
1) Czy podłoże przygotowuję prawidłowo?


2) Powiedzcie, czy to co zrobiłam ma sens? Czy nie zaszkodzi to w jakiś sposób moim agawom? Tłumaczę co.
Stworzyłam skalniak w miejscu, gdzie praktycznie nic nie chce rosnąć, nawet trawa. Wszędzie glina (a więc woda zalega), kamienie, kawałki betonu, natomiast jest to miejsce bardzo słoneczne i osłonięte od wiatru. Nie ryzykowałam wsadzenia agaw żywcem w to podłoże, ale wkopałam je razem z doniczkami i podłożem, przygotowanym jak powyżej. Marzy mi się agawowy skalniak, ale jako że jesienią i zimą ciągle pada, będę mogła te agawy łatwo wyjąć i schować w suche miejsce.
Wygląda to tak:


Stałam się prawdziwą maniaczką tych cudownych roślin


A tu moje własne, wyhodowane z nasion:
