![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
Zaintrygowałeś mnie swoim postem, więc proszę w kilku słowach wyjaśnij mi na skróty temat frezu do formatek
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
Liczy się również pomysł , dostęp do materiałów i narzędzi - za to wszystko płaci ostatni na liście płac - klientDino_saur pisze:Ceny rzeczywiście okrutne, absolutnie nie oddaja kosztów wytworzenia tego "cuda"..
Niestety, nie masz racji. Robiłem kalkulacje wytworzenia tego o czym mowa, jak i wyrobów Biodaru i wyszło czarno na białym że bardzo trudno byłoby konkurować z nimi gdybym chciał wejść na rynek z czymś podobnym (nie identycznym bo prawa autorskie...), a znam wiele technologii więc nie musiałbym startować od zera czyli od pytania jak się to robi. Koszt wytworzenia to nie tylko koszt sekundy pracy przy naciśnięciu guzika w automacie. Po drugie formatki siedliskowe nie są artykułem pierwszej potrzeby. Nawet tutaj na forum, gdzie przewija się pewnie kilkuset amatorów hodowli pszczół samotniczych, tylko nieliczni kupili sobie syntetyczne siedliska czyli ostatecznie okazałoby się że inwestycja w linię produkcyjną szybko się nie zwróci. Tak więc każdy orze jak może. Jeden brodzi po bagnach i tnie trzcinę, drugi zwija rurki z papieru, frezuje, wierci, klei z tego co ma pod ręką a czasem inwestuje kupując pracę innych. A pszczoła wybiera lokum według swoich reguł i nie patrzy na metkę z ceną.Dino_saur pisze:Ceny rzeczywiście okrutne, absolutnie nie oddaja kosztów wytworzenia tego "cuda".
...
Wg mnie cena 44zł za 990 otworów lęgowych to nie jest wygórowana.
Najtańszy ul 240zł ale nettoDino_saur pisze:Jolu, nie bardzo mogę znaleźć tychWg mnie cena 44zł za 990 otworów lęgowych to nie jest wygórowana.![]()
Tam jest napisane, że 44 szt plastra zawierają 990 otworów lęgowych.
Takich plastrów samodzielnych nie sprzedają, ale w konfiguracji z tzw ulem . Najtańszy ul kosztuje 240zł.