Ogródek Gosi 17
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Bardzo klimatycznie i porządek jaki! Zazdroszczę nieodmiennie.
Gosia czy marcinka udziabać i dostarczyć? Będę się widziała z Helenką w czwartek , mogę jej przekazać. Miłego dnia. Kasia
Gosia czy marcinka udziabać i dostarczyć? Będę się widziała z Helenką w czwartek , mogę jej przekazać. Miłego dnia. Kasia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Małgosiu . Wracam do Ciebie po przerwie . Muszę przyznać, że trawnik masz przepiękny . Jesień w Twoim wydaniu jest bardzo ładna bo masz sporo okazałych krzewów i iglaków . Przebarwiające się liście robią świetną robotę o tej porze . Kwitnienia również są widoczne . Zazdroszczę, że mogłaś popracować w ogrodzie . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 17
Jaka ogromna rozplenica Ci urosła! W tym roku trawy miały dużo wody, przynajmniej im się to spodobało.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Aniu, to zdjęcia zrobione akurat po koszeniu
Liści orzechowych już nie ma, ale teraz sypią się czeresniowe i z morelki.
Ale te akurat zgrabiam na rabaty.
Dlatego właśnie, żeby nie było smutno zimą trzeba posadzić kilka iglaków. I ja nie wycinam bylin na zimę. Zawsze to jakiś kształt na rabacie.
W tym roku było za mało słonka, żeby liście ładnie się wybarwiły.
Daysy, uwielbiam trawy i dlatego łączę je ze wszystkim. Rozchodniki to mocniejszy kolor? Dla mnie mocniejszym kolorem jest czerwień. Latem u mnie jej nie uświadczysz. Za do burgundy, fiolety, granaty to coś co lubię. Bardzo pasują do różowego i do jasniejszych odcieni żółtego, które u mnie też goszczą.
Nie masz się czego obawiać łącząc różne kolory. Zazwyczaj wszystko do siebie pasuje. Najlepiej przyjrzec się samej przyrodzie jak łączy barwy. Nie ma chyba tylko połączenia czerwieni z różem i tego właśnie nie stosuję. Czerwony to jedyny kolor, którego unikam. Ale wiosną i jesienią uwielbiam tę barwę. Różu o tej porze mam najmniej, za to czerwony rewelacyjnie pasuje do żółtego.
Nie bój się i zaszalej z kolorami, jeśli na to masz ochotę.
Kasia, pewnie, że chcę
Zostawiłam na niego miejsce.
A jeszcze miesiąc temu mówiłam, że nie mam już w ogóle miejsca
Porządek to jest dlatego, że ja gęsto sadzę. Patrząc na Twoje rabaty widze ile Ty zostawiasz miejsca roślinom. U mnie chwasty nie mają szans.
No, ale na dokładkę ja nie mam pól wokół.
Ewelinko, byłam ostatnio u Ciebie sprawdzić, czy przypadkiem nie zgubiłam wątku, bo tak dawno Cię nie było. Fajnie, że już jesteś. Na pewno uda Ci sie jeszcze nadrobić zaległości.
To fakt, że duże krzewy i drzewa nadają ogrodowi charakteru
Żałuję, że nie moge więcej ich posadzić. Musiałabym zmienić całą koncepcję ogrodu na bardziej cienisty
Wandziu, rozplenica ma juz kilka lat.
Masz rację, że trawom tegoroczna pogoda bardzo się podobała. Zresztą chyba wszystkim roślinom. Nawet róże chyba lepiej kwitły. Chociaz akurat ich kwiaty słabo znoszą w większości przypadków deszcz.
Sledzę codziennie prognozy pogody, bo chciałabym jeszcze wykopać dalie. Zostawiłam je teraz, bo szkoda mi było ich kwiatów.
Pogoda jak zwykle w tym roku zmienia sie z dnia na dzień. Ale jak na razie na korzyść, bo jeszcze wczoraj weekend zapowiadali cały deszczowy, a już pojawia się perspektywa ładnej niedzieli. Zdążę wykopać karpy.
Aniu, żeby nie było, że liści na trawniku u mnie nie ma
Liści orzechowych już nie ma, ale teraz sypią się czeresniowe i z morelki.
Ale te akurat zgrabiam na rabaty.
Dlatego właśnie, żeby nie było smutno zimą trzeba posadzić kilka iglaków. I ja nie wycinam bylin na zimę. Zawsze to jakiś kształt na rabacie.
