Ogród w sercu Borów - cz. 2
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Ulka festiwal pelargoniowy to tylko u Ciebie. Przepięknie!!!!. Musisz je sporo karmić że paków setki a przy takiej mokrej pogodzie pelasie mocno cierpią.
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Przemku
nie tylko ja jestem miłośniczką pelargonii, na tym forum jest kilka, o których wiem i mam wspaniały kontakt
Jak pada deszcz to nad pelargoniami rozkładam parasol, lub robię daszki z folii (wystarczy kilka palików i lekka folia i już im lepiej) Faktycznie taka deszczowa pogoda to nie bardzo dla nich, dlatego też w naszym ogrodzie powstaje nowy zakątek tylko dla pelargonii, będzie zadaszony, mur ze starej czerwonej cegły już stoi, teraz mój wspaniały mąż zrobi zadaszenie i będzie super
Jeśli chodzi o dokarmianie, to prawie do każdego podlewania coś dodaję, jak nie nawóz dla pelargonii, to rozcieńczoną miksturę ;z obornika od gołębi, pokrzyw i żywokostu, ale to dość śmierdzi i muszę to robić wieczorem.
Już myślę o przenoszeniu tych, które stoją w ogrodzie, oj będzie pracy
Pozdrawiam
nie tylko ja jestem miłośniczką pelargonii, na tym forum jest kilka, o których wiem i mam wspaniały kontakt
Jak pada deszcz to nad pelargoniami rozkładam parasol, lub robię daszki z folii (wystarczy kilka palików i lekka folia i już im lepiej) Faktycznie taka deszczowa pogoda to nie bardzo dla nich, dlatego też w naszym ogrodzie powstaje nowy zakątek tylko dla pelargonii, będzie zadaszony, mur ze starej czerwonej cegły już stoi, teraz mój wspaniały mąż zrobi zadaszenie i będzie super
Jeśli chodzi o dokarmianie, to prawie do każdego podlewania coś dodaję, jak nie nawóz dla pelargonii, to rozcieńczoną miksturę ;z obornika od gołębi, pokrzyw i żywokostu, ale to dość śmierdzi i muszę to robić wieczorem.
Już myślę o przenoszeniu tych, które stoją w ogrodzie, oj będzie pracy
Pozdrawiam
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7874
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Ula śliczne masz pelargonie niestety ja nie mam gdzie ich przezimować ,a szkoda .
Pozdrawiam Alicja
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Ulka to będziesz miała roboty przy wnoszeniu przy takiej ilości pelasi zresztą jak ja z fuksjami. Ale czego nie robi się dla pasji. Zaciekawiłaś mnie tym dokarmianiem z nawozem od gołębi. Muszę spróbować w przyszłym roku.
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Ula, piękne masz te tulipanowe pelargonie.
U mnie ostała się tylko ta ostatnia - Patriccia Andrea.
Jungle Leaf ma faktycznie przepiękne liście, a nowy nabytek też ciekawy.
Tylko gdzie to wszystko przechować.
Już się boję, chociaż mam małą cząstkę tego, co u Ciebie.
Ja te co cenniejsze zaczynam już zabierać do domu, bo jest zimno i pada od kilku dni.
U mnie ostała się tylko ta ostatnia - Patriccia Andrea.
Jungle Leaf ma faktycznie przepiękne liście, a nowy nabytek też ciekawy.
Tylko gdzie to wszystko przechować.
Już się boję, chociaż mam małą cząstkę tego, co u Ciebie.
Ja te co cenniejsze zaczynam już zabierać do domu, bo jest zimno i pada od kilku dni.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Ula przy takim bogactwie pelargoniowym nawet nie będę się wygłupiać ale Twoje podziwiam
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Witam
Alu, dziękuję za miłe słowa, jeśli Ci się podobają to wystarczy mały kącik w piwnicy aby kilka przechować,
Przemku, ja już zaczęłam wczoraj wnosić z ogrodu, ale przejściowo na taras, a maluchy, które dopiero startują umieściłam już na parapecie chłodnego pokoju, ale to dopiero początek prac.
Marysiu (chinanit) u nas stale pada, dlatego też już część ponosiłam pod dach i tak jak i Ty zabieram do domu
Marysiu (Maska)
dla Ciebie oraz wszystkich miłośników pelargonii, dla wszystkich odwiedzających gości kilka zdjęć zrobionych wczoraj i dzisiaj.
Alu, dziękuję za miłe słowa, jeśli Ci się podobają to wystarczy mały kącik w piwnicy aby kilka przechować,
Przemku, ja już zaczęłam wczoraj wnosić z ogrodu, ale przejściowo na taras, a maluchy, które dopiero startują umieściłam już na parapecie chłodnego pokoju, ale to dopiero początek prac.
Marysiu (chinanit) u nas stale pada, dlatego też już część ponosiłam pod dach i tak jak i Ty zabieram do domu
Marysiu (Maska)
dla Ciebie oraz wszystkich miłośników pelargonii, dla wszystkich odwiedzających gości kilka zdjęć zrobionych wczoraj i dzisiaj.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22112
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Dziękuję,dziękuję ,dziękuję za kolejna ucztę
Zastanawiałam się nad zadaszeniem i proszę już wiem jak to robisz
Pomyślę o tym w przyszłym sezonie.
Fajnie,że masz męża ,który pomaga Ci w pewnych kwestiach,że pomaga spełniać Twoje marzenia
Będzie ciekawie w następnym roku.
Na tle muru z cegły i te donice gliniane... już widzę jak będzie wspaniale.
A roboty z donicami to nie zazdroszczę... zaczyna się harówka ale też,jak sądzę, jest miła .
Zastanawiałam się nad zadaszeniem i proszę już wiem jak to robisz
Pomyślę o tym w przyszłym sezonie.
Fajnie,że masz męża ,który pomaga Ci w pewnych kwestiach,że pomaga spełniać Twoje marzenia
Będzie ciekawie w następnym roku.
Na tle muru z cegły i te donice gliniane... już widzę jak będzie wspaniale.
A roboty z donicami to nie zazdroszczę... zaczyna się harówka ale też,jak sądzę, jest miła .
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Proszę bardzo, jak będę miała kolejne zdjęcia to pokażę, a jak posprzątam mój nowy zakątek z resztek cegieł, to też się pochwalę
życzę tygodnia Tobie oraz wszystkim miłośnikom roślin, wody w tym sezonie aż nadto
pozdrawiam
życzę tygodnia Tobie oraz wszystkim miłośnikom roślin, wody w tym sezonie aż nadto
pozdrawiam
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Patrząc na te zdjęcia w życiu bym nie pomyślał że są takie piękne odmiany. Ulka życzę kolejnej nowej setki
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Przemku, dziękuję za takie życzenia, wszystko na to wskazuje że się spełnią, ponieważ przybyło trochę nowych odmian
Dzisiaj zrobiłam trochę zdjęć
NN - jeśli ktoś zna nazwę odmiany, proszę o podanie
i tak ogólnie
Nowy zakątek, gdzie (mam nadzieję) będą mogły postać jeszcze w październiku; z jednej strony altana, z drugiej mur ze starych cegieł, dach z poliwęglanu, na razie założony prowizorycznie, ale chroni przed chłodem
Dzisiaj zrobiłam trochę zdjęć
NN - jeśli ktoś zna nazwę odmiany, proszę o podanie
i tak ogólnie
Nowy zakątek, gdzie (mam nadzieję) będą mogły postać jeszcze w październiku; z jednej strony altana, z drugiej mur ze starych cegieł, dach z poliwęglanu, na razie założony prowizorycznie, ale chroni przed chłodem
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Super miejscówkę dla pelargonii zrobiłaś. Ja jeszcze nic nie chowałem bo jak była pogoda to żal kwitnące zabierać a teraz wlało solidnie i mokro. Zapewne jak co roku będę przyglądał się pogodzie i trzeba będzie wyczuć ten moment kiedy w nocy zrobi się przymrozkowo i wszystko trzeba będzie wnosić. No prawie wszystko bo na raz się nie zdąży. Piękna pelargonia Pink Happy Thought. Podobna jest do Avenida mosaic Purple tylko bardziej jasna. Super. Już widzę jak wyglądać będzie zimowisko w domu.
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2
Przemku, to że mam dodatkowe miejsce, to zasługa męża, mąż przywiózł starą cegłę, załatwił murarzy i razem z nimi pracował, ja tylko w minioną sobotę wykombinowałam zadaszenie (męża nie było, więc sama zadziałałam, ponieważ u nas już było nad ranem + 2 st. , więc zależało mi aby pochować pelargonie) Później zadaszenie będzie zrobione przez męża tak profesjonalnie.
Przemku, ja już mam w domu parapety zastawione nowymi odmianami, coś jeszcze dostawię, ale mam obawy, gdzie to wszystko upchnę
Pozdrawiam
Przemku, ja już mam w domu parapety zastawione nowymi odmianami, coś jeszcze dostawię, ale mam obawy, gdzie to wszystko upchnę
Pozdrawiam