CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.4

[cactus habitat]

Apropos podlewania roślin z grupy Mesembryanthemaceae,
czyli najczęściej hodowanych roślin na parapecie typu ;Titanopsis ,Fenestraria , Fritchia
z własnego doświadczenia wiem by te rośliny podlewać baaardzo oszczędnie ponieważ sam kilka (przelałem)
podlewając zbyt obficie w miesiącach letnich. Na dodatek teraz aplikuję wilgoć tylko przez podsiąkanie
co wg mnie ma korzystny wpływ na ich kondycję oraz dodatkowo chroni przed nadmierną wilgocią
w wierzchniej warstwie podłoża.

Jako, że widzę że hodujesz na parapecie to dopytam: jaka wystawa ? A w sprawie podlewania możesz sprecyzować co oznacza oszczędnie ? Chodzi mi częstotliwość bo jest w literaturze duża rozpiętość. Przeczytałem nawet że Pleispilosa wystarczy 3 razy do roku podlać. Chciałbym wiedzieć jak często podlewasz. U mnie jeden Titanopsis dobrze zaczął sobie dobrze radzić jak był podlewany małą łyżeczką wody co tydzień lub dwa (w zależności) od pory roku. Mało ale często. Mam też taką zasadę, że podlewam Mesembry przed ciepłymi dniami, żeby na chłodną pogodę nie były mokre. Jakiś super przyrostów nie mam, ale kilka strat zaliczyłem fajnych roślinek więc bardzo mi zależy na tych co zostały.

[Fl00rek]

Mesembry mam na wystawie południowej chociaż właściwie to raczej południowo-zachodniej,
słońce tam daje promienie między od około 11,30 do zachodu słońca.
Titanopsisy podlewam dwa lub trzy razy na wiosnę od połowy czerwca do końca sierpnia bez podlewania,
wtedy potrafią się prawie całe schować w podłoże,
i następnie dwa lub trzy razy jesienią w zależności od warunków temperaturowych.

[/URL]

[/URL]

Oszczędnie ponieważ substrat/podłoże raczej mineralne
Lawa,pumeks(pemba), żwirek kwarcowy i trochę ziemi próchniczej
lub z domieszką kociego żwirku jak braknie lawy.

[Black Rose]

Proszę o pomoc w identyfikacji problemu na poniższej roślinie. Czy to jakaś choroba grzybowa?

Pojawiło się coraz więcej żółtych kropek na listkach, łodygi wyglądają zdrowo. Od spodu owe kropki są jakby szkliste (nie wiem, jak inaczej to określić), zdjęcia dosyć dokładnie pokazują realny wygląd.










Z góry dziękuję za pomoc.

[onectica]

A to nie będzie przędziorek?

[Black Rose]

Oglądałam pod lupą nawet i nie widzę żadnych śladów przędziorka.
Nie mam pojęcia, co to, ale kropek przybywa, co prawda bardzo powoli, ale jednak.

Zastanawia mnie szklisty kolor od spodu, podobnie wyglądał w ogródku mączniak na ogórkach i cukinii - z wierzchu żółte plamy, od spodu szkliste właśnie, stąd moje skojarzenie z chorobą grzybową.

[norbert76]

A nie przelaś jej? Albo tuż po podlaniu nie stała w zimnym powietrzu?

[onectica]

Takie jasne kropeczki, widoczne pod światło, to może być efekt żerowania jakiegoś szkodniczka wysysającego soki z liści, stąd moje skojarzenie z przędziorkiem. To jest podstępne i wredne badziewie, bo zanim 'gołym okiem' widać, że jest, to już zdąży szkód narobić.

[Black Rose]

A nie przelaś jej? Albo tuż po podlaniu nie stała w zimnym powietrzu?

Nie przelałam, ale fakt, że stoi w miejscu narażonym na chłód, zarówno stały z uchylonego non stop okna, jak i na bezpośredni powiew chłodnego powietrza co jakiś czas (drzwi balkonowe).

[norbert76]

Euphorbia jest wrażliwa na zimne powietrze, szczególnie przy wilgotnym podłożu i to jest najprawdopodobniej przyczyną tych plam.

[Paulinaaa34]

Hej mam pytanie wiecie może co dolega temu lithopsowi? ( już taki był kiedy go kupiłam)
https://images82.fotosik.pl/805/ebd25e59f80bb88c.jpg
Zdjęcie jest za duże, dlatego zamieniam je na link.
Tomek/blabla

[Black Rose]

Euphorbia jest wrażliwa na zimne powietrze, szczególnie przy wilgotnym podłożu i to jest najprawdopodobniej przyczyną tych plam.

Przestawiłam w cieplejsze miejsce i poobserwuję, co będzie dalej. Może też nieco doświetlę lampką, bo miejsce jest nie na parapecie, więc i światła mniej.
Jeśli kropek przybędzie (liczę, że jednak nie) - prysnę zapobiegawczo jakimś preparatem.

[cactus habitat]

Hej mam pytanie wiecie może co dolega temu lithopsowi? ( już taki był kiedy go kupiłam)

Jeśli był bezpośrednio na słońcu w czasie upałów albo pod szkłem to może się ugotował / spalił.

[KajB]

Witajcie.
Proszę o pomoc w identyfikacji problemu z gruboszem. Dołączam zdjęcia. Moje drzewko ma ponad 20 lat, możliwe, że blisko 30. Niedawno przesadzony (ok. 3 miesięcy temu). Podłoże specjalne do kaktusów i innych sukulentów. Niepokoją mnie takie objawy: uszkodzenia niektórych brzegów liści oraz ich środków, przypominające oparzenia słoneczne. Dodatkowo na niektórych gałęziach liście marszczą się i tracą naturalny kolor. Oprócz tego część gałązek co jakiś czas traci jędrność (kładą się, przechylają). Nie zauważyłem objawów obecności szkodników lub chorób grzybowych.
Czy ktoś może określić przyczyny takiego zachowania grubosza?
PS. Przy okazji chętnie dowiem się jak mojego grubosza przyciąć, gdyż rozgałęzia się nierówno. Z jestem strony jest "pusto" a z drugiej gąszcz. Proszę o porady.

[norbert76]

1. Nie sadzi się sukulentów bezpośrednio do samej ziemi, nawet tej dedykowanej do sukulentów. Zawsze to powinna być mieszanka takiej ziemi i żwirku w proporcji ok. 1:1 - 1:2.
2. Twój grubosz potrzebuje słońca, ma za ciemne stanowisko, jest wyciągnięty.

W kwestii przycinania mamy osobny wątek, tutaj:

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... rzycinanie

Jednak ten zabieg robi się na wiosnę. Niemniej jeśli jednak miałoby to sens musisz mu zapewnić słoneczne stanowisko, czyli najlepiej przy oknie, a nie w ciemnym kącie pomieszczenia.

[KajB]

Podłoże ma w sobie zawartość żwirku (może nie jest to ta proporcja, ale ma). Dodatkowo jest keramzyt oraz nieco perlitu.
Co do stanowiska.. Stoi przy oknie dachowym (uchylnym) od strony południowej, jest tam całkiem jasno. Stoi praktycznie w całości w pełnym słońcu w słoneczny dzień. Stał tam również przed przesadzeniem i nie było takich problemów.
Może jakieś inne sugestie??