Ogródek Gosi cz. 16
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Lisico, ciesze się, że u mnie uchyliłaś furtkę i zajrzałaś do środka.
Najgorsze w uprawie dalii jest u mnie przechowywanie ich przez zimę. Nie mam odpowiedniego pomieszczenia. Garaż jest nieocieplony, a piwnica ogrzewana.
Ale jak pisałam dziewczynom, najwyżej będę kupowała co roku nowe.
Praca jest nie tylko upierdliwa, ale wręcz dołująca. Nie mam jednak odwagi na zmiany. Zresztą u mnie w mieście pracy brak. Może dlatego tak się ciężko pracuje bo pracodawcy to wiedzą.
Postaram się nie zlecieć
Jagis, wiem, że mebelki nie w Twoim stylu, ale naprawdę zależało mi na wygodzie. W taki dzień jak dzisiaj w pracy najlepiej odreagować albo w ogrodzie, albo leżąc do góry brzuchem.
Na prace było już za późno i za gorąco. Wyszło leżenie.
Faktycznie mój ogród jest wyjątkowo relaksacyjny. Nie mam ciśnienia. Robię jak mam chwilę. Całe szczęście, że rabaty są już tak urządzone, że naprawdę nie wymagają większej pracy.
Aniu, ja mam mało jeżówek. Sporo mi wyginęło. Zostały te najodporniejsze.
Faktycznie roślin to ja mam sporo
A powiększenie rabatki wyszło tak jakoś, bo musiałam rozsadzić te roslinki, które już rosną, a że przy okazji powstało trochę wolnego miejsca
Marzenko, już pokazuję
Jazz
Najgorsze w uprawie dalii jest u mnie przechowywanie ich przez zimę. Nie mam odpowiedniego pomieszczenia. Garaż jest nieocieplony, a piwnica ogrzewana.
Ale jak pisałam dziewczynom, najwyżej będę kupowała co roku nowe.
Praca jest nie tylko upierdliwa, ale wręcz dołująca. Nie mam jednak odwagi na zmiany. Zresztą u mnie w mieście pracy brak. Może dlatego tak się ciężko pracuje bo pracodawcy to wiedzą.
Postaram się nie zlecieć
Jagis, wiem, że mebelki nie w Twoim stylu, ale naprawdę zależało mi na wygodzie. W taki dzień jak dzisiaj w pracy najlepiej odreagować albo w ogrodzie, albo leżąc do góry brzuchem.
Na prace było już za późno i za gorąco. Wyszło leżenie.
Faktycznie mój ogród jest wyjątkowo relaksacyjny. Nie mam ciśnienia. Robię jak mam chwilę. Całe szczęście, że rabaty są już tak urządzone, że naprawdę nie wymagają większej pracy.
Aniu, ja mam mało jeżówek. Sporo mi wyginęło. Zostały te najodporniejsze.
Faktycznie roślin to ja mam sporo
A powiększenie rabatki wyszło tak jakoś, bo musiałam rozsadzić te roslinki, które już rosną, a że przy okazji powstało trochę wolnego miejsca
Marzenko, już pokazuję
Jazz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu ale cudne te Twoje róże.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8472
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu nowe mebelki pasują jak ulał w tym miejscu i na pewno bardziej wygodne zwłaszcza po "czereśni", na której siedziałaś.
O floksach już pisałam, że cudne no ale zawsze jakaś dziura się znajdzie i widzę, że masz nowe plany bo i astrów jakby za mało.
Kochana odpocznij i buzia do słoneczka ...oczywiście jak tylko wyjdzie a póki co niech się ogród sam o siebie martwi.
O floksach już pisałam, że cudne no ale zawsze jakaś dziura się znajdzie i widzę, że masz nowe plany bo i astrów jakby za mało.
Kochana odpocznij i buzia do słoneczka ...oczywiście jak tylko wyjdzie a póki co niech się ogród sam o siebie martwi.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu cudna ta różyczka Jazz
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Geniu, Teresko, bardzo lubię Jazz. To jedna z moich najlepszych róż. Podoba mi sie szczególnie ta zmienność kolorów.
Elu, czereśni jeszcze nie skończyłam. Wielka jest, trochę czasu zajmuje jej cięcie. Została jeszcze połowa. Niestety pogoda nie pozwala na prace.
Astrów zdecydowanie za mało. Zazwyczaj same się sieją, ale chyba wiosną muszę im troche pomóc
Dzisiaj troszeczkę popracowałam w ogrodzie. wykorzystując chwile bez deszczu. Trochę poczyściłam rabaty . Nareszcie zaimpregnowałam skrzynie na warzywa. Cały sezon nic z nimi nie robiłam, bo nie mogłam się zabrać za robotę. Musze koniecznie dokupić jeszcze 10 skrzyń.
Eden zaczął już powtórne kwitnienie. Zdjęcia sprzed 2 tygodni
Jalitah
Leonardo
Gruss an Aachen
Geoff Hamilton
Comte de Chambord
Muzykanci
Elu, czereśni jeszcze nie skończyłam. Wielka jest, trochę czasu zajmuje jej cięcie. Została jeszcze połowa. Niestety pogoda nie pozwala na prace.
Astrów zdecydowanie za mało. Zazwyczaj same się sieją, ale chyba wiosną muszę im troche pomóc
Dzisiaj troszeczkę popracowałam w ogrodzie. wykorzystując chwile bez deszczu. Trochę poczyściłam rabaty . Nareszcie zaimpregnowałam skrzynie na warzywa. Cały sezon nic z nimi nie robiłam, bo nie mogłam się zabrać za robotę. Musze koniecznie dokupić jeszcze 10 skrzyń.
Eden zaczął już powtórne kwitnienie. Zdjęcia sprzed 2 tygodni
Jalitah
Leonardo
Gruss an Aachen
Geoff Hamilton
Comte de Chambord
Muzykanci
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, czy u Ciebie deszcze nie padają?
Twoje różyczki takie świeżutkie, radosne, podczas gdy moje jak zmokłe kury.
Twoje różyczki takie świeżutkie, radosne, podczas gdy moje jak zmokłe kury.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Twoja Jazz na zdjęciach bardzo fotogeniczna. Ale w swoim ogrodzie jakoś nie widzę takich kolorów
U mnie ciągle leje, taka dołująca ta pogoda. Jesień zbyt szybko zawitała.
Wiesz już co ze Skierniewicami. Bo my ze znajomymi się wybieramy
U mnie ciągle leje, taka dołująca ta pogoda. Jesień zbyt szybko zawitała.
Wiesz już co ze Skierniewicami. Bo my ze znajomymi się wybieramy
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, a co będziesz robić z tych skrzyń ?...
A mebelki rewelacja...
A mebelki rewelacja...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu wypieknial ci ogród i to bardzo.
Piękne róże. Tym razem zachwycił mnie Na za
Piękny i kolorowy
I jezowki też widzę ładne; )
Piękne róże. Tym razem zachwycił mnie Na za
Piękny i kolorowy
I jezowki też widzę ładne; )
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Lucynko, te zdjęcia są sprzed 2 tygodni, kedy róże jeszcze wyglądały jako tako. Teraz i u mnie większość wygląda brzydko, nie ma nawet kiedy ściąć przekwitniętych kwiatów. Ale mam jeszcze sporo pąków. Byle tylko nie padało tak dużo
Ten rok jest fatalny pod wieloma względami, a pogoda dodatkowo dobija
Jola, na razie jeszcze nie wiem, ale pewnie sie wybierzemy z Isią. Ona ma ochotę
Pogoda jest fatalna. Nawet ja mam coraz większego doła. Przez to wszystko w tym roku praktycznie nigdzie nie byłam. Mam niedosyt ogrodu i spotkań.
A co z drzewkami?
Kiedy jedziecie?
Gabrysiu, w skrzyniach będą warzywka. Miały być już w tym roku, ale nie miałam ochoty na impregnację, w dodatku kupiłam tylko 3, a potrzebuję z 10. Muszę poszukac kolejnych.
Aniu, dziękuję
Ogród się rozwija, mam nadzieję, że w końcu osiągnę to co bym chciała w nim mieć
Dzisiaj udało mi się nareszcie skosić trawnik. Wyrósł bardzo, przez co koszenie było bardzo trudne. Trawa jeszcze lekko mokra, ale musiałam wykorzystać dzień bez deszczu, szczególnie, że jutro nie będę miała kiedy tego zrobić, a w niedzielę nie lubię koszenia, bo to hałas dla sąsiadów. Ja też nie lubię jak oni to robią w niedzielę. Pielenie, sadzenie, kopanie, to mogę robić, bo robię to po cichu . Przynajmniej mam nadzieję, że nie słychac mojego stękania
Przez tę pogodę nie zdołałam obciąc do końca czereśni i teraz nie wiem, czy jeszcze moge to robić, czy trzeba czekać do zimy.