W tym roku było za mało słonka, żeby liście ładnie się wybarwiły.
Daysy, uwielbiam trawy i dlatego łączę je ze wszystkim. Rozchodniki to mocniejszy kolor? Dla mnie mocniejszym kolorem jest czerwień. Latem u mnie jej nie uświadczysz. Za do burgundy, fiolety, granaty to coś co lubię. Bardzo pasują do różowego i do jasniejszych odcieni żółtego, które u mnie też goszczą.
Nie masz się czego obawiać łącząc różne kolory. Zazwyczaj wszystko do siebie pasuje. Najlepiej przyjrzec się samej przyrodzie jak łączy barwy. Nie ma chyba tylko połączenia czerwieni z różem i tego właśnie nie stosuję. Czerwony to jedyny kolor, którego unikam. Ale wiosną i jesienią uwielbiam tę barwę. Różu o tej porze mam najmniej, za to czerwony rewelacyjnie pasuje do żółtego.
Nie bój się i zaszalej z kolorami, jeśli na to masz ochotę.
Kasia, pewnie, że chcę
Zostawiłam na niego miejsce.
A jeszcze miesiąc temu mówiłam, że nie mam już w ogóle miejsca
Porządek to jest dlatego, że ja gęsto sadzę. Patrząc na Twoje rabaty widze ile Ty zostawiasz miejsca roślinom. U mnie chwasty nie mają szans.
No, ale na dokładkę ja nie mam pól wokół.
Ewelinko, byłam ostatnio u Ciebie sprawdzić, czy przypadkiem nie zgubiłam wątku, bo tak dawno Cię nie było. Fajnie, że już jesteś. Na pewno uda Ci sie jeszcze nadrobić zaległości.
To fakt, że duże krzewy i drzewa nadają ogrodowi charakteru
Żałuję, że nie moge więcej ich posadzić. Musiałabym zmienić całą koncepcję ogrodu na bardziej cienisty
Wandziu, rozplenica ma juz kilka lat.
Masz rację, że trawom tegoroczna pogoda bardzo się podobała. Zresztą chyba wszystkim roślinom. Nawet róże chyba lepiej kwitły. Chociaz akurat ich kwiaty słabo znoszą w większości przypadków deszcz.
Sledzę codziennie prognozy pogody, bo chciałabym jeszcze wykopać dalie. Zostawiłam je teraz, bo szkoda mi było ich kwiatów.
Pogoda jak zwykle w tym roku zmienia sie z dnia na dzień. Ale jak na razie na korzyść, bo jeszcze wczoraj weekend zapowiadali cały deszczowy, a już pojawia się perspektywa ładnej niedzieli. Zdążę wykopać karpy.
Aniu, żeby nie było, że liści na trawniku u mnie nie ma
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj . Tak, nie było mnie chwilę ale wróciłam na nasze forumowe łono . Nie wyobrażam sobie żeby mnie tu nie było . Małgosiu a te liście na orzechu to jeszcze są czy już opadły ?? U mnie sąsiedzkie orzechy już całkiem gołe . Pięknego ptaka uchwyciłaś na fotkach . To jest chyba sójka . Różyczki jeszcze ładnie Ci kwitną . Pozdrawiam .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Ewelinko, cieszę sie, że nie chcesz nas opuszczać
Na zdjęciach faktycznie to sójka. W tym samym dniu zajrzała do nas tez wiewiórka. Pierwszy raz widziałam ją u siebie. Ganiały z sójką na zmiane za orzechami.
Liści już nie ma. Zdjęcia są historyczne
Mam zdjęcie wiewiórki, ale bardzo niewyraźne, bo robione przez okno
Na zdjęciach faktycznie to sójka. W tym samym dniu zajrzała do nas tez wiewiórka. Pierwszy raz widziałam ją u siebie. Ganiały z sójką na zmiane za orzechami.
Liści już nie ma. Zdjęcia są historyczne
Mam zdjęcie wiewiórki, ale bardzo niewyraźne, bo robione przez okno
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 17
Ciekawe co Ci posadziła na środku trawnika.
Pewnie dąb
Pewnie dąb
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu sójki i u mnie się mocno rozgościły, piękne ptaki, ale przestałam je lubić jak pewnego ranka na naszych oczach rozszarpała młodą sikorkę. Nie pomogła bezgraniczna próba pomocy rodziców. Do tej pory nie wiedziałam, że sójka to drapieżnik. Bardziej obawiałam się srok, które w okresie lęgowym często przeganiały mojego Gaspara, kiedy czuły się zagrożone jego obecnością.
