Ogródek Gosi 17
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi 17
Przez pomyłkę u ciebie napisałam odpowiedzi do mojego wątku
Już naprawiłam pomyłkę Widać gdzie najczęściej zaglądam Czuję się tu jak u siebie... czyli czytam, choć nie zawsze ubieram myśli w słowo pisane.
Fajne te zmiany u ciebie zaszły. Trudno uwierzyć ile pracy w to włożyłaś. Ale ciągle powtarzam, że było warto.
Już naprawiłam pomyłkę Widać gdzie najczęściej zaglądam Czuję się tu jak u siebie... czyli czytam, choć nie zawsze ubieram myśli w słowo pisane.
Fajne te zmiany u ciebie zaszły. Trudno uwierzyć ile pracy w to włożyłaś. Ale ciągle powtarzam, że było warto.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu gratuluję kolejnej części.
Taki widok z okna to marzenie a nie na sklepowe budki jak ja mam. No cóż muszę ograniczyć patrzenie przez okno.
Walka z trawnikiem udana i możesz być z siebie dumna. A powiedz kropelkowe masz podłączone do miejskiej czy jakoś inaczej to masz zorganizowane.
Życzę słonka i ciepełka jak najdłużej.
Taki widok z okna to marzenie a nie na sklepowe budki jak ja mam. No cóż muszę ograniczyć patrzenie przez okno.
Walka z trawnikiem udana i możesz być z siebie dumna. A powiedz kropelkowe masz podłączone do miejskiej czy jakoś inaczej to masz zorganizowane.
Życzę słonka i ciepełka jak najdłużej.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Jolu, ja ostatnio nie mam kiedy zaglądać do was. Kiedyś jeszcze nadrabiałam w pracy, teraz jest to niemożliwe, więc zostają mi tylko wieczory domowe i to nie zawsze.
Wiesz, że możesz czuć się jak u siebie
Elu, nie wiem, czy jest powód do dumy, że tyle Was męczę swoją osobą
Kropelkowe mam podłączone do studni. To znaczy to nie jest stałe podłączenie. Latam z wężami i przełączam kiedy chcę podlewać.Nie jest to ideał, ale i tak bardzo ułatwiło mi prace, bo nie musze stać z wężem i podlewać tylko go podłączam do kropelkowego i mogę w tym czasie robić co innego
Szkoda, że skończyła się słoneczna aura. Nawet nie zdążyłam zrobić ani jednego słonecznego zdjęcia.
Wiesz, że możesz czuć się jak u siebie
Elu, nie wiem, czy jest powód do dumy, że tyle Was męczę swoją osobą
Kropelkowe mam podłączone do studni. To znaczy to nie jest stałe podłączenie. Latam z wężami i przełączam kiedy chcę podlewać.Nie jest to ideał, ale i tak bardzo ułatwiło mi prace, bo nie musze stać z wężem i podlewać tylko go podłączam do kropelkowego i mogę w tym czasie robić co innego
Szkoda, że skończyła się słoneczna aura. Nawet nie zdążyłam zrobić ani jednego słonecznego zdjęcia.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Dzięki. To mnie ucieszyłaś tą studnią bo ja też ją mam. Czyli jest nadzieja, że to można jakoś podłączyć.
Masz urocze zakątki ...czy dobrze widzę kwitnący łyszczak?
Gosiu odpocznij weekend przed Tobą.
Masz urocze zakątki ...czy dobrze widzę kwitnący łyszczak?
Gosiu odpocznij weekend przed Tobą.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Ja to podlewanie zrobiłam sama. Rozłożyłam węże, zrobiłam złaczki do podłączenia węża ogrodowego i normalnie podłaczam w razie potrzeby. Nie trzeba mieć dużo kasy, żeby sobie pomóc. Węże, szpilki, złączki drogo nie kosztowały
Na cały mój ogród koszt to około 300 zł. Oczywiście robiłam na raty. Fajne jest to, że można dołączać kolejne częsci w każdym momencie, wystarczy przeciąć wąż i połączyć odpowiednimi złączkami.
Tak to kwitnie łyszczak. Jestem bardzo zadowolona, bo wszystkie pierwiosnki mają u mnie ciężko
Na cały mój ogród koszt to około 300 zł. Oczywiście robiłam na raty. Fajne jest to, że można dołączać kolejne częsci w każdym momencie, wystarczy przeciąć wąż i połączyć odpowiednimi złączkami.
