CHOROBY róż - Cz.2
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: CHOROBY róż Cz.2
izaxxx, to szara pleśń. Tak się dzieje najczęściej przy częstych opadach deszczu.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 26 maja 2009, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: CHOROBY róż Cz.2
Dziękuje za odpowiedź. No właśnie pada u mnie od półtora tygodnia. Coś z tym teraz robić, czy tak zostawić?
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: CHOROBY róż Cz.2
Obetnij te porażone pleśnią kwiaty.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3202
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: CHOROBY róż Cz.2
Moje róże Chippendale chorują. Ta odmiana ma opinię zdrowej ale u mnie ma brązowe plamy. Chociaż podobne, to jednak wydaje mi się, że są inne niż widuję na zdjęciach z opisem czarnej plamistości. To zdjęcie jest sierpniowe, w tej chwili porażonych jest o wiele więcej liści ale charakter tych zmian widać dobrze i tutaj, zwłaszcza na zaznaczonych listkach. Plamy brązowe, w większości w okolicy głównego nerwu, albo przynajmniej tam występują najpierw. Młode liście porażone bardziej, więc chyba nietypowo dla czarnej plamistości. Czym to zwalczać?
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: CHOROBY róż Cz.2
Kasiu, to mączniak rzekomy. Atakuje młode liście. Teraz oprysk nie ma większego sensu, ale pewnie będzie się powtarzć w kolejnych latach i wtedy należy pryskać środkami grzybobójczymi.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Na moich różach już któryś rok pojawia się rdza róży i nie mogę się jej pozbyć, szczególnie atakuje róże New Dawn i kilka innych ale niestety nie znam odmian. Może ktoś ma jakieś doświadczenie w walce z tą chorobą.? Pozdrawiam
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3202
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: CHOROBY róż Cz.2
Anka, dziękuję za rozpoznanie . Oberwałam wszystkie porażone liście a przed zimą wygrabię te, które opadły. Wiosną będzie oprysk. Spróbuję wyleczyć Chippendale.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: CHOROBY róż Cz.2
mat - poznaj wypowiedź naszego kolegi fachowca tutaj klik
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Ok dziękuję za pomoc w przyszłym sezonie trzeba będzie podjąć walkę z tą chorobą
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: CHOROBY róż Cz.2
Witam
W lipcu, pisałam Wam na stronie 18,że zachorowała moja rózyczka Alchymist coś mi sie zdaje, że ją strace.
Tak wyglądała w lipcu, po przekwitnięciu , zaczeła żółknąć i listki jej zasychały, jak by jej odcięto dostęp do wody.
Dostosowałam sie do Waszych porad , wszystkie pędy obcięłam, okopałam , podlewałam, do wody dodałam nadmanganian potasu i w odpowiednich terminach robiłam opryski.
To są fotki z 21 lipca.
Stare pędy wszystkie wycięłam, róża wypuściła nowe pędy, cieszyłam sie myśląc że różna wraca do zdrowia, ale się myliłam.
młode pędy od góry żółkną i zasychają. tak róża wygląda dzisiaj.
Kochani czy możecie mi coś doradzić, nie wiem co robić. Zastanawiam sie czy róży nie wykopać, sprawdzić stan korzeni i przesadzić na nowe miejsce.
W lipcu, pisałam Wam na stronie 18,że zachorowała moja rózyczka Alchymist coś mi sie zdaje, że ją strace.
Tak wyglądała w lipcu, po przekwitnięciu , zaczeła żółknąć i listki jej zasychały, jak by jej odcięto dostęp do wody.
Dostosowałam sie do Waszych porad , wszystkie pędy obcięłam, okopałam , podlewałam, do wody dodałam nadmanganian potasu i w odpowiednich terminach robiłam opryski.
To są fotki z 21 lipca.
Stare pędy wszystkie wycięłam, róża wypuściła nowe pędy, cieszyłam sie myśląc że różna wraca do zdrowia, ale się myliłam.
młode pędy od góry żółkną i zasychają. tak róża wygląda dzisiaj.
Kochani czy możecie mi coś doradzić, nie wiem co robić. Zastanawiam sie czy róży nie wykopać, sprawdzić stan korzeni i przesadzić na nowe miejsce.