Wiewiórka zaradna gospodyni, szkoda, że zapominalska i często "sadzi" roślinki w najmniej oczekiwanych miejscach. Może faktycznie wiosną przybędzie Ci jeszcze jedno drzewko w ogrodzie.
Gosiu czerwieni się nie boję, mam kilka róż czerwonych, ale jakoś zawsze serce mocniej bije na widok białego,delikatnego różu i wszystkich odcieni niebieskości. Róże najbardziej podobają mi się tzw.herbaciane, których jakoś mało mam w ogrodzie , ale też i wybór jest mały.
Mam jedną, której ze względu na kolor na pewno się nie pozbędę z ogrodu tj prawdopodobnie Sutter's Gold, może nie należy do najpiękniejszych róż, ale kolor ma zabójczy .
Wiewiórka zaradna gospodyni, szkoda, że zapominalska i często "sadzi" roślinki w najmniej oczekiwanych miejscach. Może faktycznie wiosną przybędzie Ci jeszcze jedno drzewko w ogrodzie.
Gosiu czerwieni się nie boję, mam kilka róż czerwonych, ale jakoś zawsze serce mocniej bije na widok białego,delikatnego różu i wszystkich odcieni niebieskości. Róże najbardziej podobają mi się tzw.herbaciane, których jakoś mało mam w ogrodzie , ale też i wybór jest mały.
Mam jedną, której ze względu na kolor na pewno się nie pozbędę z ogrodu tj prawdopodobnie Sutter's Gold, może nie należy do najpiękniejszych róż, ale kolor ma zabójczy .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, oby było tak, jak piszesz. Niech ten nowy sezon, który jeszcze daleko przed nami, okaże się dla nas bardziej łaskawy.
Sójka za morze się wybiera, a że wybrać się nie może, to przyfrunęła do Twojego ogrodu na harce z wiewióreczką.
Zawsze to jakaś rozrywka dla obserwatorów.
Pogoda fatalna, ale dzięki ogrodowi przed domem masz jeszcze całkiem miłe dla oka widoczki. I niech takie będą jak najdłużej.
Sójka za morze się wybiera, a że wybrać się nie może, to przyfrunęła do Twojego ogrodu na harce z wiewióreczką.
Zawsze to jakaś rozrywka dla obserwatorów.
Pogoda fatalna, ale dzięki ogrodowi przed domem masz jeszcze całkiem miłe dla oka widoczki. I niech takie będą jak najdłużej.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 17
Bardzo łądna ta biskupia chryzantemka
Jeszcze masz kwitnące dale
Fajnie.Ja codziennie idąć do pracy mijam jeden ogród i tam jeszcze 5 dali sobie kwitnie w najlepsze i to całkiem ładnie.
A oje już w piwnicy.
Fajiusi gość tak wiewióreczka.Teraz jestem już więcej w mieście, to brakuje mi takich widoków zwierzyny , ptaków,itp.
Jeszcze masz kwitnące dale
Fajnie.Ja codziennie idąć do pracy mijam jeden ogród i tam jeszcze 5 dali sobie kwitnie w najlepsze i to całkiem ładnie.
A oje już w piwnicy.
Fajiusi gość tak wiewióreczka.Teraz jestem już więcej w mieście, to brakuje mi takich widoków zwierzyny , ptaków,itp.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Aniu, raczej tutaj nic nie zdążyła posadzić, bo sójka ją chyba przepłoszyła, albo Flesz
Daysy, sroki i sójki to niezbyt sympatyczne ptaki. Wiem, że są drapieżnikami. Tez widziałam jak sójka dobrała się do gniazda z pisklakami. Niestety nie uratowałam malucha
Mam masę siewek różnych drzew. Może to i wiewiórka je zakopuje? Do tej pory nawet nie wiedziałam, że w ogóle one mieszkają w pobliżu
Co prawda mam niedaleko resztki lasu, ale myślałam, że ich tam nie ma. A mieszkam tutaj już 18 lat.
No to tym się tylko różnimy, bo ja kolor czerwony toleruję tylko wiosną i jesienią. Zdecydowanie wolę pastelowe kolory.