Tak to kwitnie łyszczak. Jestem bardzo zadowolona, bo wszystkie pierwiosnki mają u mnie ciężko
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16109
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 17
Sporo masz jeszcze tych jesiennych różyczek Gosiu. Ja to właściwie nie miałam tzw. jesiennego kwitnienia. Dopiero w zeszłym tygodniu róże jakby się ożywiły i zaczęły kwitnąć, ale cóż dzisiaj znów pada, więc pewnie z kwiatów zrobią się mumie. I taka to głupia robota.
Zadziwiła mnie u Ciebie ponownie kwitnąca jarzmianka. U mnie już dawno poszły one spać.
Widoki ze ścieżką - super.
Zadziwiła mnie u Ciebie ponownie kwitnąca jarzmianka. U mnie już dawno poszły one spać.
Widoki ze ścieżką - super.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, dawno mnie nie było na forum , powróciłam a Ty już masz nowy wątek widzę zmiany w ogrodzie, jaki ogrom pracy
włożyłaś kochasz to co robisz. Roślinek nie będę chwaliła bo wszystkie masz śliczne i pieska też przytulam
włożyłaś kochasz to co robisz. Roślinek nie będę chwaliła bo wszystkie masz śliczne i pieska też przytulam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16693
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, Twój ogród nie tylko zieloniutki jeszcze, ale i kolorów w nim nie brakuje.
Pięknie kwitną różyczki. One w ogóle w tym roku długo i obficie obdarowują nas kwieciem.
Moja jarzmianka 'Alba' też w tym roku nie ma zamiaru pójść spać i kwitnie nieustannie.
Szkoda że pogoda znowu się zbiesiła. Nie dość że dni już krótkie, to jeszcze te mgły, deszcz i szarzyzna.
Dobrego tygodnia życzę.
Pięknie kwitną różyczki. One w ogóle w tym roku długo i obficie obdarowują nas kwieciem.
Moja jarzmianka 'Alba' też w tym roku nie ma zamiaru pójść spać i kwitnie nieustannie.
Szkoda że pogoda znowu się zbiesiła. Nie dość że dni już krótkie, to jeszcze te mgły, deszcz i szarzyzna.
Dobrego tygodnia życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Wandziu, zamówiłam 8 dalii
Pamiętasz jak pisałam, że nie chcę ich, bo nie mam gdzie przechowywać? Stwierdziłam, że najwyżej potraktuję je jak jednoroczne.
U Ciebie różyczki prawdopodobnie miały za mało słońca. Przecież dąb daje dużo cienia no i mimo wszystko zabiera sporo wody. Chociaż hortensje świetnie sobie radzą.
Jarzmianka kwitnie non stop. Sama jestem zdziwiona. Ale tylko ta odmiana. Reszta już dawno przekwitła.
Mimozo, jak widzisz, wątki u mnie pączkują
Jakoś nie umiem się Was zostawić. Jestem rzadziej, ale mimo wszystko jestem.
Lucynko, masz rację z tą pogodą. W tym roku nie zdołałam zrobić oprysków, obciąc bukszpanów, czereśni, żywopłotu. Nawet wertykulacja trawnika się nie powiodła, bo przecież trawa musi trochę podeschnąć, a tu nie ma zupełnie jak. Jak słońce jestem w pracy, kiedy jestem w domu pada. Ty możesz jeszcze czasem wykorzystać chwile ze słońcem i bez deszczu. Ja już chyba ten sezon spisałam na straty.
Już czekam na nowy, co dziwne, zazwyczaj o tek porze odczuwałam straszne zmęczenie i cieszyłam się na nadejście zimy. W tym roku jestem nienasycona pracami ogrodowymi, bo praktycznie ich nie było.
Przy tak beznadziejnej pogodzie rosliny nie mogą wybarwić się na czerwono. Większość kolorów to zielony i żółty.
Pamiętasz jak pisałam, że nie chcę ich, bo nie mam gdzie przechowywać? Stwierdziłam, że najwyżej potraktuję je jak jednoroczne.
U Ciebie różyczki prawdopodobnie miały za mało słońca. Przecież dąb daje dużo cienia no i mimo wszystko zabiera sporo wody. Chociaż hortensje świetnie sobie radzą.
Jarzmianka kwitnie non stop. Sama jestem zdziwiona. Ale tylko ta odmiana. Reszta już dawno przekwitła.
