Hortensja( Hydrangea ) - zmiany, choroby liści

[KaMiTo-Lady]

Witam serdecznie Wszystkich Forumowiczów,
jest to moja pierwsza wizyta na forum i od razu jestem zmuszono prosić Was o pomoc.
Kupiłam hortensję BLUE BIRD - HYDRANGEA SERRATA, tak przypuszczam.
Posadziłam ją w miejscu bardzo słonecznym przy płocie, niedaleko iglaków i wiśni. Podłoże zastosowałam dla roślin kwasolubnych, podlewałam.
Początki były całkiem obiecujące, do czasu, kiedy przyjechałam na działkę i zobaczyłam na niej to co zobaczyła, dramat.
Bardzo proszę o pomoc, co zrobiłam nie tak, jak ją uratować.

W załączeniu zdjęcie mojego obiektu rozpaczy i bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc
Kasia

[selli7]

Błędem było sadzenie w słońcu w środku lata.Jeszcze możesz naprawić ten błąd i przesadź w inne miejsce.

[KaMiTo-Lady]

Błędem było sadzenie w słońcu w środku lata.Jeszcze możesz naprawić ten błąd i przesadź w inne miejsce.

Selli7,
dziękuję bardzo za radę. Obawiałam się, że będzie to jedyne rozwiązanie. Proszę tylko o podpowiedź, czy jeżeli ją teraz przesadzę w inne, bardziej zacienione miejsce, to mogę przyciąć te chore miejsca już teraz, czy zrobić to dopiero jesienią. Druga kwestia, to czy wiosną będę mogła przesadzić ją w to miejsce z powrotem, czy lepiej nie?

Będę wdzięczna za odpowiedź
Kasia

[selli7]

Przesadź i nic nie przycinaj, zrobisz to wiosną, ale tylko to co okaże się uszkodzone lub suche, tym zbiegiem w niczym jej teraz nie pomożesz.Lepiej ją zostawić na bardziej cienistym stanowisku, bo serraty mają skłonność do zaczerwienień liści na słońcu liści i nie wygląda to zbyt ładnie.Również jasne kwiaty lepiej prezentują się w bardziej ocienionym miejscu(są też trwalsze) niż w słońcu.

[Anastazja80]

W zeszłym roku w którymś wątku Hortensjowym wrzucałam zdjęcia liści moich hortensji z pytaniem co im dolega ale nikt nie odpowiedział może tu w tym roku czegoś się dowiem. Zdjęcia z tego roku.

[selli7]

Nic jej nie dolega, to sprawa fizjologii, rodzaju gleby, stanowiska.Nic o tym nie wspominasz, jaka gleba? Zasychanie i żółkniecie liści od brzegu to często sprawa zwięzłej i zbyt wilgotnej gleby.Ponadto niektóre odmiany hortensji bukietowych(szczególnie starsze odmiany) mają skłonności do plamistości liści.Miałam ok.15 lat temu taką, która co roku żółkła i gubiła liście od dołu, wyrzuciłam i w to samo miejsce posadziłam inną, która nie ma tej przypadłości.To nic groźnego, o tej porze roku mało która roślina ma nieskazitelne wszystkie liście

[Anastazja80]

selli7, dzięki to faktycznie może być kwestia miejsca w którym rośnie bo ziemia akurat w tym miejscu jest bardziej zbita i raczej stale wilgotna. Druga hortensja rośnie zaledwie półtora metra dalej ale nie ma takich liści, a gleba wokół niej jest luźniejsza i szybciej traci wilgoć.

[Anastazja80]

Trochę dziś podumałam i tak się zastanawiam, jak bym chciała rozluźnić nieco podłoże wokół hortensji to zrobić to jak zgubi liście jesienią czy dopiero wiosną?

[akacjowa]

Czy to niedobory jakichś składników, czy choroba ?

[selli7]

Jaki masz grunt? Tak może reagować świeżo posadzona roślina w zbyt wilgotnym gruncie.

[akacjowa]

Może nie grunt, a dół olbrzymi , mam wypełniony mieszanką. Dawałam w to bardzo zestarzały obornik tzn taką jakby próchnicę, trochę kompostu, worek kwaśnego torfu, i ziemię polną ''gliniastą''. Myslałam że bedzie super, ale jednak coś nie gra Krzak był zasadzony około rok temu. Nie podlewałam prawie wcale od wiosny.

[selli7]

W naszym mniemaniu może być super, ale widać nie jest z 'nadmiaru szczęścia' czasem wychodzi problem.Najlepiej sadzić do takiego gruntu jak jest na działce, bukietówki nie mają szczególnych wymagań.Jesienią możesz to zmienić, przesadzić roślinę, albo przywrócić poprzedni stan tj.usunąć ten torf, obornik, do tego kora, to zbyt mocno trzyma wilgoć, a korzenie potrzebują powietrza + woda.Lepiej roślinę podlewać przez jakiś czas po posadzeniu zamiast dusić korzenie.

[maryann]

Czy to

Hortensje są różne i mają różne wymagania- podaj jaki to gatunek, bo nie chce mi się zgadywać...