Najwięcej mam rózowych róż. Ale trafiają się też żółte tj Candelight, Gizelka, która przechodzi od pięknego pastelowego żółtego po biel, a także Jazz. Ten z kolei ma kolor od pomarańczu do różu. No i mam bordo Tradescanta i Falstafa
Lucynko, od kiedy skończyły się orzechy sójki już nie widzę. To taki interesowny gość
Teraz będe obserwowała jak kosy i inne mniejsze ptaszki wyjadają owoce berberysa. Lubię zimą obserwować toczące się życie za oknem..
Aniu, dali już nie mam. Własnie wykopałam wszystkie. Może to trochę za wczesnie, ale bałam się, że przyjdzie mróz, a ja nie będę miała czasu tego zrobić. Ale jeszcze kwitną chryzantemy. Muszę koniecznie ich dokupić.
Do tej pory nie wiedziałam, że w pobliżu mieszkają wiewiórki.
Dzisiaj definitywnie zakończyłam sezon. Wykopałam dalie, powiązałam ostnice i posadziłam ostatnią roślinkę, astra, którego dostałam od Kasi Agatry. Zostało mi tylko jeszcze zgrabienie liści na rabaty, zabezpieczenie hortensji ogrodowych. Mam je pierwszy raz i nie mam pojęcia kiedy to zrobić. Czy teraz to nie za wcześnie?
Zaznaczam, że zdjęcia sprzed 2 tygodni. Hosty już niestety straciły liście
Daysy, sroki i sójki to niezbyt sympatyczne ptaki. Wiem, że są drapieżnikami. Tez widziałam jak sójka dobrała się do gniazda z pisklakami. Niestety nie uratowałam malucha
Mam masę siewek różnych drzew. Może to i wiewiórka je zakopuje? Do tej pory nawet nie wiedziałam, że w ogóle one mieszkają w pobliżu
Co prawda mam niedaleko resztki lasu, ale myślałam, że ich tam nie ma. A mieszkam tutaj już 18 lat.
No to tym się tylko różnimy, bo ja kolor czerwony toleruję tylko wiosną i jesienią. Zdecydowanie wolę pastelowe kolory.
Najwięcej mam rózowych róż. Ale trafiają się też żółte tj Candelight, Gizelka, która przechodzi od pięknego pastelowego żółtego po biel, a także Jazz. Ten z kolei ma kolor od pomarańczu do różu. No i mam bordo Tradescanta i Falstafa
Lucynko, od kiedy skończyły się orzechy sójki już nie widzę. To taki interesowny gość
Teraz będe obserwowała jak kosy i inne mniejsze ptaszki wyjadają owoce berberysa. Lubię zimą obserwować toczące się życie za oknem..
Aniu, dali już nie mam. Własnie wykopałam wszystkie. Może to trochę za wczesnie, ale bałam się, że przyjdzie mróz, a ja nie będę miała czasu tego zrobić. Ale jeszcze kwitną chryzantemy. Muszę koniecznie ich dokupić.
Do tej pory nie wiedziałam, że w pobliżu mieszkają wiewiórki.
Dzisiaj definitywnie zakończyłam sezon. Wykopałam dalie, powiązałam ostnice i posadziłam ostatnią roślinkę, astra, którego dostałam od Kasi Agatry. Zostało mi tylko jeszcze zgrabienie liści na rabaty, zabezpieczenie hortensji ogrodowych. Mam je pierwszy raz i nie mam pojęcia kiedy to zrobić. Czy teraz to nie za wcześnie?
Zaznaczam, że zdjęcia sprzed 2 tygodni. Hosty już niestety straciły liście
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogródek Gosi 17
Widzę, że u Ciebie jeszcze spóźniony liliowiec w ogrodzie szaleje, U mnie jeden tegoroczny młodziak /wiosenny zakup/ma malutkie pączki ale już nie rozkwitnie.
Jesień w ogrodach ma różną barwę, ale teraz w większości królują odcienie żółtego a u Ciebie widzę także róż. Piękne chryzantemy .
Jesień w ogrodach ma różną barwę, ale teraz w większości królują odcienie żółtego a u Ciebie widzę także róż. Piękne chryzantemy .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu tamaryszek jesienny piękny. Brachytricha śliczna, mam nasiona, pewnie znowu będą wysiewy, a miało być mało. U mnie było zagłębie sójkowe, jednego dnia było siedem na drzewie przy karmniku. Przepędzałam stale, teraz tylko pojedyncze się pojawiają. Choć drapieżniki, to jednak piękne ptaki. Już mnie ciekawość zżera, jakie to rewolucje na wiosnę zaplanowałaś. Słonecznych dni na grabienie liści.