Moje storczykowo - Jeanne
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Mambo, żyję nadzieją na przedłużenie pędów bo aż mi sie serce kraje jak patrzę na te żółknące pączki
Storczykowa, mi do tej pory odpadł tylko jeden pączek na żółtym tygrysku (dostałam go w październiku zeszłego roku, dość zimno było wtedy ), a tak to jakieś twarde sztuki mi się chyba trafiały bo nawet marcowe czy lutowe nabytki docierały w nienaruszonym stanie do mnie i nie miały problemów z aklimatyzacją...
Storczykowa, mi do tej pory odpadł tylko jeden pączek na żółtym tygrysku (dostałam go w październiku zeszłego roku, dość zimno było wtedy ), a tak to jakieś twarde sztuki mi się chyba trafiały bo nawet marcowe czy lutowe nabytki docierały w nienaruszonym stanie do mnie i nie miały problemów z aklimatyzacją...
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Pocieszające jest to że kiedyś na pewno zakwitną znów
Gorzej jakby to były "jednorazowe" kwiatki, wtedy by było znacznie bardziej żal, a tak to trzeba sobie tłumaczyć ze to nie nasza wina, i że jak będziemy się nimi dobrze opiekować to się odwdzięczą kwitnieniem
Gorzej jakby to były "jednorazowe" kwiatki, wtedy by było znacznie bardziej żal, a tak to trzeba sobie tłumaczyć ze to nie nasza wina, i że jak będziemy się nimi dobrze opiekować to się odwdzięczą kwitnieniem
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dorociu, miejmy nadzieję że to ostatnie opadające pączki
Mój "mikołajek" w sumie straci...6 pączków to chyba żebym nie była zbyt szczęśliwa i żeby było sprawiedliwie, bo do tej pory praktycznie żaden nie tracił
Zostały 3 pączki takie już dość spore, na razie są zielone, mam nadzieję że się rozwiną....
Mój "mikołajek" w sumie straci...6 pączków to chyba żebym nie była zbyt szczęśliwa i żeby było sprawiedliwie, bo do tej pory praktycznie żaden nie tracił
Zostały 3 pączki takie już dość spore, na razie są zielone, mam nadzieję że się rozwiną....
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Śnieżko, Gosiu, bardzo Wam dziękuję za te miłe słowa, kurcze dziwnie się czuję że tak się tym przejęłam
jak chorobą dziecka normalnie
jak chorobą dziecka normalnie
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dziękuję za odwiedziny i komplementy niestety stracił on 6 pączków ale zostały mu 3 i mają się świetnie, są już bardzo duże, na Święta z pewnością się otworzą
Muszę zrobić sesję moich pędzików, niektóre już zawiązują pączki, a mój różowy "pierworodny" będzie miał conajmniej 10 kwiatów
Muszę zrobić sesję moich pędzików, niektóre już zawiązują pączki, a mój różowy "pierworodny" będzie miał conajmniej 10 kwiatów
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie
Pokażę co u mnie słychać (choć nie wszystkie pędziki udało mi się sfocić, najpierw aparat zastrajkował, a potem pogoda się zrobiła paskudna i nic nie było widać )
"mikołajek" w słoneczku, jego naturalny kolor oraz nabrzmiewające pąki (w sumie są 3, lada dzień się otworzą)
Seledynek w typie Pink Panther i jego szalejące pędy
Na koniec moja duma i chluba - "pierworodny", długi pęd, 10 pączków (na razie 8) )
W skrócie co u reszty:
Biały reanimowany ma 4 maleńkie pączki, zobaczymy co mi jeszcze pokaże
Kremowy piegusek - jeden pęd ma 4 odgałęzienia ale na razie małe i nijak nie chciały wyjść na zdjęciu może jak podrosną...drugi pęd na razie ma ok 5 cm i schowany pod liściem...
Żółty tygrysek ma jeden pączek na pędziku z uśpionego oczka, drugi pęd ma ok 12 cm i rośnie 8)
Łososiowy w żyłeczki - namocowałam się strasznie z jego pędem rosnącym równolegle z liściem, ale udało się przymocować do patyczka na razie też jeszcze rośnie...
Sabotki stoją w miejscu ale nie tracę nadziei...
Bordowo - żółty falenopsis o woskowych kwiatach rozwinął jeszcze jeden pączek na przedłużeniu pędu, drugi pęd zawiązuje powoli pączki, niestety jest dość krótki ale może będzie się przedłużał jeszcze
Dendrobium phalaenopsis ma 9 pączków, już całkiem spore, fotki pokażę jak się rozwinie choć jeden kwiatek, bo to kolor niespodzianka, ale chyba coś z fioletem będzie
Korzystając z okazji, chciałam życzyć wszystkim zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, upływających w ciepłej rodzinnej atmosferze i radości. Niech spełniają się marzenia, pod choinką znajdą się upragnione prezenty a na parapecie za oknem biały puch dopełniający ten magiczny czas.
Pokażę co u mnie słychać (choć nie wszystkie pędziki udało mi się sfocić, najpierw aparat zastrajkował, a potem pogoda się zrobiła paskudna i nic nie było widać )
"mikołajek" w słoneczku, jego naturalny kolor oraz nabrzmiewające pąki (w sumie są 3, lada dzień się otworzą)
Seledynek w typie Pink Panther i jego szalejące pędy
Na koniec moja duma i chluba - "pierworodny", długi pęd, 10 pączków (na razie 8) )
W skrócie co u reszty:
Biały reanimowany ma 4 maleńkie pączki, zobaczymy co mi jeszcze pokaże
Kremowy piegusek - jeden pęd ma 4 odgałęzienia ale na razie małe i nijak nie chciały wyjść na zdjęciu może jak podrosną...drugi pęd na razie ma ok 5 cm i schowany pod liściem...
Żółty tygrysek ma jeden pączek na pędziku z uśpionego oczka, drugi pęd ma ok 12 cm i rośnie 8)
Łososiowy w żyłeczki - namocowałam się strasznie z jego pędem rosnącym równolegle z liściem, ale udało się przymocować do patyczka na razie też jeszcze rośnie...
Sabotki stoją w miejscu ale nie tracę nadziei...
Bordowo - żółty falenopsis o woskowych kwiatach rozwinął jeszcze jeden pączek na przedłużeniu pędu, drugi pęd zawiązuje powoli pączki, niestety jest dość krótki ale może będzie się przedłużał jeszcze
Dendrobium phalaenopsis ma 9 pączków, już całkiem spore, fotki pokażę jak się rozwinie choć jeden kwiatek, bo to kolor niespodzianka, ale chyba coś z fioletem będzie
Korzystając z okazji, chciałam życzyć wszystkim zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, upływających w ciepłej rodzinnej atmosferze i radości. Niech spełniają się marzenia, pod choinką znajdą się upragnione prezenty a na parapecie za oknem biały puch dopełniający ten magiczny czas.
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...