Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Tak bezproblemowo piszesz o tym przesadzaniu, jakby to pikowanie było No ale w końcu doświadczony ogrodnik, to i przesadzania się nie "baja". Czy przesadzasz nawet te róze, które rezydowały na swojej miejscówce parę lat? Ja tez bym coś przemiesciła, ale jakos sceptycznie do tego podchodzę w mysl zasady, że róze to rośliny głębokokorzeniące się, boję się, że pouszkadzam tez coś obok... Czy coś Ci kiedyś padło z powodu przesadzania? Ja dopiero teraz widzę, jak będę miała cisno. Fajnie się sadzi małe kikutki, a potem się zaczyna
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, jak to zmniejszyłaś areał?
Tyle przesadzania, żeby zrobić mniejszy ogródek? A gdzie wsadzisz to co jeszcze zaplanowałaś?
No faktycznie możesz mnie przebić
Ale za to możesz zapomnieć o chwastach
Tyle przesadzania, żeby zrobić mniejszy ogródek? A gdzie wsadzisz to co jeszcze zaplanowałaś?
No faktycznie możesz mnie przebić
Ale za to możesz zapomnieć o chwastach
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy,mamy słoneczną pogodę, idealną na prace w ogrodzie, taka aura ma utrzymać sie jeszcze przez następny tydzień ,
to na pewno zdążysz z przeprowadzką panienek i roślinek . Przymrozki w moim terenie zapowiadają dopiero w drugiej połowie
listopada. Daysy na pewno zdążysz a już od wiosny będziemy podziwiać Twój piękny ogród . Ciekawe jak Fuksja przetrwa
zimę.
to na pewno zdążysz z przeprowadzką panienek i roślinek . Przymrozki w moim terenie zapowiadają dopiero w drugiej połowie
listopada. Daysy na pewno zdążysz a już od wiosny będziemy podziwiać Twój piękny ogród . Ciekawe jak Fuksja przetrwa
zimę.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
No to mnie pocieszyłyście prognozowaną pogodą.Mam też wiele do zrobienia.
Przesadzałam już róże i to wieloletnie.Na nowym miejscu odżyły, jak po dobrej kuracji.Fuksję Magellana,też zimowałam w gruncie,ale zawsze wokół rośliny okrywałam glebę -chroniąc korzenie.
Przesadzałam już róże i to wieloletnie.Na nowym miejscu odżyły, jak po dobrej kuracji.Fuksję Magellana,też zimowałam w gruncie,ale zawsze wokół rośliny okrywałam glebę -chroniąc korzenie.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam wszystkich serdecznie
Pogoda faktycznie dopisała, sobota była piękna ale ja musiałam być w pracy, później na cmentarzu z wnuczkiem, obiad i dzień zleciał nie wiadomo kiedy. W niedzielę obiad i po obiedzie można było wyjść do ogrodu. Udało się przenieść na nowe miejsce 4 szt. Reine des Violettes, trochę poprzycinać jałowce, żeby odsłonić więcej miejsca dla róż i tyle się napracowałam.
Na szczęście następna sobota wolna, być może uda się wreszcie przenieść pozostałe 8 róż/4 Nevady i 4 M.Hilling/ i na nich tegoroczne
przeprowadzki się kończą. Rabatówki poczekają do wiosny, tak jak trawy.
Oleńko z gratulacjami poczekajmy do wiosny, wówczas będziemy wiedzieć czy różyczki przeżyły roszady. Pogadałam sobie z nimi, obiecałam lepsze miejscówki, ale czy uwierzyły
Z okryciem różyczek poczekaj do mocniejszych mrozów, one nie takie delikatne jakby się zdawało. Ja okrywam tylko róże posadzone w bieżącym roku, później muszą radzić sobie same.
Osobiście życzyłabym sobie łagodną zimę z wiadomych względów a jaka będzie okaże się niebawem.
Aniu może pikowanie faktycznie to nie jest, ale nie są to pierwsze moje ogrodowe przeprowadzki, trochę ich się przez wiele, wiele lat uzbierało. Jak do tej pory wszystkie roślinki mają się dobrze, nawet Ilse Krohn Superior przesadzana w lipcu/pomyłak z Novalisem/. Troszkę się na mnie boczyła, ale zapewniłam odpowiednią ilość wody i przekonałam ją, że to dla jej dobra. Novalis też przeżyła
Reine, Nevada, Rhapsody i Hilling rosły na swoim miejscu od 2013 roku, nie powiem trochę się przy nich trzeba było namęczyć przy wykopywaniu, ważne jednak by miały jak najwięcej drobnych korzonków.
Korzeń palowy służy roślinie bardziej do stabilizacji.
Jeśli przesadzasz starsze rośliny, zrób to w 2-ch etapach najpierw poodcinaj wokół rośliny korzonki, aby zmusić ją do wytworzenia jak największej ilości nowych np. wiosną a jesienią wykop całą roślinę i przesadź na nowe miejsce.Ten sposób wykorzystałam przy przesadzaniu dużego bukszpana. Nie stracił nawet jednego listka
Pamiętaj też o zredukowaniu części nadziemnej, ale to chyba wiesz, nie żałuj więc sekatora . Powinno się udać.
