Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
Re: Kroton (Codiaeum Variegatum) - przesadzanie zimą
Na razie wszystko w porządku. Żadnych oznak nieprawidłowości. Młode poskręcane liście zaczynają się prostować, więc chyba była to słuszna decyzja ;)
"Znalazłem się w zoo pełnym gadów. Ktoś lał im wódę.."
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kroton - więdnące liście
Witam może nie w temacie ,ale mam pytanie ,jak ukorzeniacie krotony?
Ostatnio włożyłem odnóżkę do wody stała kilka dni opadły listki łodyżka zgniła.
Ostatnio włożyłem odnóżkę do wody stała kilka dni opadły listki łodyżka zgniła.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - przycinanie, rozmnażanie
Pomijam nieodpowiednią porę roku na tego typu zabiegi, to z tego co czytałem rozmnażanie Krotona w warunkach domowych jest prawie niemożliwe. Podczas ukorzeniania trzeba zapewnić wysoką temperaturę i wilgotność, czyli najlepiej jakaś podgrzewana szklarenka.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kroton - przycinanie, rozmnażanie
Dzięki Norbert
Ja próbuje drugą innym sposobem .
Znalazłem w necie .
Że trudno ukorzeniające się rośliny na 100 % ukorzeniają się,tym sposobem.
Warto wypróbować
Ja próbuje drugą innym sposobem .
Znalazłem w necie .
Że trudno ukorzeniające się rośliny na 100 % ukorzeniają się,tym sposobem.
Warto wypróbować
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kroton - przycinanie, rozmnażanie
Janek45 - wiem od osoby, która ukorzeniała tym sposobem,
że jest skuteczny aż w 80%.
A konkretnie chodzi o okłady z ziemi.
Też zamierzam to wypróbować.
Tylko przy krotonach, tak jak przy oleandrach,
trzeba uważać na wyciekający sok.
Jak szczepka, albo nacięcie podeschnie, dopiero wtedy ukorzeniać.
I jeżeli szczepkę, to nie w wodzie a raczej odpowiednim podłożu.
Z tego co wiem, to takie ukorzenione przez nas roślinki
są dużo odporniejsze i bardziej żywotne od rośliny matecznej.
że jest skuteczny aż w 80%.
A konkretnie chodzi o okłady z ziemi.
Też zamierzam to wypróbować.
Tylko przy krotonach, tak jak przy oleandrach,
trzeba uważać na wyciekający sok.
Jak szczepka, albo nacięcie podeschnie, dopiero wtedy ukorzeniać.
I jeżeli szczepkę, to nie w wodzie a raczej odpowiednim podłożu.
Z tego co wiem, to takie ukorzenione przez nas roślinki
są dużo odporniejsze i bardziej żywotne od rośliny matecznej.
Pozdrawiam i zapraszam
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
Ewo ale nie wiesz dokładnie jakim sposobem ja próbuje.
Więc podaje.
W ziemniaku robisz odpowiednią dziurkę w zależności od grubości łodyżki,nawet ciut mniejszą.
By łodyżka dostawała jak najmniej powietrza.
I wciskasz tam roślinę, ukorzeniająca się roślina ma wystarczająco wilgoci.
Wraz z ziemniakiem wkładasz do doniczki z ziemią,prawdopodobnie skuteczne.
Ta osoba co pisała o tym , najczęściej ukorzenia tym sposobem róże itp.
Moja poprzednia sadzonka stojąca w wodzie po kilku dniach zgubiła wszystkie listki.
Ta na razie trzyma wszystkie.
Trzymamy kciuki za ten sposób
Więc podaje.
W ziemniaku robisz odpowiednią dziurkę w zależności od grubości łodyżki,nawet ciut mniejszą.
By łodyżka dostawała jak najmniej powietrza.
I wciskasz tam roślinę, ukorzeniająca się roślina ma wystarczająco wilgoci.
Wraz z ziemniakiem wkładasz do doniczki z ziemią,prawdopodobnie skuteczne.
Ta osoba co pisała o tym , najczęściej ukorzenia tym sposobem róże itp.
Moja poprzednia sadzonka stojąca w wodzie po kilku dniach zgubiła wszystkie listki.
Ta na razie trzyma wszystkie.
Trzymamy kciuki za ten sposób
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
Janek - teraz już wiem jak Ty to robisz
A pisząc, że 'ten' sposób jest w 80% skuteczny,
miałam na myśli okłady z ziemi, które stosuje moja znajoma,
i tym sposobem właśnie ukorzeniła szczepki paru krotonów.
Ja też wypróbuję te okłady, bo na kilku z moich krotonów
pojawiły się boczne odrosty.
Czekam tylko jak będą ciut większe.
Co do ukorzeniania krotonów w wodzie - praktycznie ma na to szans.
Trzymam za Twój sposób ziemniaczany
A pisząc, że 'ten' sposób jest w 80% skuteczny,
miałam na myśli okłady z ziemi, które stosuje moja znajoma,
i tym sposobem właśnie ukorzeniła szczepki paru krotonów.
Ja też wypróbuję te okłady, bo na kilku z moich krotonów
pojawiły się boczne odrosty.
Czekam tylko jak będą ciut większe.
Co do ukorzeniania krotonów w wodzie - praktycznie ma na to szans.
Trzymam za Twój sposób ziemniaczany
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
Janku - i jak Twój kroton w ziemniaku, ukorzenił się ?
Ja spróbowałam jednak najzwyklejszym sposobem, czyli w wodzie.
No i bez ziemniaka, bez okładania szczepki ziemią, bez szklarenki - udało się.
Na dowód, że jest możliwe ukorzenienie krotona w warunkach domowych - fotka poniżej, z wczoraj
Jedyne co, i to nie dotyczy tylko krotona - żeby roślinka nie zgniła, trzeba regularnie zmieniać wodę.
Na początku wymieniałam ją codziennie, a po 2-3 tygodniach co parę dni.
Po 2 miesiącach mam już dość mocno ukorzeniony odrost,
który zawiasem mówiąc nie był ukorzeniany wiosną ani latem, ale pod koniec września.
Ja spróbowałam jednak najzwyklejszym sposobem, czyli w wodzie.
No i bez ziemniaka, bez okładania szczepki ziemią, bez szklarenki - udało się.
Na dowód, że jest możliwe ukorzenienie krotona w warunkach domowych - fotka poniżej, z wczoraj
Jedyne co, i to nie dotyczy tylko krotona - żeby roślinka nie zgniła, trzeba regularnie zmieniać wodę.
Na początku wymieniałam ją codziennie, a po 2-3 tygodniach co parę dni.
Po 2 miesiącach mam już dość mocno ukorzeniony odrost,
który zawiasem mówiąc nie był ukorzeniany wiosną ani latem, ale pod koniec września.
Pozdrawiam i zapraszam
-
- 200p
- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19114
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
Pamiętaj, że kroton potrzebuje słonecznego stanowiska - parapet albo w jego pobliżu (optymalna południowa wystawa) - inaczej będzie słabo rósł i z czasem może stracić kolory. Jest też podatny na ataki przędziorków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Febronia
- 200p
- Posty: 223
- Od: 30 wrz 2015, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
Kroton Tamara - mam go od ponad roku, bałam się, że będzie problematyczny, na razie jest ok. Rośnie bardzo wolno.
Pozdrawiam
Ela
Ela
-
- 200p
- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Kroton - uprawa,przycinanie, rozmnażanie
Elu, Przepiękny
Na jakiej wystawie go trzymasz? gdzie go namierzyłaś Przeuroczy
Na jakiej wystawie go trzymasz? gdzie go namierzyłaś Przeuroczy