Ogród zielonej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Twoje hortensje dalej piękne, różowieją delikatnie. Moim niestety zaszkodziły ostatnie deszcze i kwiaty zaczęły gnić. Nigdy do tej pory czegoś takiego nie widziałam Czy przez odkład rozmnażasz też hortensje bukietowe? Z ogrodowymi nie miałam kłopotów, ale bukietowe mają pędy sztywniejsze, nie połamią się?
Red Baron rośnie u mnie bez problemów, rozrasta się bez mojego pozwolenia. Na wiosnę mogę Ci podesłać kawałek, albo i teraz jeśli pora jest odpowiednia
Miłej pracy w ogrodzie
Red Baron rośnie u mnie bez problemów, rozrasta się bez mojego pozwolenia. Na wiosnę mogę Ci podesłać kawałek, albo i teraz jeśli pora jest odpowiednia
Miłej pracy w ogrodzie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Kasiu miałam dwie ogrodowe hortensje, ale jedna nie przeżyła zimy w gruncie. Druga w donicy, w zimnym garażu, złapała grzyba i słabo kwitła latem. Dałam sobie spokój z ich sadzeniem. Moja siostra ma kilka, ale kwitną rzadko i najczęściej kilkoma kwiatami. Mam za mały ogród, a jeszcze mniej cierpliwości, aby czekać po kilka lat na ich ładne kwitnienie. Skupiłam się na bukietowych, są niezawodne i nie ma pracy przy nich. Drogie są nowe odmiany hortensji. Te popularne, u nas w szkółkach można kupić za kilkanaście złotych.
Mam dwie Heidtraum, rosną w towarzystwie kocimiętki i turzycy włosistej Frosted Curls.
Iwonko u mnie hortensje ucierpiały z powodu upałów, deszczu nie było dwa miesiące. Najbardziej poprzypalało kwiaty młodych egzemplarzy, które posadziłam wiosną i nie zdążyły rozbudować systemu korzeniowego.
Nie mam hortensji ogrodowych. Tylko dwie drzewiaste Anabelle i ponad dwadzieścia bukietowych. Najczęściej przyginam pędy w czerwcu, lipcu, gdy jeszcze są dość wiotkie. Niedawno też przyginałam kilka, ale wybierałam nisko położone i dość cienkie, wtedy łatwo przygiąć. Czasem się pęd złamie, ale moje najstarsze mają ich tyle, że przyginam następny. Odkłady z bukietowych ukorzeniają się po kilku miesiącach, w 100%. To najpewniejszy sposób ich rozmnażania. Niestety Phantom z patyków się nie ukorzenił, ale dwie Magical Moonlight, które ukorzeniałam w czystym piasku dały radę i rosną w gruncie. Patyki ukorzeniam tylko dlatego, że mam ich setki, więc włożenie do doniczki, lub bezpośrednio do gruntu, nic nie kosztuje.
Dziękuję, za chęć podzielenia się Red Baronem. Swojego mam dużo, może wreszcie wiosną go rozsadzę, bo wrasta mi w bukszpany. Miałam to zrobić w tym roku, ale wiosenne zimno i choroba nie pozwoliły mi na wykonanie wielu prac.
Mam dwie Heidtraum, rosną w towarzystwie kocimiętki i turzycy włosistej Frosted Curls.
Iwonko u mnie hortensje ucierpiały z powodu upałów, deszczu nie było dwa miesiące. Najbardziej poprzypalało kwiaty młodych egzemplarzy, które posadziłam wiosną i nie zdążyły rozbudować systemu korzeniowego.
Nie mam hortensji ogrodowych. Tylko dwie drzewiaste Anabelle i ponad dwadzieścia bukietowych. Najczęściej przyginam pędy w czerwcu, lipcu, gdy jeszcze są dość wiotkie. Niedawno też przyginałam kilka, ale wybierałam nisko położone i dość cienkie, wtedy łatwo przygiąć. Czasem się pęd złamie, ale moje najstarsze mają ich tyle, że przyginam następny. Odkłady z bukietowych ukorzeniają się po kilku miesiącach, w 100%. To najpewniejszy sposób ich rozmnażania. Niestety Phantom z patyków się nie ukorzenił, ale dwie Magical Moonlight, które ukorzeniałam w czystym piasku dały radę i rosną w gruncie. Patyki ukorzeniam tylko dlatego, że mam ich setki, więc włożenie do doniczki, lub bezpośrednio do gruntu, nic nie kosztuje.
Dziękuję, za chęć podzielenia się Red Baronem. Swojego mam dużo, może wreszcie wiosną go rozsadzę, bo wrasta mi w bukszpany. Miałam to zrobić w tym roku, ale wiosenne zimno i choroba nie pozwoliły mi na wykonanie wielu prac.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród zielonej
Wszędzie buksy chorują. U mnie kilka też bladych, nie wiem czy to się nie rozwinie w coś gorszego. Zamiast bukszpanów pomyśl o choinie kanadyjskiej Jedelloh. Fajna i bezproblemowa, ciąć nie trzeba. Może zieleń mniej intensywna ale ... cisy drogie.
