Niecierpek nowogwinejski ( Impatiens hawkeri )
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: co to za roślinka
Jest to niecierpek nowogwinejski
Re: Niecierpek nowogwinejski ( Impatiens hawkeri )
Nie musisz kupować 10 wystarczy pobrać sadzonki od rośliny matecznej ukorzenić(ja ukorzeniam w wodzie)i cieszyć się pięknymi kwiatami również zimą.
Re: Niecierpek nowogwinejski ( Impatiens hawkeri )
Bardzo dziękuję, w życiu bym nie zgadła!!!mat23 pisze:Jest to niecierpek nowogwinejski
Wspaniale, zabieram się do czytania, jak to zrobić.Teacher pisze:Nie musisz kupować 10 wystarczy pobrać sadzonki od rośliny matecznej ukorzenić(ja ukorzeniam w wodzie)i cieszyć się pięknymi kwiatami również zimą.
Bardzo Wam dziękuję za odpowiedź.
Re: Niecierpek nowogwinejski ( Impatiens hawkeri )
Dzień dobry, mam problem z chorym niecierpkiem. Ma suche i brązowe liście. Czy to może być szara pleśń?
Mam w domu środek grzybobójczy do spryskiwania AMISTAR 250 sc 5 ml, który się dawkuje 10 ml na 10 l wody. Mam mały spryskiwacz na 250 ml, czyli teoretycznie powinnam wlać tam 0,25 ml (?) środka grzybobójczego. Niestety nie wiem, ile razy i przez ile dni należy spryskiwać kwiatka, brak info na stronie producenta i na opakowaniu.
Będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi.
Mam w domu środek grzybobójczy do spryskiwania AMISTAR 250 sc 5 ml, który się dawkuje 10 ml na 10 l wody. Mam mały spryskiwacz na 250 ml, czyli teoretycznie powinnam wlać tam 0,25 ml (?) środka grzybobójczego. Niestety nie wiem, ile razy i przez ile dni należy spryskiwać kwiatka, brak info na stronie producenta i na opakowaniu.
Będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi.
Re: Niecierpek nowogwinejski ( Impatiens hawkeri )
Nie uratujesz go żadną chemią, problem jest z nadmiaru wilgoci.Na zdjęciu nie widać dobrze, ale chyba ma zbyt dużą donicę i długo trzyma przez to wilgoć, albo zlewną stale zbyt mokrą ziemię.
Re: Niecierpek nowogwinejski ( Impatiens hawkeri )
Dziękuję za odpowiedź. Nie spodziewałam się; w zeszłym roku chyba identycznie dbałam o niecierpka i rósł cudnie, jedyne, co przychodzi mi do głowy, to to, że teraz stoi w miejscu, gdzie może być narażony na deszcz.selli7 pisze:Nie uratujesz go żadną chemią, problem jest z nadmiaru wilgoci.Na zdjęciu nie widać dobrze, ale chyba ma zbyt dużą donicę i długo trzyma przez to wilgoć, albo zlewną stale zbyt mokrą ziemię.
Przeniosę go, dzięki za wskazówki.