Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.
Re: Storczyk marnieje w oczach, pomocy
Nie jestem zwolennikiem moczenia. Wole roślinę przelać od góry, tak by całe podłoże było równomiernie wilgotne.
Mgiełka nie zaszkodzi, można zraszać powierzchnię podłoża
Mgiełka nie zaszkodzi, można zraszać powierzchnię podłoża
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyk marnieje w oczach, pomocy
Ja znów jestem zwolennikiem moczenia ja bym biedaka pomoczyła z 30 min żeby miał szansę odżyć. Jak on tak się podsuszył to samo przelanie mało mu pomoże.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczyk marnieje w oczach, pomocy
Nie zgodzę się z Tobą.RichardK pisze:...Storczyki podlewa się raz na 7-10 dni.
Storczyki podlewa się wtedy kiedy potrzebują podlania - to może być uzależnione od wielu czynników: temperatury otoczenia, wilgotności powietrza, poziomu nasłonecznienia, a nawet pory roku. Podlewanie co do dnia jest podstawowym błędem uprawowym.
W przypadku falenopsisów oceniamy po kolorze korzeni, podlewamy wtedy kiedy kolor z zielonego zrobią się srebrno-szare.
U mnie podlewam raz na 2 tygodnie, bo wcześniej jeszcze są delikatnie zielone.
Oczywiście, że storczyki można spokojnie moczyć - 20 - 30 minut w przypadku falenopsisów spokojnie wystarczy do następnego moczenia.
Jaką masz wilgotność powietrza w pomieszczeniu gdzie stoi storczyk? Dla falenopsisów optymalny poziom powinien być przez cały rok minimum 50% wzwyż.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Storczyk marnieje w oczach, pomocy
Cytat usunięty/mod.
Niestety w całym mieszkaniu mam dosyć suche powietrze. Temperatura w pomieszczeniach to max.22 stopnie ale często jest otwierane okno, oczywiście staram się aby storczyk nie stał w przeciągu. Lada dzień mam zamiar kupić keramzyt, wysypać na tackę i położyć na nią doniczkę ze storczykiem.
Czyli przystanę na zanurzeniu doniczki do 3/4 wysokości w wodzie na 30 minut. Rozumiem, że najlepiej jest to robić z rana,prawda?
Niestety w całym mieszkaniu mam dosyć suche powietrze. Temperatura w pomieszczeniach to max.22 stopnie ale często jest otwierane okno, oczywiście staram się aby storczyk nie stał w przeciągu. Lada dzień mam zamiar kupić keramzyt, wysypać na tackę i położyć na nią doniczkę ze storczykiem.
Czyli przystanę na zanurzeniu doniczki do 3/4 wysokości w wodzie na 30 minut. Rozumiem, że najlepiej jest to robić z rana,prawda?
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Ratowanie storczyków
Tak najlepiej rano, aby do wieczora chociaż trochę obeschło.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Będziesz musiał obserwować storczyka czy w takich niekorzystnych warunkach da radę. Jak będziesz włączać grzejnik proponuję założyć na niego z dwa nawilżacze napełnione wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Ratowanie storczyków
Jeżeli nie moczę, a tylko przelewam to jest to 7-10 dni, tak jak już wspomniałem nie raz, nie jestem fanem moczenia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19104
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ratowanie storczyków
Każda metoda jest dobra, o ile sprawdza się na co dzień.
Jednak jedna od drugiej się różni, dlatego najbezpieczniejszym sposobem jest ocena koloru korzeni co jest bardzo proste w przypadku falenopsisów.
Jednak jedna od drugiej się różni, dlatego najbezpieczniejszym sposobem jest ocena koloru korzeni co jest bardzo proste w przypadku falenopsisów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Ratowanie storczyków
No właśnie metoda metodzie nie równa. A nowicjuszowi w głowie się miesza
Tak jak zawsze mówię nie ma określonego schematu i nie da się go stworzyć.
U mnie np Norbercie się sprawdza się metoda na kolor korzeni a to dlatego że mam dziurki w doniczkach i te widoczne korzenie szybko robią się srebrne a w środku jeszcze mokro. Do metody wizualnej muszę dołączyć u siebie metodę "czy doniczka jest lekka". No ale to u mnie tak jest i znów wszystko trzeba dopasować do warunków swojej własnej uprawy.
Tak jak zawsze mówię nie ma określonego schematu i nie da się go stworzyć.
U mnie np Norbercie się sprawdza się metoda na kolor korzeni a to dlatego że mam dziurki w doniczkach i te widoczne korzenie szybko robią się srebrne a w środku jeszcze mokro. Do metody wizualnej muszę dołączyć u siebie metodę "czy doniczka jest lekka". No ale to u mnie tak jest i znów wszystko trzeba dopasować do warunków swojej własnej uprawy.
Re: Ratowanie storczyków
@schoocky
Nie ma żelaznej zasady, co do podlewania. Każdy musi wypracować sobie swoją metodę w zależności od warunków. Z mojego doświadczenia wynika, że storczyki najlepiej radzą sobie w kuchni, gdzie jest największa wilgotność. Moje nie rosną w przezroczystych doniczkach, więc nie mam możliwości obserwowania korzeni, a mimo to od 4 lat kwitną nieustannie. Najważniejsza jest wnikliwa obserwacja roślin...zwłaszcza na początku. Twoje zdecydowanie mają za suche powietrze w otoczeniu. Najlepszym rozwiązaniem byłyby osłonki storczykowe z wodą na dnie.
Nie ma żelaznej zasady, co do podlewania. Każdy musi wypracować sobie swoją metodę w zależności od warunków. Z mojego doświadczenia wynika, że storczyki najlepiej radzą sobie w kuchni, gdzie jest największa wilgotność. Moje nie rosną w przezroczystych doniczkach, więc nie mam możliwości obserwowania korzeni, a mimo to od 4 lat kwitną nieustannie. Najważniejsza jest wnikliwa obserwacja roślin...zwłaszcza na początku. Twoje zdecydowanie mają za suche powietrze w otoczeniu. Najlepszym rozwiązaniem byłyby osłonki storczykowe z wodą na dnie.
Pozdrawiam:)
Re: Ratowanie storczyków
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Storczyk dostał już dzisiaj swoją dawkę wody, postawiłam koło doniczki dwa pojemniki z wodą, które mam nadzieje, że chociaż odrobinę poprawią wilgotność powietrza czekając na keramzyt.
Mam jeszcze jedno pytanie, dzisiaj zauważyłam plamki na kwiatach oraz popękane dwa liście. Czy to duży problem do zmartwień? Szkodniki?
Mam jeszcze jedno pytanie, dzisiaj zauważyłam plamki na kwiatach oraz popękane dwa liście. Czy to duży problem do zmartwień? Szkodniki?
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Ratowanie storczyków
Problem z lisciem to albo mechaniczne ale najszybciej mała wilgotność. Co do plamek nie wypowiadam się bo nie wiem.
Re: Ratowanie storczyków
Może przez nieuwagę, kapnęła na kwiatki woda Obserwuj roślinkę, a dasz sobie radę...storczyki są bardzo wytrzymałe.schoocky pisze:zauważyłam plamki na kwiatach
Pozdrawiam:)