Wolałabym teraz dokończyć, bo już się przekonałam, że zimowe cięcie daje większe przyrosty, a tego bym nie chciała.
Poza tym w ogrodzie mało się dzieje
Najlepiej wygląda okrągła rabata przy tarasie.
Reszta rabat zbyt zielona
Ten rok jest fatalny pod wieloma względami, a pogoda dodatkowo dobija
Jola, na razie jeszcze nie wiem, ale pewnie sie wybierzemy z Isią. Ona ma ochotę
Pogoda jest fatalna. Nawet ja mam coraz większego doła. Przez to wszystko w tym roku praktycznie nigdzie nie byłam. Mam niedosyt ogrodu i spotkań.
A co z drzewkami?
Kiedy jedziecie?
Gabrysiu, w skrzyniach będą warzywka. Miały być już w tym roku, ale nie miałam ochoty na impregnację, w dodatku kupiłam tylko 3, a potrzebuję z 10. Muszę poszukac kolejnych.
Aniu, dziękuję
Ogród się rozwija, mam nadzieję, że w końcu osiągnę to co bym chciała w nim mieć
Dzisiaj udało mi się nareszcie skosić trawnik. Wyrósł bardzo, przez co koszenie było bardzo trudne. Trawa jeszcze lekko mokra, ale musiałam wykorzystać dzień bez deszczu, szczególnie, że jutro nie będę miała kiedy tego zrobić, a w niedzielę nie lubię koszenia, bo to hałas dla sąsiadów. Ja też nie lubię jak oni to robią w niedzielę. Pielenie, sadzenie, kopanie, to mogę robić, bo robię to po cichu . Przynajmniej mam nadzieję, że nie słychac mojego stękania
Przez tę pogodę nie zdołałam obciąc do końca czereśni i teraz nie wiem, czy jeszcze moge to robić, czy trzeba czekać do zimy.
Wolałabym teraz dokończyć, bo już się przekonałam, że zimowe cięcie daje większe przyrosty, a tego bym nie chciała.
Poza tym w ogrodzie mało się dzieje
Najlepiej wygląda okrągła rabata przy tarasie.
Reszta rabat zbyt zielona
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu - chyba znowu zgubiłam Twój wątek...
Mebelki bardzo piękne, sama myślałam swojego czasu o takim zestawie myślę też, że do ideału przydałby się większy stół (zwłaszcza, że lubisz gości ) Kolor jeżówki faktycznie niesamowity (zdecydowanie w przyszłym roku muszę dokupić jeżówek).
Ale Jazz bije wszystkie te widoki
Mebelki bardzo piękne, sama myślałam swojego czasu o takim zestawie myślę też, że do ideału przydałby się większy stół (zwłaszcza, że lubisz gości ) Kolor jeżówki faktycznie niesamowity (zdecydowanie w przyszłym roku muszę dokupić jeżówek).
Ale Jazz bije wszystkie te widoki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Witaj Małgosiu . Nie wiem zbyt wiele na temat cięcia drzew więc Ci nie pomogę . Nie narzekaj bo przecież zielony to też kolor . Skoro chcesz koloru to pewnie musisz dosadzić dalie w wolne miejsca bo one o tej porze są niezawodne .Masz piękne dzielżany . Chcąc nie chcąc w ogrodzie zaczyna robić się jesiennie no ale taka kolej rzeczy. Ciągle wzdycham jak widzę Twoją kamienną ścieżkę . Marzą mi się takie w ogrodzie no ale to chyba nie w tym życiu . Pozdrawiam i słonecznej niedzieli Ci życzę .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu zieleń też może być ładna, a trawnikowej znowu zazdroszczę. Mój trawnik albo suchy, albo chwastowisko. Tyle kolorowych portretów pokazujesz, nie narzekaj, to nie czerwiec. Zdjęcie z leżącym piesem śliczne, a ścieżka wygląda jakby lata upłynęły od jej obsadzenia. Miłej niedzieli.