CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[Sukulentowy]

Wyciągnij z doniczki i sprawdź czy nie gnije(miękkie i brązowe) w przypadku gnicia odcinaj do zdrowej tkanki.jeśli kwitnie to wydaje mi się,że jest w dobrej kondycji.

Należy posadzić do ziemii do kaktusów zmieszanej z pieskiem w proporcji 1część ziemii na 3 części piasku. Norbert pisał o proporcji 1:1 lub 1:2, lecz trzeba mieć wprawę w podlewaniu.

[cypher]

Roślina nie jest miękka i raczej tak podlewana że nie sądzę żeby to było gnicie.
I na logikę biorąc gnijący kaktus nie wypuszcza chyba pąków.

Wyciągnij z doniczki i sprawdź czy nie gnije(miękkie i brązowe) w przypadku gnicia odcinaj do zdrowej tkanki.jeśli kwitnie to wydaje mi się,że jest w dobrej kondycji.

Należy posadzić do ziemii do kaktusów zmieszanej z pieskiem w proporcji 1część ziemii na 3 części piasku. Norbert pisał o proporcji 1:1 lub 1:2, lecz trzeba mieć wprawę w podlewaniu.

Napisałem w jakiej mieszance rośnie, więc nie rozumiem tych wskazówek po co i w jakim celu to piszesz

[blabla]

Rozumiem, że chodzi o warstwę korka. To normalny objaw starzenia się rośliny.

[Sukulentowy]

Nie podałeś proporcji w jakich zostało wymieszane.
Zwróciłem uwagę na pąki.

[cypher]

Rozumiem, że chodzi o warstwę korka. To normalny objaw starzenia się rośliny.

Czyli to jest korkowacenie? Właśnie nie wiedziałem czy to jest jakiś naturalny proces czy coś mu jednak dolega.
Dobrze wiedzieć na przyszłość, bo jeszcze z tym się nie spotkałem u żadnego z moich kaktusów.

[blabla]

Zazwyczaj korka nie widać ale czasem wyłazi powyżej gruntu. Dopada to stare rośliny. Czasem winny jest przędziorek ale wtedy korek pojawia się na stożku wzrostu i w zagłębieniach.

[mmakoo]

Osoby, które piszą na tym forum o kaktusach można podzielić na dwie kategorie. Na tych, którzy je kolekcjonują i mają całe namioty foliowe kaktusów i innych sukulentów, oraz na tych, którzy chcą mieć na parapecie, lub (o zgrozo) w głębi pomieszczenia dwie, trzy rośliny. I zwykle osoby z tej drugiej kategorii nie wiedzą o nich nic, stąd takie tematy na forum.
mmakoo, proponuję poczytać trochę o uprawie, są różne tematy na forum.
Sorry trochę za Offtop.

hm... a co w tym złego, że ludzie chcą mieć ładnie w domu? Nie każdy musi się zaraz zajmować jakąś gigantyczna hodowlą ;)
Mam u siebie kilkanaście rożnych roślinek i wszystkie do tej pory mają się nieźle. Jakoś tam sobie radzę, coś tam o nich wiem i coś tam poczytałam ;)
Niestety opisany przeze mnie powyżej przypadek zdarzył mi się po raz pierwszy i to właśnie po zmianie doniczki, stąd było moje pytanie, czy to może mieć wpływ, bo do tej pory wszystko było ok. A traktuję wszystkie moje roślinki adekwatnie do ich potrzeb.

[norbert76]

Marta, nie zrozumiałaś jego postu.
Napisał, że jedna część ludzi kupuje rośliny tylko głównie dla ozdoby. Prawda jest taka, że mało ludzi przed zakupem w ogóle coś poczyta o uprawie i wymaganiach danej rośliny. Kupuje i traktuje wszystkie jednakowo, a co gorsza rośliny słońcolubne stawia gdzieś na szafce w cieniu...
Piszesz, że dobrze traktujesz rośliny, ale to w wyniku Twoich błędów uprawowych, roślina zgniła. Jakbyś wcześniej poczytała dokładnie, że sukulenty trzeba od razu przesadzić do mieszanki ziemi i żwirku dziś pewnie nie rozmawialiśmy tutaj.