Mimozo, jak widzisz, wątki u mnie pączkują
Jakoś nie umiem się Was zostawić. Jestem rzadziej, ale mimo wszystko jestem.
Lucynko, masz rację z tą pogodą. W tym roku nie zdołałam zrobić oprysków, obciąc bukszpanów, czereśni, żywopłotu. Nawet wertykulacja trawnika się nie powiodła, bo przecież trawa musi trochę podeschnąć, a tu nie ma zupełnie jak. Jak słońce jestem w pracy, kiedy jestem w domu pada. Ty możesz jeszcze czasem wykorzystać chwile ze słońcem i bez deszczu. Ja już chyba ten sezon spisałam na straty.
Już czekam na nowy, co dziwne, zazwyczaj o tek porze odczuwałam straszne zmęczenie i cieszyłam się na nadejście zimy. W tym roku jestem nienasycona pracami ogrodowymi, bo praktycznie ich nie było.
Przy tak beznadziejnej pogodzie rosliny nie mogą wybarwić się na czerwono. Większość kolorów to zielony i żółty.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Gosiu. Przydreptałam i ja .Czasem jeszcze zaglądam na fo. Czy u Ciebie też tak mokro?U mnie woda przesiąkła do tunelu. Zalało mi pomidory i teraz stoją w błocie...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu w takim razie jeżeli pozwolisz to będę pytać co z tymi złączkami, reperatorami, szybkozłązkami i innymi złączkami wygląda. Jestem tak umęczona podlewaniem, że muszę coś zrobić w tym kierunku. Mam nadzieję, że do wiosny zdążę.
A żółcie, pomarańcze i brązy to piękne kolory jesieni.
A żółcie, pomarańcze i brązy to piękne kolory jesieni.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Z tym trawnikiem, to Cię niezmiennie podziwiam.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Aniu, ja staram się bywac często. To jest mój odpoczynek.
Ja mam piaski, więc praktycznie ile by wody nie spadło to wsiąka. Także mogłoby padać non stop, ale ja mam już dosyć deszczu ze względu na brak słońca. I na to, że praktycznie nie pracowałam w ogrodzie, bo akurat jak miałam chwilę wolną padało.
Wspólczuję błota. Ja jeszcze mogę w deszczu wyjśc do ogrodu, ale Ty to już pewnie nawet tego zrobić nie możesz, bo się zapadasz
Elu, oczywiście pytaj. Cieszę się, że coś pomoże Ci choć trochę w pracy ogrodowej
Monia, całe szczęście, że to już za mną
Mimo wszystko tak intensywna praca odbiła się na moim zdrowiu. Ale wracam do normy
Dzisiaj była całkiem znośna pogoda, bo nie padało, a nawet pokazało się na chwile słońce. Zapowiadają na niedzielę armagedon. Mam nadzieje, że nikomu nic sie nie stanie
W tym roku zamieszkały u mnie myszki. Uwielbiam takie maleństwa. Zobaczcie jakie sa małe. Obok leżą liście orzecha.
Mini rabata do przerobienia. Totalny chaos
W przyszłym roku przybędzie u mnie sporo dalii
Ja mam piaski, więc praktycznie ile by wody nie spadło to wsiąka. Także mogłoby padać non stop, ale ja mam już dosyć deszczu ze względu na brak słońca. I na to, że praktycznie nie pracowałam w ogrodzie, bo akurat jak miałam chwilę wolną padało.
Wspólczuję błota. Ja jeszcze mogę w deszczu wyjśc do ogrodu, ale Ty to już pewnie nawet tego zrobić nie możesz, bo się zapadasz
Elu, oczywiście pytaj. Cieszę się, że coś pomoże Ci choć trochę w pracy ogrodowej
Monia, całe szczęście, że to już za mną
Mimo wszystko tak intensywna praca odbiła się na moim zdrowiu. Ale wracam do normy
Dzisiaj była całkiem znośna pogoda, bo nie padało, a nawet pokazało się na chwile słońce. Zapowiadają na niedzielę armagedon. Mam nadzieje, że nikomu nic sie nie stanie
W tym roku zamieszkały u mnie myszki. Uwielbiam takie maleństwa. Zobaczcie jakie sa małe. Obok leżą liście orzecha.
Mini rabata do przerobienia. Totalny chaos
W przyszłym roku przybędzie u mnie sporo dalii