Moje kwiaty w hydroponice cz.2
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam serdecznie po długim niebycie
Zacznę od niepowodzeń
Russski poniołam klęskę z sałatą ,nie do końca z mojej winy.Musiałam ją zostawić pod opieką domowników kiedy miała 3 listki.Po powrocie zastałam 4 zwiędnięte listki
SGL79 storczyka nie miałam sumienia wyrzucić i mimo wielu rad które zastosowałam nie ma ochoty na kwitnienie.Wczoraj byłam w OBI i sprzedawca zaproponował mi (sam w ten sposób uratował storczyka) Biohumus w pełni naturalny do storczyków które nie maja ochoty na kwitnienie.Stosuje się nie rozcieńczony do podlewania 4-6 nakrętek ,Efekt pewnie za kilka tygodni.
Żeby sobie zrekompensować niepowodzenia,postanowiłam w hydro posadzić wieloletnią bazylię,którą kupiłam w ziemi.Zrobiłam szczepki i wsadziłam do wody po 2 tygodniach efekt był taki
Wpadłam tez na pomysł posiania w hydro pietruszki liściastej.Kupiłam nasionka umieszczone w specjalnej osłonce , więc może sie uda.Będe obserwować który sposób przyniesie lepszy efekt,bo posiałam też w ziemi.
nasionka na fizelinie
nasionka na keramzycie
przykryte keramzytem i podlane
większa doniczka z ziemią
O efektach powiadomię nowymi zdjeciami.Trzymajcie kciuki
Zacznę od niepowodzeń
Russski poniołam klęskę z sałatą ,nie do końca z mojej winy.Musiałam ją zostawić pod opieką domowników kiedy miała 3 listki.Po powrocie zastałam 4 zwiędnięte listki
SGL79 storczyka nie miałam sumienia wyrzucić i mimo wielu rad które zastosowałam nie ma ochoty na kwitnienie.Wczoraj byłam w OBI i sprzedawca zaproponował mi (sam w ten sposób uratował storczyka) Biohumus w pełni naturalny do storczyków które nie maja ochoty na kwitnienie.Stosuje się nie rozcieńczony do podlewania 4-6 nakrętek ,Efekt pewnie za kilka tygodni.
Żeby sobie zrekompensować niepowodzenia,postanowiłam w hydro posadzić wieloletnią bazylię,którą kupiłam w ziemi.Zrobiłam szczepki i wsadziłam do wody po 2 tygodniach efekt był taki
Wpadłam tez na pomysł posiania w hydro pietruszki liściastej.Kupiłam nasionka umieszczone w specjalnej osłonce , więc może sie uda.Będe obserwować który sposób przyniesie lepszy efekt,bo posiałam też w ziemi.
nasionka na fizelinie
nasionka na keramzycie
przykryte keramzytem i podlane
większa doniczka z ziemią
O efektach powiadomię nowymi zdjeciami.Trzymajcie kciuki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 26 lip 2017, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Bardzo proszę o chociażby wstępne wyniki testu z pietruszką. Niezwykle mnie ciekawią. Swoją przygodę z hydroponiką dopiero zaczynam i właśnie chłonę wszystkie teksty o niej traktujące. Pozdrawiam, Ed.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam Cię bardzo milo w moim wątku kilka82
Proszę o cierpliwość.Aparat w naprawie i nie mogę wstawić zdjęć.Niestety eksperyment nie wypalił.ale o tym za parę dni.
Proszę o cierpliwość.Aparat w naprawie i nie mogę wstawić zdjęć.Niestety eksperyment nie wypalił.ale o tym za parę dni.
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
kilka82 wybacz za zwłokę w odpowiedzi. Chciałam wiarygodność potwierdzić zdjęciami.Niestety nie udało mi się odzyskać zdjęć
"naprawiacz" aparatu nie dość że zwlekał z wykonaniem usługi to tak ............ że aparat do wyrzucenia.