Re: Ogród zielonej
Soniu ślicznie dziękuję za poinstruowanie z odkładami hortensji Gałązki już przygięte,poczekam do następnej jesieni tak jak radzisz.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wiatr urywał głowę, ale było około 25 stopni, więc pracowało się miło. Posadziłam wszystkie cebule. Zostały tylko te do donic. Chyba trzeba dokupić krokusów i irysów, co będę sadzić przez kolejne tygodnie.
Zlikwidowałam przechowalnik roślin, M stwierdził, że wnusio musi mieć maliny. Posadziłam sześć jesiennych, muszę dokupić ze dwie letnie odmiany.
W dawnym warzywniku powstał rozmnażalnik żurawek. Jeszcze co najmniej trzy razy tyle miejsca potrzebuję, żeby podzielić trzyletnie kępy.
Hortensja na pniu i bukszpan na nóżce też dostały do towarzystwa żurawki. Muszę dzielić, bo już wypiętrzają się i zaczynają brzydko wyglądać.
Jolu nie zdążyłam dopatrzeć, czy czasem ćma moich bukszpanów nie zaatakowała. Mam trudny ten rok, więc ogród trochę nie dopilnowany. Szczególnie brzydkie są kulki na rabacie czerwonej, właściwie powinnam je wyrzucić, ale jeszcze poczekam na wiosenne przyrosty. Zwykłą choinę kanadyjską mam w żywopłocie, ale też odmianową Jedelloh. Po sześciu latach ma 90 cm szerokości. To jednak szeroki krzew, mimo że niski. Chyba wiosną ją trochę przytnę, bo psuje mi wygląd rabaty z jeżówkami Green Jewel. Jakoś nie wyobrażam sobie jej na miejscu bukszpanów, musiałabym poszerzać rabaty. Raczej wymyślę trawiaste obwódki. Posadziłam też kolejną z trzmieliny, dotychczasowe doskonale wyglądają, może ich tak szybko ćma nie dopadnie, na razie pożera bukszpany.
Kaszka też dziś zrobiłam odkłady. Wczoraj była znajoma i napastowała mnie, żeby jej ukorzenić. Ponieważ nie jest zamożną osobą, nie miałam odwagi powiedzieć, że za kilkanaście złotych może kupić ładną sadzonkę i szybciej doczeka się ładnego krzewu.
Zlikwidowałam przechowalnik roślin, M stwierdził, że wnusio musi mieć maliny. Posadziłam sześć jesiennych, muszę dokupić ze dwie letnie odmiany.
W dawnym warzywniku powstał rozmnażalnik żurawek. Jeszcze co najmniej trzy razy tyle miejsca potrzebuję, żeby podzielić trzyletnie kępy.
Hortensja na pniu i bukszpan na nóżce też dostały do towarzystwa żurawki. Muszę dzielić, bo już wypiętrzają się i zaczynają brzydko wyglądać.
Jolu nie zdążyłam dopatrzeć, czy czasem ćma moich bukszpanów nie zaatakowała. Mam trudny ten rok, więc ogród trochę nie dopilnowany. Szczególnie brzydkie są kulki na rabacie czerwonej, właściwie powinnam je wyrzucić, ale jeszcze poczekam na wiosenne przyrosty. Zwykłą choinę kanadyjską mam w żywopłocie, ale też odmianową Jedelloh. Po sześciu latach ma 90 cm szerokości. To jednak szeroki krzew, mimo że niski. Chyba wiosną ją trochę przytnę, bo psuje mi wygląd rabaty z jeżówkami Green Jewel. Jakoś nie wyobrażam sobie jej na miejscu bukszpanów, musiałabym poszerzać rabaty. Raczej wymyślę trawiaste obwódki. Posadziłam też kolejną z trzmieliny, dotychczasowe doskonale wyglądają, może ich tak szybko ćma nie dopadnie, na razie pożera bukszpany.
Kaszka też dziś zrobiłam odkłady. Wczoraj była znajoma i napastowała mnie, żeby jej ukorzenić. Ponieważ nie jest zamożną osobą, nie miałam odwagi powiedzieć, że za kilkanaście złotych może kupić ładną sadzonkę i szybciej doczeka się ładnego krzewu.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16693
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, ze mną jest coś nie tego, ponieważ nie umiem zachwycać się hortensjami. Owszem, podobają mi się u innych, np. u Ciebie, ale na mojej działce ich nie widzę. Może dlatego, że sąsiadki tak nieciekawie niemal jedną na drugiej powsadzały...
A jeszcze tak niedawno sama myślałam o posadzeniu choć dwóch bukietówek.
Natomiast nieustająco zachwycają mnie różyczki, a Twoja 'Bonica' jest przepiękna!
