Bea cieszę się, że roślinki mają się dobrze....popatrz może jeszcze coś upatrzysz

Dzisiaj pracowałam ale aparat też miałam ....ja już rozpoczęłam wykopki dali, wykopuję te połamane przez Xawerego, poza tym szukam miejsca na tulipany i dlatego już to robię.
Nie wszystkie wykopuję ..te które wyglądają jak poniżej zostają



kropelka z Twoimi rozprawiają psy sąsiada a moje załatwił Xawery...ale co nieco zostalo i kwitnie.

Obawiałam się, że chryzantemy mogą nie zakwitnąć a one sobie cudownie poradziły, ogród ożywiły i teraz żal jak przymrozki przyjdą.

Za gęsto posadziłam i teraz się gniotą, na przyszły rok będzie lepiej


Renia u mnie ślimaków też wszedzie pełno ale dalie mają tyle liści na sobie, ze ażurków nie widzę za to hosty są pohaftowane przez ślimaki prawie na wylot.
Pewno i mi z czasem przejdzie chorowanie na dalie ale dokąt siły starczy będę sadziła bo i przechować mam gdzie.
Jak ich nie sadzić


Marysiu ja z wieloma poczekam też na szrony ale połamańce poszły pod szpadel...reszta kwitnie i raduje.