Kika- udała mi się tylko długoletnia bazylia.Rozrosła się pięknie i smakowała pysznie.Pietruszka bardzo ładnie wykiełkowała zarówno w hydro jak i w ziemi.urosła do ok. 10cm ,po czym dostała białych plam , zaczęła żółknąć i wciągu kilku dni padła Na tym skończył się mój eksperyment. Może winne były upały?.Zawsze można na coś zrzucić winę za nie powodzenie
Kika nie zrażaj się moim niepowodzeniem ,Bo to o ile mnie pamięc nie myli jedyna porażka.Z kwiatami zawsze mi się udaje
Jeżeli potrzebujesz rady z przyjemnością odpowiem na każde pytanie.
Pozdrawiam
"naprawiacz" aparatu nie dość że zwlekał z wykonaniem usługi to tak ............ że aparat do wyrzucenia.
Kika- udała mi się tylko długoletnia bazylia.Rozrosła się pięknie i smakowała pysznie.Pietruszka bardzo ładnie wykiełkowała zarówno w hydro jak i w ziemi.urosła do ok. 10cm ,po czym dostała białych plam , zaczęła żółknąć i wciągu kilku dni padła Na tym skończył się mój eksperyment. Może winne były upały?.Zawsze można na coś zrzucić winę za nie powodzenie
Kika nie zrażaj się moim niepowodzeniem ,Bo to o ile mnie pamięc nie myli jedyna porażka.Z kwiatami zawsze mi się udaje
Jeżeli potrzebujesz rady z przyjemnością odpowiem na każde pytanie.
Pozdrawiam
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam serdecznie
Tworzysz bardzo przydatny watek o uprawie hydroponicznej. Jak widać wszystkim roślinom to służy. Jako, iż ja bardziej storczykowy, zapytam Ciebie jak tam twoje storczyki w hydro? Sam uważam, że storczyki także wykazują lepszy wzrost w hydroponice, niż w korze czy sphagnum. Taka metoda uprawy jest świetna zwłaszcza dla początkujących osób. Nie ma obawy, że przeleje się roślinę
Pozdrawiam Michał
Tworzysz bardzo przydatny watek o uprawie hydroponicznej. Jak widać wszystkim roślinom to służy. Jako, iż ja bardziej storczykowy, zapytam Ciebie jak tam twoje storczyki w hydro? Sam uważam, że storczyki także wykazują lepszy wzrost w hydroponice, niż w korze czy sphagnum. Taka metoda uprawy jest świetna zwłaszcza dla początkujących osób. Nie ma obawy, że przeleje się roślinę
Pozdrawiam Michał
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
RichardK witaj w moich skromnych progach. Swoją przygodę z uprawą w hydroponice rozpoczęłam o ile mnie pamięć nie myli ponad 16-17 lat temu.Jestem samoukiem ponieważ wtedy chyba nikt nie słyszał o takiej uprawie kwiatów.Gdzieś mi się obiło o uszy że można kwiatki w kamykach uprawiać .Potem zaczęły się pojawiać wkłady i wkaźniki.I tak metodą prób i błędów (błędów w zasadzie nie było) doszłam do tego że mogę teraz służyć radą , z czego się bardzo cieszę.Jeżeli chodzi o storczyki to nie mam zbyt duzego doświadczenia.Podlewałam go zanurzając cała doniczkę w wodzie na 10minut co dwa tygodnie.rósł pięknie.Po przekwitnięciu stał się leniwy i już 3 lata nie zakwita.Próbowałam róznych sposobów (czytaj wątek).Dałam mu ostatnią szansę , Wyjęłam z doniczki usunęłam wszystkie korzenie i pożółkłe liście , wsadziłam do doniczki i czekam już 3 tygodnie.Mysłę że mi się nie uda
A może jednak Zachęcam Cie do tej metody uprawy .
A może jednak Zachęcam Cie do tej metody uprawy .
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Również mam kilka sotrczyków w keramzycie i bardzo sobie cenię. OStatnio zakwitł mi storczyk, który od 5 lat stał w hydroponice jak zaczarowany. Wypuszczał liści i korzenie i w końcu pokazał swoje oblicze. Więc może i twój uparciuch niedługo pokaże swoje oblicze
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
póki co mojemu uparciuchowi więdną stare liście ale.... wyrasta nowy liść
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Daj mu czas, skoro puszcza liść, to znaczy, że nie jest źle
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Witam wszystkich
jakiś czas temu, też próbowałam uprawy kilku storczyków w keramzycie - po pierwszym zasychaniu korzeni, bardzo szybko pojawiły się nowe.