Gosiu, przychodzą takie chwile, że człowiek musi, tym bardziej, że lat nie ubywa tylko przybywa i tak zostanie ponad 1000m do pielęgnowania.
Największy problem jak do tej pory - gdzie to wszystko pomieścić. Będąc już kilka lat na forum przekonałam się, że nie ma rzeczy niemożliwych, skoro Wy dajecie radę, ja chyba też sobie poradzę
Uszczknę troszkę trawniczka to tu, to tam, może powstanie jakaś rabata i jakoś dam radę, a mnie łatwiej będzie ogarnąć całe dotychczas zgromadzone dobro
Wandziu, prawda, pogoda była wyśmienita, ale musiałam iść do pracy, wnuczek został na weekend pod naszą opieką, więc ogród zszedł na dalszy plan. Trochę nadrobiłam niedzielą ,przesadziłam 4 róże.
Za te wszystkie przepracowane niedziele trafię chyba do najciemniejszego miejsca w piekle .
Dziękuję wszystkim za wizytę. Postaram się wieczorem wkleić kilka fotek. Tymczasem
Lodziu też swoim pannom obiecałam lepsze warunki, mam nadzieję, że mi uwierzyły i chociaż spróbują poczuć się dobrze na nowym miejscu
Na razie jeszcze kwitną, więc zostawiam je w spokoju, ale jak zważy je pierwszy przymrozek usypię kopczyki z kompostu i obsypię dodatkowo ściółką, bo w tym roku sosny nagubiły mnóstwo igliwia. Już przygotowałam dla NICH kołderkę .
Pogoda faktycznie dopisała, sobota była piękna ale ja musiałam być w pracy, później na cmentarzu z wnuczkiem, obiad i dzień zleciał nie wiadomo kiedy. W niedzielę obiad i po obiedzie można było wyjść do ogrodu. Udało się przenieść na nowe miejsce 4 szt. Reine des Violettes, trochę poprzycinać jałowce, żeby odsłonić więcej miejsca dla róż i tyle się napracowałam.
Na szczęście następna sobota wolna, być może uda się wreszcie przenieść pozostałe 8 róż/4 Nevady i 4 M.Hilling/ i na nich tegoroczne
przeprowadzki się kończą. Rabatówki poczekają do wiosny, tak jak trawy.
Oleńko z gratulacjami poczekajmy do wiosny, wówczas będziemy wiedzieć czy różyczki przeżyły roszady. Pogadałam sobie z nimi, obiecałam lepsze miejscówki, ale czy uwierzyły
Z okryciem różyczek poczekaj do mocniejszych mrozów, one nie takie delikatne jakby się zdawało. Ja okrywam tylko róże posadzone w bieżącym roku, później muszą radzić sobie same.
Osobiście życzyłabym sobie łagodną zimę z wiadomych względów a jaka będzie okaże się niebawem.
Aniu może pikowanie faktycznie to nie jest, ale nie są to pierwsze moje ogrodowe przeprowadzki, trochę ich się przez wiele, wiele lat uzbierało. Jak do tej pory wszystkie roślinki mają się dobrze, nawet Ilse Krohn Superior przesadzana w lipcu/pomyłak z Novalisem/. Troszkę się na mnie boczyła, ale zapewniłam odpowiednią ilość wody i przekonałam ją, że to dla jej dobra. Novalis też przeżyła
Reine, Nevada, Rhapsody i Hilling rosły na swoim miejscu od 2013 roku, nie powiem trochę się przy nich trzeba było namęczyć przy wykopywaniu, ważne jednak by miały jak najwięcej drobnych korzonków.
Korzeń palowy służy roślinie bardziej do stabilizacji.
Jeśli przesadzasz starsze rośliny, zrób to w 2-ch etapach najpierw poodcinaj wokół rośliny korzonki, aby zmusić ją do wytworzenia jak największej ilości nowych np. wiosną a jesienią wykop całą roślinę i przesadź na nowe miejsce.Ten sposób wykorzystałam przy przesadzaniu dużego bukszpana. Nie stracił nawet jednego listka
Pamiętaj też o zredukowaniu części nadziemnej, ale to chyba wiesz, nie żałuj więc sekatora . Powinno się udać.
Gosiu, przychodzą takie chwile, że człowiek musi, tym bardziej, że lat nie ubywa tylko przybywa i tak zostanie ponad 1000m do pielęgnowania.
Największy problem jak do tej pory - gdzie to wszystko pomieścić. Będąc już kilka lat na forum przekonałam się, że nie ma rzeczy niemożliwych, skoro Wy dajecie radę, ja chyba też sobie poradzę
Uszczknę troszkę trawniczka to tu, to tam, może powstanie jakaś rabata i jakoś dam radę, a mnie łatwiej będzie ogarnąć całe dotychczas zgromadzone dobro
Wandziu, prawda, pogoda była wyśmienita, ale musiałam iść do pracy, wnuczek został na weekend pod naszą opieką, więc ogród zszedł na dalszy plan. Trochę nadrobiłam niedzielą ,przesadziłam 4 róże.
