Papryczka chili/ odmiany-jak pielęgnować cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Sandro częste ćwiczenia uodparniają :D . Czasem jak natknę się na jakiś tajski czy wietnamski bar to proszę o naostrzejszą potrawę z dodatkową porcją ostrości . Jak na razie wszystkie dania były sporo poniżej moich możliwości.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Cała trudność w jedzeniu ostrych potraw polega na tym aby kłaść potrawę głęboko na język.
Parzy jak rozleje się po podniebieniu i wargach. No i zawsze coś do przepłukania gardła na wszelki wypadek pod ręką. Czyli tłusty nabiał lub alkohol.
W tych krajach gdzie popularne są ostre potrawy są one traktowane jako lek przeciw: bakteryjny, grzybiczy, pasożytniczy. Tani i powszechnie dostępny.
Jak nasz czosnek i cebula. Niestety wciąż wielu z nas woli antybiotyki.
Nadwyżki ostrych papryk w całości mrożę. Wykorzystuję potem do potraw przez całą zimę jak świeże.
Na przeziębienie proponuję 50 gram czystej wódki z wrzucona do niego połówka np Black Stingera 450,000+ Scoville Heat Units (SHU).
Daje takiego kopa, że grypa nie ma szans. A i nie próbujcie takiej papryczki potem zjeść.
Widziałam takiego mądrego, który po wypiciu 3 takich kieliszków stwierdził, że kapsaicyna najprawdopodobniej się już wypłukała i chciał przegryźć papryczką.
Myślałam, że się udusi. ;:202
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Widocznie polożył na język zbyt głęboko :wink: .

Dodam jeszcze, że należy jeść tak aby nie weszło pod język bo tam jest najdelikatniejsza śluzówka i pali jak diabli. Poza tym przez cały sezon grypowy nawet kataru nie miałem. ;:224
Awatar użytkownika
SandraABC
1000p
1000p
Posty: 1242
Od: 28 kwie 2011, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

kaLo pisze:Sandro częste ćwiczenia uodparniają :D . Czasem jak natknę się na jakiś tajski czy wietnamski bar to proszę o naostrzejszą potrawę z dodatkową porcją ostrości . Jak na razie wszystkie dania były sporo poniżej moich możliwości.
Ależ mi kompletnie o ostrość nie chodzi, w smaku były jak najbardziej OK! po prostu od dziecka mam problemy z piciem wszystkiego konsystencji jogurtu/maślanki czy kaszy manny ...wiesz ja taki osobnik że nawet galaretek i kisielu nie jem ;:224

Zamiast jogurtu pitnego dałam dzisiaj jogurt grecki (taki mega gęsty) , bhut jolokię, czosnek,świeżą miętę sól i pieprz ! Rewelacja na kanapki :D

Bobej podeślę kopertę bo szukam odmian na bonchi a te kundelkowe najpodatniejsze póki co :)
Svt121
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 10 kwie 2017, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Takie papryczki wyszły z kupionych w "Plumerii" nasion Giant Rocoto... :? Lekko ostre, około 3000SHU. Przerobione na sos alternatywny do tabasco. Natomiast krzaczek płodny, zdjęcie dotyczy pierwszego plonu, sprzed jakiegoś czasu. Cayenne i Habanero jeszcze dojrzewają :wink:


Obrazek

Dodatkowo - jak smakuje zielone jeszcze Habanero Red?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Jaki był kolor nasion tego Giant Rocoto ?
Svt121
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 10 kwie 2017, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Jasne "standardowe", żółtawe.
Dziś już bym się domyślił, ale na początku roku nie miałem jeszcze w ogóle do czynienia z gatunkiem Pubescens. Nasionka tam kupione dostałem w prezencie, więc i nie czułem potrzeby sprawdzania, aż nie było "za późno".
Awatar użytkownika
Saute
200p
200p
Posty: 372
Od: 24 lut 2017, o 23:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

U mnie kończy dojrzewać Fatali Gourmet Jigsaw

Obrazek

-- 1 wrz 2017, o 08:23 --
Andrzej
Bastek67
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 9 sty 2017, o 15:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Witam, chciałbym się zapytać, czy lepiej zrywać papryki jeszcze zielone/delikatnie czerwone aby nabrały koloru gdzieś w ciemnym miejscu, czy poczekać aż papryka dojrzeje w pełni na krzaku? Która metoda jest lepsza a jednocześnie co sobą powoduje w smaku papryki lub w innym aspekcie? Z góry dziękuję za pomoc. :)
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 349
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Czy Hungarian Yellow Hot Wax na koniec dojrzewania czerwienieje?
Wisiały żółte i myślałem, że zgodnie z nazwą tak ma być, a tu niespodzianka.
Uprawia ktoś Piri Piri? Reszta odmian już dawno dojrzewa, a Piri Piri dopiero zawiązuje owoce...
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1495
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Ja mam taki patent, że wstawiam wszystkie donice z papryczkami do tunelu jak już zaczyna się robić chłodno i wtedy szybko dojrzewają. Najlepsze są jak dojrzeją na krzaku bo wtedy masz jędrne.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

A jak to własciwie jest z papryczkami ozdobnymi? W sklepie ogrodniczym (rośliny głównie ozdobne, ale w sezonie bywają też warzywa) trafiłam na pięknie podhodowane papryczki Sombrero oraz inne, już bez nazwy odmiany, też bardzo atrakcyjne z wyglądu. Na wszystkich było oznaczenie, że nie nadają się do jedzenia. Sprzedawczyni nie potrafiła wyjaśnić, czy rzeczywiście te papryczki są niejadalne, czy to taka nadgorliwość producenta. Może moje pytanie wydaje się Wam śmieszne, lecz ja z papryczek ostrych hoduję tylko Little Elf w jednej doniczce i nie mam pojęcia, jak odróżnia się te jadalne i te wyłącznie dekoracyjne. No owszem, ta Sombrero naprawdę mi się podoba (bardzo ciemne liście, bardzo kształtne owoce w intensywnych kolorach) i mogłabym traktować ją tylko jako ozdobę parapetu, ale papryka, to papryka. Warzywo albo przyprawa, więc powinna być jadalna, nawet jeśli uważam, że dla mnie jest za ostra. Czy rzeczywiście istnieją papryczki tylko ozdobne?
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4381
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.7

Post »

Te papryczki w sklepach sprzedawane jako ozdobne są wyhodowane jak zwykłe kwiaty, więc nawozy i opryski jakie zostały zastosowane mogą być szkodliwe dla zdrowia.

Jednak jak zbierzemy z nich nasiona i sami uprawiamy jak warzywa, możemy jeść o ile zniesiemy ich ostrość.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”