[onectica]

Piszesz, że dobrze traktujesz rośliny, ale to w wyniku Twoich błędów uprawowych, roślina zgniła.

Spox, każdy popełnia błędy. Stare wygi też
Najważniejsze, to wyciągnąć z tych błędów właściwe wnioski i unikać ich w przyszłości

[norbert76]

Pisałem w kontekście tego co napisał patasko.
Oczywiście, że każdemu może wypaść roślina, ale prawda jest taka że więcej ginie roślin którzy dopiero zaczynają z roślinami. Niestety, ale większość takich ludzi, o czym pisałem wcześniej, nawet nie poczyta o ich uprawie. A tu nawet podłoże jest istotne. Ja zanim zacząłem uprawiać rośliny, wpierw zakupiłem kilka książek o uprawie. Dziś niestety, nawet na forum mało kto wpierw zaglądnie a dopiero wtedy jak coś zaczyna się dziać...

PS. Marta, dodam jeszcze że nie ma znaczenia czy ma się parę roślin czy kolekcję kilkudziesięciu czy nawet kilkaset. Ważne, żeby każdej zapewnić podstawowe warunki uprawy.

[Sukulentowy]

Zmoderowano, regulamin par. 5.6


Spójrzcie na moje 2 z 200 siewek H.undatus




Z przodu jedna, a z tyłu 2 która ma 3 liścienie.
Stanowisko słoneczne, południowe, gleba dobra - 1:3,odpowiednie podlewanie, nima gnicia ani wysuszenia? Chloroza? Chyba niemożliwa - przed podaniem woda w konewce stoi 5 -6 dni.
Dodam,że te 2 są bardzo wychudłe( 1 cm wys, 2-3 średnicy) i od początku takie rosną. Wysiane początkiem maja.
Inne mają już 5cm wys. I ok.8 mm średnicy.
Co się dzieje?

[dokituu]

Witam serdecznie,

Od pewnego czasu czytam to forum, jednak niestety tym razem sama potrzebuję pomocy. Mam problem z Pleiospilos nelii. Zakupiłam ją jesienią poprzedniego roku pod nazwą żywe kamienie, więc błędnie wrzuciłam do worka Lithopsów, nie zagłębiając się zbytnio w temat. Nie podlewałam jej jesienią i zimą, natomiast od późnej wiosny zaczęłam stopniowo podlewać. Od jakiegoś czasu zaczęła mięknąć, więc zaczęłam szukać informacji i dowiedziałam się właśnie, że mam Pleiospilos, nie Lithopsa. Zasadniczo powiedziałabym, że go przelałam i problemu by nie było, ale szybko roślinkę przesadziłam i od dobrego miesiąca, może nawet dłużej nie była podlewana. Wydawało się, że wraca do zdrowia, ale niestety na jednym z kamieni pojawiły się jakby brązowe pęcherze. Szukałam już na forum odpowiedzi, ale niestety nie znalazłam niczego pasującego do moich Pleiospilos, chociaż mogłam coś przeoczyć, przyznaję.
Czy ktoś byłby w stanie stwierdzić, co im dolega? Jestem pewna, że popełniłam jakieś błędy, ale będę bardzo wdzięczna za wskazanie jakie i co mogłabym teraz zrobić z roślinkami.

[patasko]

dokituu, przede wszystkim podłoże jest do wymiany. Ziemię przesiej żeby pozbyć się patyków i różnych włókien. Zmieszaj z piaskiem, albo lepiej z drobnym żwirkiem w proporcji 1:2. Wygląda na to, że go przelałaś.