Ewo Twoja Maglia Rose wygląda niebywale zachęcająco.
W tej galopadzie ostatniego miesiąca zapomniałam o kwiatkach z pomidorów Izzy, a szukałam odpowiedzi na ten temat. I w zasadzie nigdzie nie znalazłam takiego dziwnego objawu. Owszem niedorozwinięcia w kwitnieniu z różnych powodów, odpadające zawiązki itd., ale żeby zawiązek powstał bez kwiatka?
, że zasuszony to jeszcze może się zdarzyć. Braki wody, zbyt duże zasolenie podłoża i tego typu powody... No nic, może to jakiś jednorazowy wybryk natury.
Donicowe powoli się kończą.
Grażynko u mnie Red Pearl też się bardzo sprawdziła, dostaje miejscówkę na stałe
O odmianie Petrusha, czytałam gdzieś bardzo godne pochwały, ale nie miałam przyjemności, chyba nawet nie mam w banku nasion. A nie miała problemów z wapniem? U mnie wszystkie kiełbaskowatego kształtu miały suchą zgniliznę
Zaczęły mi kwitnąć od nowa Dzieckij Słodkij, Bajaja, Shean's Yellow Dwarf i zachodzę w głowę o co chodzi, bo pogoda paskudna. Zimno i pada od tygodnia bez ustanku. Nawet nie chce mi się wyściubić nosa na taras. Jak się rozjaśni to obfotografuję te cuda.