Niektóre phal. kwitły w takiej uprawie zdecydowani dłużej, niż jak były uprawiane w korze...
Nie wszystkie przetrwały - głównym błędem uprawy było używanie słabej jakości wody - jak się okazało, było mnóstwo kamienia i zasolony keramzyt...
Obecnie używam wody destylowanej i deszczówki, zbieranej po kilkugodzinnych opadach, a takich ostatnio nie brakuje..
Teraz spróbowałam uprawy hydroponicznej na innych roślinach niż storczyki - najpierw hibiskus, potem ukorzenianie listów skrętników.
Skrętniki ładnie się ukorzeniły, jest pierwszy kwiatek teraz spróbuję ukorzenić zioła - bazylie i majeranek
jakiś czas temu, też próbowałam uprawy kilku storczyków w keramzycie - po pierwszym zasychaniu korzeni, bardzo szybko pojawiły się nowe.
Niektóre phal. kwitły w takiej uprawie zdecydowani dłużej, niż jak były uprawiane w korze...
Nie wszystkie przetrwały - głównym błędem uprawy było używanie słabej jakości wody - jak się okazało, było mnóstwo kamienia i zasolony keramzyt...
Obecnie używam wody destylowanej i deszczówki, zbieranej po kilkugodzinnych opadach, a takich ostatnio nie brakuje..
Teraz spróbowałam uprawy hydroponicznej na innych roślinach niż storczyki - najpierw hibiskus, potem ukorzenianie listów skrętników.
Skrętniki ładnie się ukorzeniły, jest pierwszy kwiatek teraz spróbuję ukorzenić zioła - bazylie i majeranek
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Frodo1 witam Cię serdecznie w moim wątku i cieszę się że" wpadłaś w sidła" uprawy w hydroponice. Patrząc na hibiskusa ,skrętnika ,radzisz sobie świetnie Hibiskusowi niedługo będziesz mogła obciąć lub oberwać korzonki aby niepotrzebnie zajmowały miejsce.I to własnie jest wielką zaletą uprawy w hydro (rzadko je przesadzamy).Nie bój się nawet drastycznego skracania korzeni.Ja co jakiś czas usuwam nawet wszystko to co wystaje poza osłonkę.
Bardzo jestem ciekawa jak Ci się powiedzie z bazylią.Ja planuję ponowny eksperyment z bazylią kupioną w ziemi .Zetnę kilka wierzchołków i ukorzenię w wodzie.Potem wsadzę do hydro.Zrobię zdjęcia ,tym razem komórką i pokarzę kolejne etapy wzrostu.
Iwonko Ty też wstaw zdjęcia .Wymienimy się doświadczeniami.
Bardzo jestem ciekawa jak Ci się powiedzie z bazylią.Ja planuję ponowny eksperyment z bazylią kupioną w ziemi .Zetnę kilka wierzchołków i ukorzenię w wodzie.Potem wsadzę do hydro.Zrobię zdjęcia ,tym razem komórką i pokarzę kolejne etapy wzrostu.
Iwonko Ty też wstaw zdjęcia .Wymienimy się doświadczeniami.
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Dziękuję za miłe powitanie. Oczywiście podzielę się obserwacjami -moja ta mała bazylka, jest póki co bez ukorzeniania od razu wsadzona w keramzyt.
Jak mi odbije jeszcze ze ściętych pędów w donicy na zewnątrz, to najpierw ukorzenie i dopiero dam do keramzytu.
Dobrze, że wspomniałaś o odcinaniu korzeni - właśnie nie do końca wiedziałam co dalej, już nawet większej doniczki szukałam....jak się okazuje nie potrzebnie.. dziękuję za rady
Jak mi odbije jeszcze ze ściętych pędów w donicy na zewnątrz, to najpierw ukorzenie i dopiero dam do keramzytu.
Dobrze, że wspomniałaś o odcinaniu korzeni - właśnie nie do końca wiedziałam co dalej, już nawet większej doniczki szukałam....jak się okazuje nie potrzebnie.. dziękuję za rady
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice cz.2
Zawsze służę pomocą .