Bardzo ładnie kwitną Ci żeniszki , a rozchodnik na fotce z niebieskimi kwiatuszkami, których nie rozpoznaję, ma bardzo ciekawy kolor kwiatów.
U Ciebie 25 w cieniu, a u mnie 14 wszędzie, słońca brak, a deszcz znowu leje.
Dobrej nocy i udanego piąteczku życzę, no i zdrówka.
A jeszcze tak niedawno sama myślałam o posadzeniu choć dwóch bukietówek.
Natomiast nieustająco zachwycają mnie różyczki, a Twoja 'Bonica' jest przepiękna!
Bardzo ładnie kwitną Ci żeniszki , a rozchodnik na fotce z niebieskimi kwiatuszkami, których nie rozpoznaję, ma bardzo ciekawy kolor kwiatów.
U Ciebie 25 w cieniu, a u mnie 14 wszędzie, słońca brak, a deszcz znowu leje.
Dobrej nocy i udanego piąteczku życzę, no i zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu co to takie ładne zielone w prawym dole?cyma2704 pisze:
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Lucynko mała hortensja Bobo na pewno by na Twoją działkę pasowała. Może uda mi się ukorzenić, to spróbujesz jak by się na Twojej glinie zaaklimatyzowała. Miejsca zajmuje niewiele, pracy też przy niej nie ma, tylko wiosenne cięcie. Twoje róże mają się doskonale, u mnie niestety plamistość dopadła wiele, ale okrywowe niezawodne. Niebieskie kwiaty z rozchodnikiem, to jednoroczna szałwia omączona. Sama się wysiewa, więc na każdej rabacie kilka kwitnie. Jest bardzo żywotna, do pierwszych większych mrozów kwitnie. Dziękuję, jutro babciowy dzień, więc będzie bardzo miły.
Małgosiu to turzyca palmowa. Odporna, ładna trawa, już w kwietniu zaczyna pokazywać zielone źdźbła. Ma około 40 cm wysokości, potrzebuje wilgotnej gleby. W poprzednim, suchym miejscu szybko traciła urodę, więc posadziłam ją w części rabaty, gdzie nawieźliśmy trochę gliny. Zasłania dół hortensji i całkiem dobrze tam przyrasta. Pewnie wiosną podzielę.
Małgosiu to turzyca palmowa. Odporna, ładna trawa, już w kwietniu zaczyna pokazywać zielone źdźbła. Ma około 40 cm wysokości, potrzebuje wilgotnej gleby. W poprzednim, suchym miejscu szybko traciła urodę, więc posadziłam ją w części rabaty, gdzie nawieźliśmy trochę gliny. Zasłania dół hortensji i całkiem dobrze tam przyrasta. Pewnie wiosną podzielę.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . Całkiem ładny miałyśmy dzień dzisiaj gdyby jeszcze ten wiatr był odrobinę lżejszy . Widzę, że wykorzystałaś czas i zrobiłaś kilka rzeczy . Posadziłaś cebulowe ?? Ja właśnie się zastanawiam czy można czy to za szybko . Zawsze sadziłam w październiku . Skoro Ty to zrobiłaś to może i ja powinnam powoli zaczynać bo mam ich trochę . Trawy pięknie teraz wyglądają . To zdjęcie o które pytała Małgosia jest przepiękne . Czy to niebieskie to żeniszek ?? Świetny ma kolor . Maliny sadz koniecznie bo to obowiązkowe owoce na działce, zwłaszcza na takiej gdzie kręci się Wnusio . Pozdrawiam i udanej pogody życzę .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11784
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewelinko ja u Ciebie, a Ty u mnie. Posadziłam cebulowe, bo ciepło, moje zdrowie w tym roku nie najlepsze. Zostałabym z zaległymi pracami, tak jak wiosną, gdyby znowu infekcje się przyplątały. Oczywiście niebieskości żeniszkowe, pełno samosiejek co roku, więc sadzę w każde wolne miejsce. Malin się boję, nie mam żadnego doświadczenia, muszę zimą poczytać i się doszkolić, skoro już posadzone.
Dziękuję, jutro bawię się z Karolem, więc słońce konieczne, bo w domu go nie można utrzymać.
Dziękuję, jutro bawię się z Karolem, więc słońce konieczne, bo w domu go nie można utrzymać.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu piękny Twój jesienny ogród... jednak trawy dają sporo uroku i takiej lekkości.
Szalejesz żurawkowo! Ja muszę też swoje podzielić, tylko mój przechowalinik zapełnił się, chyba wstrzymam się z tym do wiosny.
Szalejesz żurawkowo! Ja muszę też swoje podzielić, tylko mój przechowalinik zapełnił się, chyba wstrzymam się z tym do wiosny.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5297
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej
Soniu jak tylko znajdę chwilę to ja tu pobuszuję w Twoim bajkowym świecie:)))) Na razie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu piękny ten ostatni widoczek z hortensja.
Tam jest zeniszek i co to takie małe na biało kwitnące ??
Tam jest zeniszek i co to takie małe na biało kwitnące ??