodnego kwiecia.
Spokoju w pracy Ci życzę i by to, co wisi, nie spadło jak grom z jasnego nieba. Niech sobie wisi i powiewa. Zdrówka.
Ciekawe roślinki sobie zakupiłaś. Zarówno jeżówkę i floksa. Fajnie tak obserwować, co z tego wyrośnie bądź jak się toto zmienia.
Mebelki to już inna para kaloszy, bo nie zakwitną, ale za to pozwolą w bardzo wygodnej pozycji odpoczywać po pracy na werandzie wśród rabatek pełnych różnorodnego kwiecia.
Spokoju w pracy Ci życzę i by to, co wisi, nie spadło jak grom z jasnego nieba. Niech sobie wisi i powiewa. Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu i ja podziwiam Twoje nowe zakupy zarówno te roślinne jak i mebelki
Marzą mi się takie mebelki - może kiedyś i ja będę mogła z takiej pozycji podziwiać swój ogród
Cały ogród dopieszczony
Marzą mi się takie mebelki - może kiedyś i ja będę mogła z takiej pozycji podziwiać swój ogród
Cały ogród dopieszczony
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, mebelki wspaniałe Fajnie jest trochę poleżakować i powdychać zapachy lata. A podziwianie ogrodu z tej pozycji na pewno jest bardzo przyjemne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Świetna ta wielokolorowa jeżówka, bo że nie powiedziała ostatniego słowa, to pewne W jednej kępie tyle kolorów, to będzie wyglądać super. Jak mi taka wpadnie w łapki, to na pewno jej ulegnę
Rodzinka widać zna Twoje marzenia i chętnie je spełnia. Taka rodzinka, to skarb Dzięki temu możesz dłużej przebywać w swoim ulubionym miejscu i mieć na ogród oko Mebelki doskonale wpasowały się w taras, są śliczne. Nawet nie mogę sobie o takich pomarzyć, bo co ja bym z nimi zrobiła? Chyba, że piętrowo ustawię na balkonie Ale wtedy to już nawet pies się tam nie wciśnie....
Rodzinka widać zna Twoje marzenia i chętnie je spełnia. Taka rodzinka, to skarb Dzięki temu możesz dłużej przebywać w swoim ulubionym miejscu i mieć na ogród oko Mebelki doskonale wpasowały się w taras, są śliczne. Nawet nie mogę sobie o takich pomarzyć, bo co ja bym z nimi zrobiła? Chyba, że piętrowo ustawię na balkonie Ale wtedy to już nawet pies się tam nie wciśnie....
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Aniu, oczywiście, że mam czas na wylegiwanie się na mebelkach.
Ostatnio stwierdziłam, że ogród nie musi być wypieszczony. Najważniejsze jest moje samopoczucie.
A ono wymaga poleżenia
Na razie nie mam pojęcia czy będe w Skierniewicach
Pewnie zdecyduję w ostatniej chwili.
Jolu, ja sobie pozwalam na taką pozycję
W tym roku mam totalnego lenia. Pracuje w ogrodzie tylko sporadycznie. I powiem Ci, że oczywiście mam trochę pielenia, obcinania kwiatów. Ostatnio od tygodnia popołudnia spędzam na czereśni. Ale najczęsciej pracuję tylko godzinkę dziennie. Ogród jakoś sobie daje radę. Najgorszy u mnie okres to wiosna. Potem już jest lepiej.
To chyba zaleta tak gestego sadzenia
Lucynko, uszczupliłam, ale naprawde odrobinkę. Nikt nie zauważy
Roślinki kupiłam na Kobylińskiego. Wiem, że Ty nie lubisz tego sklepu, ale dla mnie to najlepszy sklep w Płocku.
Mają zawsze fajne roślinki i w bardzo dobrej kondycji.
Teraz mogę naprawdę odpocząć na tarasie patrząc na swoje rabatki. Bardzo mnie to relaksuje. Mogę tak siedzieć i siedzieć nic nie robiąc. Ten rok był dla mnie bardzo cięzki psychicznie. Potrzebowałam takiego wypoczynku i jestem wdzięczna rodzince, że mi go zafundowała.
Mam nadzieje, że Twoje życzenia się sprawdzą
Teresko, na pewno i Tobie kiedyś uda się takie mebelki kupić. Tylko najpierw masz wązniejsze rzeczy do kupienia.
Trzymam cały czas kciuki, żebyś jak najszybciej mogła się cieszyć ogrodem na co dzień.
Ogród nie jest dopieszczony, jak pisałam dziewczynom wczęsniej w tym roku mam totalnego lenia. Ale i tak nie jest źle.
Dorotko, nawet nie wiesz jak perspektywa się zmieniła po zmianie mebli. Jakbym zobaczyła zupełnie inną rabatę. Patrzę na nią i patrzę i napatrzeć się nie mogę. Wrażenie potęguje jeszcze obramowanie z kolumn i dachu tarasu
Jakbym patrzyła na obraz. Dlatego teraz ciągle siedzę na tarasie
Iwonko, ja wiem, że Ty nie masz możliwości cieszenia się takimi meblami. Zawsze współczuję osobom, które nie mają ogrodu przy domu. Podziwiam za determinację i siły. Ja na pewno bym ich nie miała, żeby jeździć po pracy na działkę.
Ale może jeszcze kiedyś Ci sie uda mieć własny domek?
Jeżówka okazało się, ze kończy kwitnienie różem
Od tygodnia siedzę na czereśni. To wysokie drzewo, więc prace rozkładam w czasie, bo i trzymanie rąk w górze przy cięciu nie jest fajnym zajęciem. Połowa zrobiona. Dobrze, że ostatnio pogoda sprzyja. W międzyczasie daje wyrównuję trawnik i pielę. Co prawda pielenia u mnie o tej porze roku jest mało. Więcej mam roboty z wycinaniem przekwitniętych kwiatów
Nasadziłam tego sporo
Ale akurat to mi nie przeszkadza.
To zdjęcie z 18 sierpnia. Tutaj widać, że powinnam coś dosadzić, żeby kwitło, bo mam tylko zielony kolor. Czyli znowu zmiany. Ale już mam plan. Dosadzę kilka dalii. Nie wzięło mnie na nie, ale stwierdziłam, że to pewniaki w kwitnieniu o tej porze roku. I nawet jeśli ich nie uda mi się przetrzymać przez zimę, wiosną dokupię nowe. Widzę po tych posadzonych wiosną po raz pierwszy jak pieknie kwitną
Poza tym musi być więcej astrów
No i może jeżówki?
Następnym razem będą róże
Ostatnio stwierdziłam, że ogród nie musi być wypieszczony. Najważniejsze jest moje samopoczucie.
A ono wymaga poleżenia
Na razie nie mam pojęcia czy będe w Skierniewicach
Pewnie zdecyduję w ostatniej chwili.
Jolu, ja sobie pozwalam na taką pozycję
W tym roku mam totalnego lenia. Pracuje w ogrodzie tylko sporadycznie. I powiem Ci, że oczywiście mam trochę pielenia, obcinania kwiatów. Ostatnio od tygodnia popołudnia spędzam na czereśni. Ale najczęsciej pracuję tylko godzinkę dziennie. Ogród jakoś sobie daje radę. Najgorszy u mnie okres to wiosna. Potem już jest lepiej.
To chyba zaleta tak gestego sadzenia
Lucynko, uszczupliłam, ale naprawde odrobinkę. Nikt nie zauważy
Roślinki kupiłam na Kobylińskiego. Wiem, że Ty nie lubisz tego sklepu, ale dla mnie to najlepszy sklep w Płocku.
Mają zawsze fajne roślinki i w bardzo dobrej kondycji.
Teraz mogę naprawdę odpocząć na tarasie patrząc na swoje rabatki. Bardzo mnie to relaksuje. Mogę tak siedzieć i siedzieć nic nie robiąc. Ten rok był dla mnie bardzo cięzki psychicznie. Potrzebowałam takiego wypoczynku i jestem wdzięczna rodzince, że mi go zafundowała.
Mam nadzieje, że Twoje życzenia się sprawdzą
Teresko, na pewno i Tobie kiedyś uda się takie mebelki kupić. Tylko najpierw masz wązniejsze rzeczy do kupienia.
Trzymam cały czas kciuki, żebyś jak najszybciej mogła się cieszyć ogrodem na co dzień.
Ogród nie jest dopieszczony, jak pisałam dziewczynom wczęsniej w tym roku mam totalnego lenia. Ale i tak nie jest źle.
Dorotko, nawet nie wiesz jak perspektywa się zmieniła po zmianie mebli. Jakbym zobaczyła zupełnie inną rabatę. Patrzę na nią i patrzę i napatrzeć się nie mogę. Wrażenie potęguje jeszcze obramowanie z kolumn i dachu tarasu
Jakbym patrzyła na obraz. Dlatego teraz ciągle siedzę na tarasie
Iwonko, ja wiem, że Ty nie masz możliwości cieszenia się takimi meblami. Zawsze współczuję osobom, które nie mają ogrodu przy domu. Podziwiam za determinację i siły. Ja na pewno bym ich nie miała, żeby jeździć po pracy na działkę.
Ale może jeszcze kiedyś Ci sie uda mieć własny domek?
Jeżówka okazało się, ze kończy kwitnienie różem
Od tygodnia siedzę na czereśni. To wysokie drzewo, więc prace rozkładam w czasie, bo i trzymanie rąk w górze przy cięciu nie jest fajnym zajęciem. Połowa zrobiona. Dobrze, że ostatnio pogoda sprzyja. W międzyczasie daje wyrównuję trawnik i pielę. Co prawda pielenia u mnie o tej porze roku jest mało. Więcej mam roboty z wycinaniem przekwitniętych kwiatów
Nasadziłam tego sporo
Ale akurat to mi nie przeszkadza.
To zdjęcie z 18 sierpnia. Tutaj widać, że powinnam coś dosadzić, żeby kwitło, bo mam tylko zielony kolor. Czyli znowu zmiany. Ale już mam plan. Dosadzę kilka dalii. Nie wzięło mnie na nie, ale stwierdziłam, że to pewniaki w kwitnieniu o tej porze roku. I nawet jeśli ich nie uda mi się przetrzymać przez zimę, wiosną dokupię nowe. Widzę po tych posadzonych wiosną po raz pierwszy jak pieknie kwitną
Poza tym musi być więcej astrów
No i może jeżówki?
Następnym razem będą róże
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Małgosiu,
Oczywiście, że posadź dalie!
Są piękne i niezawodne właśnie o tej porze, gdy niewiele już kwitnie. Występują we wszystkich kolorach świata, więc znajdziesz takie, jakie Ci najbardziej odpowiadają.
Horyzontalne spojrzenie na ogród bardzo mi się podoba i bardzo Ci się należy po pracy, która wygląda na dość (przepraszam za wyrażenie) upierdliwą.
Rozkoszuj się ogrodem tak długo, jak się da. I nie zleć z tej drabiny na czereśni!
Oczywiście, że posadź dalie!
Są piękne i niezawodne właśnie o tej porze, gdy niewiele już kwitnie. Występują we wszystkich kolorach świata, więc znajdziesz takie, jakie Ci najbardziej odpowiadają.
Horyzontalne spojrzenie na ogród bardzo mi się podoba i bardzo Ci się należy po pracy, która wygląda na dość (przepraszam za wyrażenie) upierdliwą.
Rozkoszuj się ogrodem tak długo, jak się da. I nie zleć z tej drabiny na czereśni!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Cześć, Margo!
Ale Ci dogodzili tymi meblami . Nie są w moim guście, ale wierzę, że wypoczywa się na nich świetnie. I jakie dobre wytłumaczenie lenia .
Ogrody mają jedno główne zadanie: dawać ogrodnikowi zadowolenie. I Twój to sprawia. A że dodatkowo osiągasz to zadowolenie w pozycji horyzontalnej, nie zaś w kucki lub z wypiętym przy pieleniu tyłem, to tylko plus dodatni.
Jagi
Ale Ci dogodzili tymi meblami . Nie są w moim guście, ale wierzę, że wypoczywa się na nich świetnie. I jakie dobre wytłumaczenie lenia .
Ogrody mają jedno główne zadanie: dawać ogrodnikowi zadowolenie. I Twój to sprawia. A że dodatkowo osiągasz to zadowolenie w pozycji horyzontalnej, nie zaś w kucki lub z wypiętym przy pieleniu tyłem, to tylko plus dodatni.
Jagi
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Nic dziwnego Gosiu że jesteś z tych mebelkow zadowolona. Są takie fajne i śliczne. I na pewno wygodne.
Najpierw pochwalę mnogość różnych odmian jwziwek. Śliczne wszystkie. Hortesje też już przyciągają wzrok .
Świetnie się prezentuje ta rabata z mnóstwem rożnych roślin.
Z zurawkami i chryzantemka. Chyba taką samą mam.
Powiekszasz też rabaty. Człowiekowi zawsze mało I mało tych roślin. Ja też tak mam.
Werbena taka piękna duża co urosła.
Dalia kochane też pieknieja i cieszą
Najpierw pochwalę mnogość różnych odmian jwziwek. Śliczne wszystkie. Hortesje też już przyciągają wzrok .
Świetnie się prezentuje ta rabata z mnóstwem rożnych roślin.
Z zurawkami i chryzantemka. Chyba taką samą mam.
Powiekszasz też rabaty. Człowiekowi zawsze mało I mało tych roślin. Ja też tak mam.
Werbena taka piękna duża co urosła.
Dalia kochane też pieknieja i cieszą
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu zakupy wspaniałe , miejsce jeszcze masz na rabatach tak że możesz działać ale ten wypoczynek na tarasie to nie wiem kiedy wypróbujesz bo ty ciągle zabiegana jesteś- no może zimą
PS.pokaż mi swoją Jazz o której wspomniałaś u mnie- nie daje mi ona spokoju , a lubię wiedzieć co mam
PS.pokaż mi swoją Jazz o której wspomniałaś u mnie- nie daje mi ona spokoju , a lubię wiedzieć co mam