Takie papryczki wyszły z kupionych w "Plumerii" nasion Giant Rocoto... Lekko ostre, około 3000SHU. Przerobione na sos alternatywny do tabasco. Natomiast krzaczek płodny, zdjęcie dotyczy pierwszego plonu, sprzed jakiegoś czasu. Cayenne i Habanero jeszcze dojrzewają
Dodatkowo - jak smakuje zielone jeszcze Habanero Red?
Jasne "standardowe", żółtawe.
Dziś już bym się domyślił, ale na początku roku nie miałem jeszcze w ogóle do czynienia z gatunkiem Pubescens. Nasionka tam kupione dostałem w prezencie, więc i nie czułem potrzeby sprawdzania, aż nie było "za późno".
Witam, chciałbym się zapytać, czy lepiej zrywać papryki jeszcze zielone/delikatnie czerwone aby nabrały koloru gdzieś w ciemnym miejscu, czy poczekać aż papryka dojrzeje w pełni na krzaku? Która metoda jest lepsza a jednocześnie co sobą powoduje w smaku papryki lub w innym aspekcie? Z góry dziękuję za pomoc.
Czy Hungarian Yellow Hot Wax na koniec dojrzewania czerwienieje?
Wisiały żółte i myślałem, że zgodnie z nazwą tak ma być, a tu niespodzianka.
Uprawia ktoś Piri Piri? Reszta odmian już dawno dojrzewa, a Piri Piri dopiero zawiązuje owoce...
Ja mam taki patent, że wstawiam wszystkie donice z papryczkami do tunelu jak już zaczyna się robić chłodno i wtedy szybko dojrzewają. Najlepsze są jak dojrzeją na krzaku bo wtedy masz jędrne.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
A jak to własciwie jest z papryczkami ozdobnymi? W sklepie ogrodniczym (rośliny głównie ozdobne, ale w sezonie bywają też warzywa) trafiłam na pięknie podhodowane papryczki Sombrero oraz inne, już bez nazwy odmiany, też bardzo atrakcyjne z wyglądu. Na wszystkich było oznaczenie, że nie nadają się do jedzenia. Sprzedawczyni nie potrafiła wyjaśnić, czy rzeczywiście te papryczki są niejadalne, czy to taka nadgorliwość producenta. Może moje pytanie wydaje się Wam śmieszne, lecz ja z papryczek ostrych hoduję tylko Little Elf w jednej doniczce i nie mam pojęcia, jak odróżnia się te jadalne i te wyłącznie dekoracyjne. No owszem, ta Sombrero naprawdę mi się podoba (bardzo ciemne liście, bardzo kształtne owoce w intensywnych kolorach) i mogłabym traktować ją tylko jako ozdobę parapetu, ale papryka, to papryka. Warzywo albo przyprawa, więc powinna być jadalna, nawet jeśli uważam, że dla mnie jest za ostra. Czy rzeczywiście istnieją papryczki tylko ozdobne?
Te papryczki w sklepach sprzedawane jako ozdobne są wyhodowane jak zwykłe kwiaty, więc nawozy i opryski jakie zostały zastosowane mogą być szkodliwe dla zdrowia.
Jednak jak zbierzemy z nich nasiona i sami uprawiamy jak warzywa, możemy jeść o ile zniesiemy ich ostrość.
Bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienie Rzeczywiście, diabeł może tkwić w szczegółach, czyli nie w samych roślinach, a w sposobie uprawy. W takim razie, kupię sobie tę Sombrero i od następnego pokolenia będę miała papryczki własnego chowu, konsumpcyjne. O ile dadzą się skonsumować
Long Horn rośnie przyzwoicie. Bardzo plenna. Ani razu nie nawożona. Minusem jest to że krzaki się ładnie nie prezentują. Nazwy dokładnej nie pamiętam.
W tym roku mam dwa krzaki, za rok planuję mieć 8 krzaków ale w większych donicach żeby podczas upałów tak często nie podlewać.
Biquinho bardzo szybko się wybarwia.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek