Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Fajnie tak jak kwitnie coś co się zna od siewki Przeniosłem je z parzeniska pod foliak tydzień temu i dzisiaj zauważyłem pąki. Może coś jeszcze zakwitnie. Bo roślin mam kilka sztuk
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Dużo masz sadzonek Adenium z własnego wysiewu i w jakim wieku, jakie mają być odmiany kolorystycznie kwiatów ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- kinia34
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 wrz 2016, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk,Pruszcz ,okolice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jeszcze kilka dni temu było ok.Teraz się martwię .Przesyłam zdjęcie liści.Może mają za małe doniczki albo je zasuszylam.Słońca też nie mam
Kinia34
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Siałem sporo odmian ale nie wszystko skiełkowało. Jedna to Adenium obesum 'Yardfha '. Te co kwitną mają 2-3 lata. Mam nadzieje że coś jeszcze zawiąże pąki.
Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- xartix
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 22 wrz 2016, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Na początku lipca postanowiłem skrócić wyciągnięty pęd adenium.
Pęd podzieliłem na poniższe części
Po dwóch miesiącach (!) moczenia w wodzie pojawił się korzonek, natomiast bezlistny pęd szybko zgnił.
A roślinka ładnie się rozkrzewiła
---9 wrz 2017, o 16:33 ----
Po odcięciu zostawiłem na jeden czy dwa dni, żeby trochę przeschło miejsce cięcia. Potem nalałem przegotowanej wody do małego pojemnika po witaminach, wstawiłem pędy i tak stało te dwa miesiące na parapecie, ale nie na słońcu. Od czasu do czasu zaglądałem i wymieniałem wodę. W międzyczasie zaczałem szukac na forum informacji o ukorzenianiu i tylko się utwierdziłem w przekonaniu, że adenium długo się ukorzenia.
Pęd podzieliłem na poniższe części
Po dwóch miesiącach (!) moczenia w wodzie pojawił się korzonek, natomiast bezlistny pęd szybko zgnił.
A roślinka ładnie się rozkrzewiła
---9 wrz 2017, o 16:33 ----
Po odcięciu zostawiłem na jeden czy dwa dni, żeby trochę przeschło miejsce cięcia. Potem nalałem przegotowanej wody do małego pojemnika po witaminach, wstawiłem pędy i tak stało te dwa miesiące na parapecie, ale nie na słońcu. Od czasu do czasu zaglądałem i wymieniałem wodę. W międzyczasie zaczałem szukac na forum informacji o ukorzenianiu i tylko się utwierdziłem w przekonaniu, że adenium długo się ukorzenia.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Kilkanaście godzin "czystych", ciepłych wrześniowych promieni słonecznych i jest "nas trzech kolorowych braciszków" i czekamy na dorastających jeszcze dwóch:
- najstarszy kwiat, utrzymuje się w wyjątkowej kondycji, mierzy 6,40 cm średnicy, drugi pod względem wieku, tylko niewiele mniejszy - 6,30 cm średnicy.
- najmłodszy kwiat jak do tej pory, ma rozłożone płatki kwiatowe do średnicy 4,50 cm.
Ciekawi mnie czy pogoda pozwoli na rozkwitnięcie kolejnych pąków kwiatowych, które cierpliwie czekają na "swoją kolejkę", żeby pokazać swoje kolorowe płatki ? Ostatnie bardzo chłodne, pochmurne dni, bardzo zahamowały rozwój pąków kwiatowych.
- najstarszy kwiat, utrzymuje się w wyjątkowej kondycji, mierzy 6,40 cm średnicy, drugi pod względem wieku, tylko niewiele mniejszy - 6,30 cm średnicy.
- najmłodszy kwiat jak do tej pory, ma rozłożone płatki kwiatowe do średnicy 4,50 cm.
Ciekawi mnie czy pogoda pozwoli na rozkwitnięcie kolejnych pąków kwiatowych, które cierpliwie czekają na "swoją kolejkę", żeby pokazać swoje kolorowe płatki ? Ostatnie bardzo chłodne, pochmurne dni, bardzo zahamowały rozwój pąków kwiatowych.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Od kilku lat hoduję adenium oczywiście metodą prób i błedów ale powoli uczę się ich hodowli.
Ostatnio kupiłem rośliny przez internet i muszę przyznać że są dość mocno odwodnione. Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć mi co mogę zrobić aby je stopniowo nawodnić? Część korzeni była pognita więc obciąłem posypałem Cynamonem. Nie wiem czy coś z nich będzie
Od kilku lat hoduję adenium oczywiście metodą prób i błedów ale powoli uczę się ich hodowli.
Ostatnio kupiłem rośliny przez internet i muszę przyznać że są dość mocno odwodnione. Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć mi co mogę zrobić aby je stopniowo nawodnić? Część korzeni była pognita więc obciąłem posypałem Cynamonem. Nie wiem czy coś z nich będzie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jak dla mnie to efekt starzenia, choć pęknięcia i blizny to też efekt prostowania. W obecnej sytuacji, na wiosnę odciął bym wierzchołek i go ukorzenił. Co do starej to nie wiem czy jeśli na pniu nie ma oczek coś wypuści. Może Mieczysław (Akwelan) coś napisze więcej.
Ingen89 stopniowo nawodnić?
Jeśli od czasu odcięcia uszkodzonych korzeni minęło kilka dni, to możesz zrobić teraz delikatne podlanie.
Ingen89 stopniowo nawodnić?
Jeśli od czasu odcięcia uszkodzonych korzeni minęło kilka dni, to możesz zrobić teraz delikatne podlanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- roślinie nic nie jest, a odpowiedź dlaczego powstały na pewnym odcinku zmiany, zawarłeś w swoim wpisie, tz. po prostu przez cztery lata roślina była zaniedbana, miała mało naturalnego światła, nieodpowiednie nawożenie - po prostu była rośliną "czasowo niechcianą" . Powstało prawdopodobnie na odcinku pędu ze zmianami, skorkowacenie wierzchniej warstwy tkanki ochronnej i efektem głodzenia - braku podstawowego - odpowiedniego dla Adenium nawożenia - ta roślina jest wychudzona, niedożywiona. Rośliny i nie tylko, nie lubią być traktowane po macoszemu, jako niechciane, bo efekty są nie do odwrócenia.Hawaya Man pisze:Posiadam Adenium, wysiane jakieś 5 lat tamu. Przez pierwszy rok jakoś tam o nie dbałem, później straciłem do niej zapał i była w sumie traktowana jak każda inna roślina w mieszkaniu. Mocno się wygięła i ładnie podrosła.
Pokaż fotkę całej rośliny, może coś więcej da się podpowiedzieć. Moje Adenium w podobnym wieku również nie przycinane, bo będę formował kaudex na kształt cylindra, jest po przesadzeniu i po okresie spoczynku:
- nieubłaganie zbliża się czas przeprowadzki Adenium z balkonu, na wewnętrzny parapet, czas na małe podsumowanie i ocenę sezonu. Rozwój - wzrost roślin w miarę dobry, narzekać nie mogę, chociaż spodziewałem się, że więcej roślin zakwitnie, ale po dość późnym przesadzeniu, rośliny trochę poopóźniały i poodkładały kwitnienie na następny sezon. "Zaoszczędzony" wysiłek nieprodukowaniem pąków kwiatowych, przeznaczyły rośliny na budowę - powiększanie korzeni i kaudexów. Na kilka dni przed powrotem na wewnętrzny parapet, tak wyglądają:
- Adenium z wysiewu nasion 2010 i 2012 roku, pokazuję w losowej kolejności, nie wg daty wysiewu nasion:
- Adenium w tym sezonie przycinane:
- Adenium obesum zakupione w Tajlandii od trzech sezonów pod moja opieką:
- do kompletu brakuje jeszcze trzech roślin Adenium Thai socotranum, nie mam aktualnych fotek, oraz pięciu nowych nabytków Adenium o pełnych kwiatach. Pokażę w następnym moim wpisie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- jak na pięcioletnią roślinę to jest "wielkolud", chyba nawet Tajowie nie byliby w stanie w przeciągu pięciu lat z nasionka wyhodować takiego olbrzyma, mimo że mają klimat wyjątkowo sprzyjający uprawie Adenium.Hawaya Man pisze:Posiadam Adenium, wysiane jakieś 5 lat tamu.
Przycięcia rośliny już się nie "odwróci", ale powinieneś przed wybraniem miejsca przycięcia już mieć obraz - wiedzieć, jaki kształt - pokrój rośliny chcesz osiągnąć. Pierwsze przycięcie jest bardzo ważne, decyduje o wzroście nowych gałązek z uśpionych pąków. Dalszy sposób - miejsce ewentualnych cięć, musisz uzależnić od tego, co chcesz "wspólnie" z rośliną osiągnąć - jaki jej kształt, wielkość. Każdy kto będzie oglądał fotkę z Twoją roślinę, będzie miał inną koncepcję, na jej formowanie, dlatego ja nie będę mówił czy dobrze czy źle wybrałeś miejsce cięcia. Napiszę natomiast, roślina ma bardzo duży potencjał, żeby uformować ją na ładne drzewko, ma zaznaczony i rosnący kaudex, zdrowy główny pień z dużą ilością uśpionych pąków kwiatowych, ale potrzeba na to czasu i miejsca, którego u Ciebie roślinie nie powinno brakować. Korzenie ma zapewne też już samoczynnie przez roślinę częściowo uformowane. Odnośnie podłoża w którym posadziłeś to Adenium - wg mnie jest zbyt zwięzłe, musisz bardzo, bardzo uważać z podlewanie, szczególnie jesienią, zimą i wczesną wiosną.
Może "Jerzyk" odwiedzi wątek i napisze swoje zdanie na temat Twojego Adenium.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19111
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Wielkość dziurek nie ma większego znaczenia, a to że korzenie sukulentów, a zwłaszcza adenium potrzebuje dostępu powietrza. Zresztą w naturze adenium nie rośnie w ziemi a mieszance żwiru i piasku.
Do wiosny musisz bardzo delikatnie podlewać i ograniczyć je do minimum, gdyż sukulenty przechodzą w tym okresie spoczynek.
Do wiosny musisz bardzo delikatnie podlewać i ograniczyć je do minimum, gdyż sukulenty przechodzą w tym okresie spoczynek.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
To jest adenium arabicum RCN + PNW został przycięty pierwszy raz w 2009 roku sam czubek.
Po trzech latach został przycięty jeszcze raz sam czubek potem już reszta w ten sposób.
Po kilku miesiącach dostał na każdym pędzie po kilka nowych zawiązków.
Młode pędy rosną ładnie.
Zacząłem pędy powoli przyginać w dół.
Po wyjęciu z ziemi roślina wyglądała tak.
Została teraz posadzona na czterech doniczkach nawiercone z boku na dole aby miała dobry dostęp do powietrza, dół dużej doniczki też nawierciłem, stawiając na dole małe doniczki.
Tu już posadzone widoczne są korzenie, małe doniczki, przysypałem je później troszkę grubszym podłożem.
Zdjęcie z drugiej strony korzeni.
Tu już korzenie troszkę podrosły.
Rok temu roślina była jeszcze raz przycięta, na dziś wygląda tak.
Dostała dużą doniczkę.
Wygląd nowych młodych pędów, przechyliłem na bok doniczkę, do zdjęcia.
Tak wyglądają jej korzenie.
To już nowa roślina obesum dwuletnia, jej skóra została częściowo uszkodzona, efekt tworzenia nowego bonsai.
Nacięcie jest po to aby odkryte drzewo zagoiło się. Wybielę je potem płynem JIN.
Miejsce usunięcia skóry powinno zrobić się czysto białe, żółty płyn wsiąknie w pień, wybielanie zastosowałem bez czyjejś podpowiedzi.
Może to Wam nie podobać się, powiecie, że męczę roślinę, ale tak postępuje pewien Indonezyjczyk, nacinając małą roślinę, nazwał ją "Mame Bonsai"
http://img.webme.com/pic/j/jedynytakiogrod/xz10804.jpg
Po trzech latach został przycięty jeszcze raz sam czubek potem już reszta w ten sposób.
Po kilku miesiącach dostał na każdym pędzie po kilka nowych zawiązków.
Młode pędy rosną ładnie.
Zacząłem pędy powoli przyginać w dół.
Po wyjęciu z ziemi roślina wyglądała tak.
Została teraz posadzona na czterech doniczkach nawiercone z boku na dole aby miała dobry dostęp do powietrza, dół dużej doniczki też nawierciłem, stawiając na dole małe doniczki.
Tu już posadzone widoczne są korzenie, małe doniczki, przysypałem je później troszkę grubszym podłożem.
Zdjęcie z drugiej strony korzeni.
Tu już korzenie troszkę podrosły.
Rok temu roślina była jeszcze raz przycięta, na dziś wygląda tak.
Dostała dużą doniczkę.
Wygląd nowych młodych pędów, przechyliłem na bok doniczkę, do zdjęcia.
Tak wyglądają jej korzenie.
To już nowa roślina obesum dwuletnia, jej skóra została częściowo uszkodzona, efekt tworzenia nowego bonsai.
Nacięcie jest po to aby odkryte drzewo zagoiło się. Wybielę je potem płynem JIN.
Miejsce usunięcia skóry powinno zrobić się czysto białe, żółty płyn wsiąknie w pień, wybielanie zastosowałem bez czyjejś podpowiedzi.
Może to Wam nie podobać się, powiecie, że męczę roślinę, ale tak postępuje pewien Indonezyjczyk, nacinając małą roślinę, nazwał ją "Mame Bonsai"
http://img.webme.com/pic/j/jedynytakiogrod/xz10804.jpg
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy