Ogród zielonej
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25207
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Faktycznie zrobiło się prześlicznie, a ja nie mam czasu na ogród. Mam nadzieje, że ta pogoda dotrwa do weekendu. Chociaż znająć tegoroczną złośliwość aury, weekend może okazać się zimny i deszczowy.
A wiesz, że ja bardzo lubię te żółknięcie host? Nadają koloru rabatom
A wiesz, że ja bardzo lubię te żółknięcie host? Nadają koloru rabatom
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Są gusta i ...gusta.Margo2 pisze:A wiesz, że ja bardzo lubię te żółknięcie host? Nadają koloru rabatom





Liście praktycznie już wszędzie szeleszczą pod butami. Lubię tę ich muzykę, mimo że nie brzmi ani dźwięcznie, ani optymistycznie.



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11511
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Ogrody w barwach jesieni są cudowne! Kwitnące "trawy" , zmieniające się barwy liści ...i
takie jak wczoraj...bajka!
No i kwitnące jakby ostatkiem sił,róże...Szkoda, że tych dni już niewiele przed nami w tym sezonie...Cieszmy się chwilą!
Miłego
dnia Soniu!




Miłego


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu jesień piękna, choć przez kilka dni ...trzeba łapać witaminę D ze
Ten miłorząb u Ciebie ma jakieś inne liście niż ten co rósł u nas w parku... takie trochę bardziej powycinane ... może to inny gatunek i nie złoci się tak jesienią ...
Ten w parku miał takie liście ...


Ten w parku miał takie liście ...

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród zielonej
Soniu przeczytałam Twój pierwszy rozdział ogrodowej powieści i chylę czoło za ogrom pracy jaki wykonałaś. U mnie o tyle gorzej, że od samego początku mam perzowisko. Każda rabata, każdy zakątek, który chce zagospodarować, muszę zrywać darń i wyrywać ciągnące się kłącza perzu. Wystarczy, że zostanie choćby 1cm w świeżo zruszonej ziemi a już za moment metr tego ustrojstwa wyciągam. Jednak powoli zbieram się od nowa do ogródkowania. Póki co z mozołem tworzę 30-metrową rabatę, za którą biorę się już n-ty raz. W sobotę udało mi się posadzić ok.80 tulipanów, kolejne 40 czeka w torebkach razem z 420 krokusami. Pozdrawiam cieplutko i słonecznie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17291
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Ta pierwsza biała róża z poprzedniej strony cudna jest. Jakaś angielka ?
Rozchodnik z Red Baron przepięknie wygląda.
Inne trawy też Ale to wiadomo, że u ciebie onebsa piękne jak i hortensje.
Pinky Winky imponująca. Limka też.
Rozchodnik z Red Baron przepięknie wygląda.

Inne trawy też Ale to wiadomo, że u ciebie onebsa piękne jak i hortensje.
Pinky Winky imponująca. Limka też.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Soniu, chyba wszyscy delektujemy się tym ciepłem... oj brakowało go nam bardzo, bardzo...
U mnie lipy zrobiły się baaaardzo złote, nie moge napatrzeć się na nie!
Mam nadzieję, że i Twój miłorząb nabierze barw, chyba że tak jak wspomniała Ewa, to taka odmiana ?

U mnie lipy zrobiły się baaaardzo złote, nie moge napatrzeć się na nie!
Mam nadzieję, że i Twój miłorząb nabierze barw, chyba że tak jak wspomniała Ewa, to taka odmiana ?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu pięknie jesień pokolorowała Twój ogród. Żeby to tak zatrzymać na dłużej....
Dostałam nasionka.....od Ciebie? Bo trochę się pogubiłam, imię inne w nadawcy....
Ale obstawiam , że to Ty. 

Dostałam nasionka.....od Ciebie? Bo trochę się pogubiłam, imię inne w nadawcy....


- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu ale Ci pięknie różyczki kwitną. Trudno jest też nie zachwycić się bujanymi trawami . Każda inna, a wszystkie w tak fajnych, jesiennych barwach.. Bardzo jestem ciekawa co to za niebieska roślinka, na fotografii pomiędzy różami. Z fotki jej kwiaty wyglądają tak "puchato" .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Świetna ta igiełkowa roślinka
Jeszcze takiej nie widziałam. Hosty i u mnie już żółte, ale póki co mam pilniejsze rzeczy do zrobienia, więc daję im spokój
Trudno się nie zachwycać twoimi trawkami, ciekawe czy uda mi się wyhodować coś z twoich nasionek...


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11949
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za miłe słowa i życzenia.
Pogodę mamy wyjątkową.
Dzisiaj w słoneczny i wyjątkowo ciepły dzień bawiłam się z wnusiem. Dwie godziny biegał po ogrodzie, najlepiej szło mu zrywanie kwiatów.
Szczególnie dalia mu się podobała, bo można z jednego kwiatka zerwać dużo płatków. Układał je misternie na przemiennie z maruną. Usunęłam pozostałe maruny, choć jeszcze kwitły. Doszłam do wniosku, że mam dużo miejsca na cebulki.
W takim ostrym słońcu jeszcze rabaty mienią się pięknie kolorami jesieni. Zaczęłam wycinanie kwiatostanów hortensji. Zostawiam na krzewie kilkanaście największych. Vanilka w całości ogołocona, bo kwiaty bardzo suche, więc szybko będą fruwać po ogrodzie. W miarę pogarszania się pogody będę ciąć kolejne. Na zimę zostawię tylko na jednej, może dwóch. Najbardziej nie lubię sprzątania liści, ale te z klonów, które złapały mączniaka zbieram sukcesywnie. Pozostałe jak zwykle zostaną na rabatach. Brzozowe są tak małe, że nie mam zdrowia ich wybierać.

Gosiu też lubię żółknące liście host, ale tylko przez tydzień. Potem zaczynają gnić i wtedy szybko wycinam, wczoraj po południu ścięłam wszystkie. Pogoda wymarzona na prace porządkowe, ale dziś tylko mogłam spacerować, biegając za Karolem.
Jutro po południu może jeszcze trochę liści pozbieram.

Lucynko liście miło szeleszczą, szczególnie lubię delikatny dźwięk jak spadają na brukowane chodniki. Hosty już ogołocone, też nie lubię burych, gnijących liści. Moje drzewa liściaste już prawie bez liści. Teraz tylko sprzątanie zostało.

Maryniu taka słoneczna aura, to wyjątkowy czas dla takich pasjonatów fotografii, jak Ty. Tyle kolorów jesieni można pokazać. U mnie trawy maja takie różne barwy, że gapię się rano przez okno, jedząc śniadanie na stojąco.
Róże cały czas kwitną, ale wypuszczają takie baty, że moje 157 cm, nie pozwala na ich fotografowanie. Musiałabym taborety lub drabinę nosić do ogrodu.

Ewuś mój miłorząb, to według sprzedawcy, czysty gatunek. Może jednak się mylili i mam jakieś dziwadło.
Nie chciałam szczepionego, bo wszystkie liściaste mam szczepione. Miłorząb bardzo wolno rośnie, więc się na takiego skusiłam. Teraz już się go nie pozbędę, niech sobie będzie zielony.

Marzenko mnie łatwiej pracować w ogrodzie, bo dorosłe dzieci mieszkają osobno, a dla mnie i M nie muszę poświęcać za dużo czasu. Mam dużo więcej czasu niż Ty.
Mimo tego jeszcze dwie rabaty prawie nie zagospodarowane, ale też nie spieszę się bardzo, bo pomysłu na nie nie mam.
Jak zaczęłam myśleć o ogrodzie, to wynajęłam pana, który te moje kilka arów przekopywał sukcesywnie widłami amerykańskimi. Ja przy pomocy jeszcze jednej osoby wybierałam perz i inne chwasty cały tydzień. Były tego ogromne ilości, bo działka stała ugorem przez piętnaście lat.
Taka ilość cebulek już będzie pięknym kolorowym akcentem w Twoim ogrodzie.
Będzie Cię cieszyć i motywować do kolejnych prac. bardzo mi się podoba, że się nie zniechęcasz i zagospodarowujesz małe fragmenty. Takiego areału, jak masz to ze trzy osoby, by szybko nie uporządkowały.

Aniu róża to Artemis. Cały czas kwitnie, ale powypuszczała takie długie pędy, że nawet nie ma jak w całości sfotografować. Wystaje ponad żywopłot z choiny kanadyjskiej i w tle mam dom sąsiada.
Hortensje powoli ogołacam z kwiatów. Zostawiam tylko najładniejsze, bo taka ilość kwiatostanów fruwająca zimą po ogrodzie bardzo mnie denerwuje. Trawy chyba teraz najładniejsze, słoneczna pogoda jeszcze podkreśla ich kolory. Niestety niedługo czeka mnie wiązanie i ścinanie niektórych.

Basiu od razu świat optymistyczniej postrzegamy, jak świeci słońce.
dzisiaj miałam czas pozaglądać w różne zakątki ogrodu, ponieważ bawiłam się z wnusiem. Jeszcze tyle kwiatów widać, jeżówki, werbeny, maruna, dalia, ostróżki, no i oczywiście róże. Podmarznięta wiosną lawenda rozwija jeszcze kolejne kwiaty, a niecierpki kwitną od maja. drzewa teraz wyjątkowo piękne, moje zagajniki za płotem też w przeróżnych barwach. Miłorząb młody , nawet zielony lubię, choć gdyby się przebarwił, byłoby miło.

Olu Ola2310 przepraszam,
zapomniałam wysłać wiadomość. Jesień mamy teraz piękną, w słońcu żółknące trawy i jasne kwiatostany miskantów rzeczywiście cudnie wyglądają. U mnie na tle żywotników i świerków widać dobrze te jasne barwy. Cieszymy się teraz jesienią, ale już niedługo zatęsknimy za wiosną. Sadzimy cebule, że szybko zobaczyć soczyste, mocne kolory wiosny. 


Dzisiaj w słoneczny i wyjątkowo ciepły dzień bawiłam się z wnusiem. Dwie godziny biegał po ogrodzie, najlepiej szło mu zrywanie kwiatów.



Gosiu też lubię żółknące liście host, ale tylko przez tydzień. Potem zaczynają gnić i wtedy szybko wycinam, wczoraj po południu ścięłam wszystkie. Pogoda wymarzona na prace porządkowe, ale dziś tylko mogłam spacerować, biegając za Karolem.


Lucynko liście miło szeleszczą, szczególnie lubię delikatny dźwięk jak spadają na brukowane chodniki. Hosty już ogołocone, też nie lubię burych, gnijących liści. Moje drzewa liściaste już prawie bez liści. Teraz tylko sprzątanie zostało.


Maryniu taka słoneczna aura, to wyjątkowy czas dla takich pasjonatów fotografii, jak Ty. Tyle kolorów jesieni można pokazać. U mnie trawy maja takie różne barwy, że gapię się rano przez okno, jedząc śniadanie na stojąco.



Ewuś mój miłorząb, to według sprzedawcy, czysty gatunek. Może jednak się mylili i mam jakieś dziwadło.


Marzenko mnie łatwiej pracować w ogrodzie, bo dorosłe dzieci mieszkają osobno, a dla mnie i M nie muszę poświęcać za dużo czasu. Mam dużo więcej czasu niż Ty.


Taka ilość cebulek już będzie pięknym kolorowym akcentem w Twoim ogrodzie.


Aniu róża to Artemis. Cały czas kwitnie, ale powypuszczała takie długie pędy, że nawet nie ma jak w całości sfotografować. Wystaje ponad żywopłot z choiny kanadyjskiej i w tle mam dom sąsiada.


Basiu od razu świat optymistyczniej postrzegamy, jak świeci słońce.



Olu Ola2310 przepraszam,



- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11949
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Jak zwykle brało emotków.
Olu silversnow Róż mam niewiele, żadnych rarytasów nie posadziłam, tylko popularne, łatwe w uprawie odmiany. Ciągle pokazuję te same, ale jak nie cieszyć się nimi, jak coraz mniej kolorów na rabatach, o one niezmordowanie kwitną.
Trawy mam od początku ogrodu i sadzę coraz więcej. Poza wiosennym cięciem, nie wymagają wiele zachodu. Niestety sił nie przybywa, więc coraz więcej roślin mało wymagających gości na rabatach.
Niebieskie cudo,
to żeniszek, kwitnie do mrozów. Mam pełno samosiejek, więc w miejscach jeszcze nie zagęszczonych zostawiam po kilka i choć kwitnie późno, to go lubię. Teraz kiedy niewiele kolorów na rabatach widać go z daleka.

Małgosiu do traw trzeba mieć serce.
Jak je polubisz, to z pewnością będą się mieć doskonale na rabatach. Jeśli siewkami nie będziesz się za bardzo przejmować, to sobie będą musiały radzić i przetrwają.
"Asparagus" jest ładny i bezproblemowy, tylko takie doniczkowe u mnie przetrwają.
Lawendowy marcinek od Ciebie jest niesamowicie piękny.
Już mu znalazłam godne miejsce na przyszły rok.


Olu silversnow Róż mam niewiele, żadnych rarytasów nie posadziłam, tylko popularne, łatwe w uprawie odmiany. Ciągle pokazuję te same, ale jak nie cieszyć się nimi, jak coraz mniej kolorów na rabatach, o one niezmordowanie kwitną.

Niebieskie cudo,


Małgosiu do traw trzeba mieć serce.





- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu twój miłorząb to na pewno miłorząb... tu znajdziesz jak mu na imię
http://www.drzewa.com.pl/30-milorzab-ginkgo-biloba Sama nie wiedziałam że ich aż tyle
Jeszcze złotej jesieni ze
ci życzę .



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród zielonej
Ależ to ujęcie świetnecyma2704 pisze:
[

Trawy, kolor, faktura. Dla mnie BOMBA.
To drugie, moje ulubione miejsce w twoim ogrodzie. Choć cały ogród bardzo mi się podoba, trafia w mój gust, czuję się tu dobrze.
Fantastyczny ten asparagus/nie asparagus. Chyba muszę się wybrać na giełdę i poszukać czegoś takiego. Bardzo efektownie wygląda. Może też jest wytrzymały i głupotoodporny


Nie lubisz storczyków? Ja też nie bardzo ale zwykle jestem nimi uszczęśliwiana przy każdej okazji



Co masz za roślinkę przy brązowych carexach? Jakiś rodzaj werbeny? takie liliowe kwiatostany na czubku, podobna do patagonki. Ja jednak mam ciągle jakieś ciągoty do tej werbeny

Miłego weekendu

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Ech, Soniu, wszystko ma swój kres, lato i złota jesień niestety też.
U mnie już ciemny dzień bez deczka słoneczka.
W Twoim ogrodzie wcale nie daje się zauważyć końca sezonu.
Jest ciągle pięknie.
Udanego weekendu i zdrówka życzę.



U mnie już ciemny dzień bez deczka słoneczka.

W Twoim ogrodzie wcale nie daje się zauważyć końca sezonu.


Udanego weekendu i zdrówka życzę.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.