Za te wszystkie przepracowane niedziele trafię chyba do najciemniejszego miejsca w piekle .
Dziękuję wszystkim za wizytę. Postaram się wieczorem wkleić kilka fotek. Tymczasem
Lodziu też swoim pannom obiecałam lepsze warunki, mam nadzieję, że mi uwierzyły i chociaż spróbują poczuć się dobrze na nowym miejscu
Na razie jeszcze kwitną, więc zostawiam je w spokoju, ale jak zważy je pierwszy przymrozek usypię kopczyki z kompostu i obsypię dodatkowo ściółką, bo w tym roku sosny nagubiły mnóstwo igliwia. Już przygotowałam dla NICH kołderkę .
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy pracowita z ciebie mróweczka Panny Różanki powinny to docenić, a piekłem się nie martw (mówią że zarobkowo, jak nie musisz to nie powinnaś pracować ) a tak dla przyjemności i rekreacji to nawet wskazane i do tego jak świeci U mnie na wsi to nawet rolnicy wykorzystują w niedzielę ... w końcu jak ono pracuje to oni też
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy z różyczek Kosmos, będziesz na pewno zadowolona Toninka ma racje to super róza.
obym tylko tej pannicy nie przechwaliła
obym tylko tej pannicy nie przechwaliła
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Wandziu to dla mnie dobra nowina, to będzie druga róża nie do zdarcia w moim ogrodzie, na razie palmę pierwszeństwa dzierży Garden of Roses
Listopad
Październik
Wrzesień
Sierpień
Lipiec
Czerwiec
Ewo czuję się rozgrzeszona, wielkie , skoro rolnicy pracują w niedzielę Muszę nadrabiać niedzielami, bo dzień w tygodniu jest bardzo króciutki, a ja zbyt późno wracam do domu.
Dla takich widoków warto ryzykować mimo wszystko
Troszkę obiecanych wspomnień na dobranoc Miłych snów
Listopad
Październik
Wrzesień
Sierpień
Lipiec
Czerwiec
Ewo czuję się rozgrzeszona, wielkie , skoro rolnicy pracują w niedzielę Muszę nadrabiać niedzielami, bo dzień w tygodniu jest bardzo króciutki, a ja zbyt późno wracam do domu.
Dla takich widoków warto ryzykować mimo wszystko
Troszkę obiecanych wspomnień na dobranoc Miłych snów
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17213
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
W taki mglisty i szary dzień z przyjemnością I to wielką oglądam tak dorodne,zdrowe piękne róże.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, widok dobranockowych wspominkowych Twoich róż,poprawił mi humor na rozpoczęcie dnia.Są piękne,dorodne......ach.. Mogłabyś zdradzić jakie to odmiany ? Pozdrawiam.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Lidziu piękne różane fotki, a i lilie też wspaniałe ... Dobrze, że można utrwalać piękno na zdjęciach ... lżej doczekać kolejnej wiosny ... Jak oglądam to i zapach mogę sobie przypomnieć
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Chyba muszę uzbroić się w cierpliwość i poczekać na taką Garden of Roses. Co prawda moja jest ze mną dopiero pierwszy rok, ale dobrego mogę o niej powiedzieć tylko to, że jest zdrowiutka. Kwitła tylko raz i to ledwie kilkoma kwiatuszkami, dużo słabiej niż inne pierwszoroczne krzaczki. Ale skoro wszędzie jest chwalona, to i ja na pewno doczekam się cudnych kwitnień.
Sporą rewolucję robisz w ogrodzie, przesadzanie kilkuletnich krzaków nie jest łatwym przedsięwzięciem. Ale jak widać, jak się do tego podejdzie z głową i sposobem, to wszystko może się udać. Mocno trzymam kciuki, żeby różyczki polubiły swoje nowe miejsca i przyszłym roku dały czadu, jak robiły to do tej pory. Pozdrawiam
Sporą rewolucję robisz w ogrodzie, przesadzanie kilkuletnich krzaków nie jest łatwym przedsięwzięciem. Ale jak widać, jak się do tego podejdzie z głową i sposobem, to wszystko może się udać. Mocno trzymam kciuki, żeby różyczki polubiły swoje nowe miejsca i przyszłym roku dały czadu, jak robiły to do tej pory. Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25162
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
U mnie Garden też zdrowiutka, ale kwitła słabo, co prawda nie tylko raz, ale już od ponad miesiąca stoi bez kwiatów
Daysy, nadal nie mogę sobie wyobrazić tej przeprowadzki na mniejszy areał. To co stanie sie z tą niezagospodarowaną częścią?
Daysy, nadal nie mogę sobie wyobrazić tej przeprowadzki na mniejszy areał. To co stanie sie z tą niezagospodarowaną częścią?