Pomidory pod folią cz. 5
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Możesz zdradzić co to za odmiana tak pięknie do końca wybarwiona .
Pozdrawiam, Zosia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Anulab, moim zdaniem pomyłka z tym wiśniowym od Zuzi.anulab pisze:Forumowe krzyżówki . Na dole po prawej Wiśniowy Zuzia55 , po lewej K/179 , na górze po
prawej K/60 , po lewej J/4 . Wszystkie smaczne . Wiśniowy bardzo podobny do k/186 .
Zastanawiam się czy to nie pomyłka ?
Ten od Zuzi jest jednolitego ciemno-wiśniowego koloru, bez pasków - miałem go rok temu.
Zobacz jeszcze ten opis:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p3249275
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9711
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Ja też widzę pewne podobieństwo do K/186 . Ten niby Wiśniowy , jest jednak bardziej
plenny . Grona gęsto osadzone , bez przerw w wiązaniu .Możliwe , że lepsza selekcja .
Darczyńcę oczywiście znam . Jest świetny , chyba więcej nasion pobiorę .
plenny . Grona gęsto osadzone , bez przerw w wiązaniu .Możliwe , że lepsza selekcja .
Darczyńcę oczywiście znam . Jest świetny , chyba więcej nasion pobiorę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Według notatek to jest Sibirskiy Velikansofijapz pisze:Możesz zdradzić co to za odmiana tak pięknie do końca wybarwiona .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Witajcie!
Co robicie z obrywanymi liśćmi pomidorów - jest ich przecież bardzo dużo. Ja na początku robiłam gnojówkę, ale to były ładne, pierwsze liście. Potem wiadomo, liście są inne, starsze nie wiadomo czy na pewno zdrowe bo wyglądają marnie, Z przebarwieniami, do tego w 2 poł. sierpnia, we wrześniu gnojówki już nie używam.
Czy wyrzucacie liście pomidorów na kompost? Nawet jak nie macie pewności czy nie są czymś zakażone?
Mam kupę liści z plamkami jak mączniaka i nie wiem co z tym zrobić, może w kompostowniku przesypać to mocznikiem żeby sie szybciej rozłożyło? Do tego kompostoswnik mam przy foliówce, czy to dobry pomysł zostawiać zakażone liście na pryzmie?
Co robicie z obrywanymi liśćmi pomidorów - jest ich przecież bardzo dużo. Ja na początku robiłam gnojówkę, ale to były ładne, pierwsze liście. Potem wiadomo, liście są inne, starsze nie wiadomo czy na pewno zdrowe bo wyglądają marnie, Z przebarwieniami, do tego w 2 poł. sierpnia, we wrześniu gnojówki już nie używam.
Czy wyrzucacie liście pomidorów na kompost? Nawet jak nie macie pewności czy nie są czymś zakażone?
Mam kupę liści z plamkami jak mączniaka i nie wiem co z tym zrobić, może w kompostowniku przesypać to mocznikiem żeby sie szybciej rozłożyło? Do tego kompostoswnik mam przy foliówce, czy to dobry pomysł zostawiać zakażone liście na pryzmie?
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
To malinówka od Ludwika. Późno posadzona, w kącie pod folią. Ponieważ miałam słaby dostęp do niej, za bardzo nie ingerowałam w jej wzrost. Jak zawiązała owoce, szkoda mi było redukować pędy i tak zostały aż cztery. Dzisiaj to najzdrowszy obok Clarebelli i Adama krzak. Na zdjęciu-już po zerwaniu trzech-czterech pomidorów.
Dopiero teraz mam swobodne dojście do niego, bo rosnącej obok Clarabelli opuściłam sznurki i wygięłam w łuk. W smaku słodki, cieniutka skórka, długo się przechowuje.
Wiekszoś
Dopiero teraz mam swobodne dojście do niego, bo rosnącej obok Clarabelli opuściłam sznurki i wygięłam w łuk. W smaku słodki, cieniutka skórka, długo się przechowuje.
Wiekszoś
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Do anulab i jerry.
Kilka lat temu miałam nasionka Wiśniowego od Zuzi. Wyrósł mi dokładnie taki sam jak u anulab.
Myslałam, że coś pomyliłam i w następnym roku ponownie posiałam ze starych nasion. Wyrósł również w paski.
Nawet Zuzi wysłałam nasionka tego pasiaka. Zagadka nie została rozwiązana.
U mnie nie był taki plenny.
Kilka lat temu miałam nasionka Wiśniowego od Zuzi. Wyrósł mi dokładnie taki sam jak u anulab.
Myslałam, że coś pomyliłam i w następnym roku ponownie posiałam ze starych nasion. Wyrósł również w paski.
Nawet Zuzi wysłałam nasionka tego pasiaka. Zagadka nie została rozwiązana.
U mnie nie był taki plenny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9711
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Grania dzięki , U mnie ten pomidor to odkrycie tego sezonu , ładny ,smaczny ,
plenny . Taka lepsza wersja K/186 . Nawet się zastanawiałam czy czegoś nie pomyliłam.
Miałam zamiar w przyszłym sezonie posadzić je obok siebie .
plenny . Taka lepsza wersja K/186 . Nawet się zastanawiałam czy czegoś nie pomyliłam.
Miałam zamiar w przyszłym sezonie posadzić je obok siebie .
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Mirka, jak na taką słabą sadzonkę, którą Ci dałem, to całkiem ładnie zawiązała owoce, ale to zasługa ręki ogrodniczki.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Część krzaków już dawno wyrwana inne dalej rosną .
W tym roku dużo nowości jednak mało co podbiło moje serce znaczy , dobrze a nawet idealnie sprawowało się w moich warunkach .
Prym wiodą dwie sakiewki żółta i czerwona
Czerwona mniej owoców ale za to duże i każde grono zawiązane , żółta ciut mniejsze każde grono zawiązane po 5-7 a na samym dole nawet 10 sztuk .
Te dwa przechodzą na kolejny rok
Żółta sakiewka
A tu już na wyżynach , pod sufitem
Kolejnym który przechodzi na następny rok jest irlandzki a obok niego K/37 u którego pomidory po pół kg praktycznie bez nasion , samo mięcho .
Te odmiany rosną już u mnie kolejny rok i nadal dobrze się sprawują .
Tych mam fotki ale razem z nimi na kolejny sezon przechodzi też K/37/5 równie niezawodny
W tym roku dużo nowości jednak mało co podbiło moje serce znaczy , dobrze a nawet idealnie sprawowało się w moich warunkach .
Prym wiodą dwie sakiewki żółta i czerwona
Czerwona mniej owoców ale za to duże i każde grono zawiązane , żółta ciut mniejsze każde grono zawiązane po 5-7 a na samym dole nawet 10 sztuk .
Te dwa przechodzą na kolejny rok
Żółta sakiewka
A tu już na wyżynach , pod sufitem
Kolejnym który przechodzi na następny rok jest irlandzki a obok niego K/37 u którego pomidory po pół kg praktycznie bez nasion , samo mięcho .
Te odmiany rosną już u mnie kolejny rok i nadal dobrze się sprawują .
Tych mam fotki ale razem z nimi na kolejny sezon przechodzi też K/37/5 równie niezawodny